Jak poinformował na swoich stronach internetowych rząd Wielkiej Brytanii, 29 września doszło do podpisania historycznej umowy z francuskim EDF na rozbudowę elektrowni jądrowej Hinkley Point. Udział w odbywającej się w Londynie uroczystości wziął m.in. brytyjski minister energetyki Greg Clark, francuski minister spraw zagranicznych Jean-Marc Ayrault, prezes EDF Jean-Bernard Levy oraz prezes chińskiej spółki China General Nuclear Power Corp He Yu.
– Podpisanie kontraktu różnicowego w sprawie Hinkley Point C jest kluczowym momentem dla pierwszej w Wielkiej Brytanii nowej elektrowni jądrowej i idzie w ślad za nowymi krokami podjętymi przez rząd w celu wzmocnienia bezpieczeństwa oraz własności – powiedział.
– Wielka Brytania potrzebuje zwiększenia swoich zasobów energetycznych. Zawsze jasno mówiliśmy, że elektrownie jądrowe takie jak Hinkley Point odgrywają istotną rolę w zapewnieniu niskoemisyjnego bezpieczeństwa energetycznego – dodał.
Przypomnijmy, że 15 września Londyn poinformował francuskie władze o zgodzie na realizację projektu budowy elektrowni jądrowej Hinkley Point C. Według danych agencji AFP Paryż otrzymał „zielone światło” na podstawie spełnienia określonych warunków.
28 lipca Wielka Brytania zawiadomiła partnerów o potrzebie dalszego przeanalizowania porozumienia w sprawie realizacji tego projektu. Według niej udział Chin w rozbudowie Hinkley Point może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. CGN jest partnerem EDF przy budowie dwóch nowych reaktorów we wspomnianej elektrowni, która łącznie będzie zapewniała 7 procent brytyjskiego zapotrzebowania na energię.
Rozbudowana elektrownia jądrowa Hinkley Point ma zapewnić 7 procent zapotrzebowania kraju na energię elektryczną i pomóc wypełnić lukę po zamknięciu ostatnich elektrowni węglowych w 2025 roku. Wstępne porozumienie o budowie nowej elektrowni brytyjski rząd zawarł z EDF w 2013 roku. Zaangażowanie Chin w projekt zostało potwierdzone w ubiegłym roku podczas wizyty państwowej, jaką w Londynie złożył prezydent Chin Xi Jinping. Zgodnie z porozumieniem CGN ma objąć 33 proc. udziałów w elektrowni.
Rząd Wielkiej Brytanii/Piotr Stępiński