O północy czasu ukraińskiego 25 kwietnia mają zostać przerwane dostawy energii elektrycznej z obszaru pod kontrolą rządu na terytoria okupowane przez bojowników na wschodzie Ukrainy – informuje rzecznik prasowy Ługańskiego Stowarzyszenia Energetycznego, Jewgienija Nasedkina.
Jak podają Wiedomosti, ostrzega on prze przerwaniem dostaw energii elektrycznej z obszaru Ukrainy pod kontrolą władz centralnych do samozwańczych republik w Donbasie. Powodem przerwy ma być według rosyjskiego dziennika brak płatności za energię i dług z tego tytułu sięgający 5 mld hrywien. Inne źródła podają, że sięga on nawet 24 mld hrywien.
W celu uzupełnienia niedoborów samozwańcza Ługańska Republika Ludowa rozpocznie dostawy energii z Rosji o sąsiadującej, także samozwańczej, Donieckiej Republiki Ludowej. Oba podmioty nie są uznawane przez społeczność międzynarodową, ale otrzymują wsparcie polityczne i militarne z Federacji Rosyjskiej.
Nie wiadomo, czy słowa Nasedkina znajdą potwierdzenie w rzeczywistości. Jednakże od początku konfliktu na Ukrainie strona rosyjska działa na rzecz nastawienia społeczności lokalnej przeciwko władzom centralnym kraju.
Wiedomosti/Wojciech Jakóbik
