icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Wielka Brytania zamknie wszystkie elektrownie węglowe

Jak poinformował portal Gramwzielone.pl, Londyn potwierdził, że zamknie wszystkie działające w Wielkiej Brytanii elektrownie na węgiel. Nowy brytyjski rząd Theresy May nie zmienia wcześniejszego kierunku w polityce energetycznej Wielkiej Brytanii, której jednym z głównych celów jest dekarbonizacja.

Obecnie brytyjski rząd pracuje nad scenariuszami zamknięcia ostatnich ośmiu pracujących w Wielkiej Brytanii elektrowni węglowych. Ogłoszone właśnie konsultacje mają potrwać do końca stycznia 2017 r.

Najczęściej wymienianą datą jest rok 2025, ale podawana jest również data 2022 r., a przedstawiciele brytyjskiego rządu sygnalizują, że pod pewnymi warunkami może się to wydarzyć dopiero w 2030 r. Takim warunkiem jest wdrożenie technologii pozwalających na ograniczenie emisji CO2, w tym technologii CCS, których wdrożenie do tego czasu brytyjski rząd uznaje jednak za mało prawdopodobne.

Produkcja energii z węgla już teraz spada na Wyspach drastycznie. Jak podaje „The Guardian”, w tym roku ma być aż o 66 proc. niższa niż przed rokiem, w którym przekroczyła 70 TWh. Jeszcze w 2012 r. brytyjskie elektrownie węglowe wyprodukowały w sumie ponad 130 TWh.

– Mierzymy się z problemem niedoinwestowania i starzejących się elektrowni, które muszą zostać zastąpione przez alternatywne źródła, które są pewne, wartościowe i pomagają w redukcji emisji. To nie może być satysfakcjonujące dla zaawansowanej gospodarki takiej jak Wielka Brytania, aby polegać na brudnych, wysokoemisyjnych, 50-letnich elektrowni węglowych. Wyrażę się jasno – to nie jest przyszłość – mówiła w listopadzie ubiegłego roku podczas wizyty w Warszawie ówczesna brytyjska sekretarz ds. energii i klimatu Amber Rudd, która obecnie kieruje resortem spraw wewnętrznych w gabinecie Theresy May.

Moce w energetyce węglowej, które zostaną wyłączone do 2025 r., brytyjski rząd chce częściowo uzupełnić OZE, energetyką gazową i jądrową.

Forsowany przez Londyn projekt elektrowni Hinkley Point C – największego od dekad projektu jądrowego na Wyspach – notuje jednak kolejne opóźnienia.

Brytyjski rząd potwierdził ostatnio także, że nadal będzie wspierać inwestorów w sektorze odnawialnych źródeł energii. Londyn ogłosił drugą aukcję dla OZE, w ramach której chce wspierać m.in. morską energetyką wiatrową. Aukcja zostanie przeprowadzona w kwietniu przyszłego roku, a jej budżet wyniesie 290 mln funtów. Więcej na ten temat w artykule: Druga aukcja dla OZE na Wyspach nie dla PV i wiatru na lądzie.

Udział OZE w brytyjskim miksie energetycznym w 2015 r. sięgnął aż 25 proc., a generacja zielonej energii wzrosła na Wyspach w ujęciu rok do roku o 29 proc., co tłumaczone jest wzrostem zainstalowanego potencjału elektrowni wiatrowych i słonecznych.

Produkcja energii z morskich farm wiatrowych wzrosła o 30 proc. w porównaniu do roku 2014, a współczynnik wykorzystania ich mocy wyniósł 41,1 proc. i był wyższy niż w przypadku elektrowni gazowych (31,7 proc.).

W ubiegłym roku udział węgla w brytyjskim miksie energetycznym zmalał do 22 proc., a udział energetyki jądrowej wyniósł 21 proc. Natomiast największym źródłem energii były elektrownie gazowe.

W ujęciu całkowitej konsumpcji energii w Wielkiej Brytanii, z uwzględnieniem energetyki cieplnej i transportu, udział OZE wzrósł w ubiegłym roku do 8,3 proc. wobec 7,1 proc. w roku 2014.

Gramwzielone.pl

Jak poinformował portal Gramwzielone.pl, Londyn potwierdził, że zamknie wszystkie działające w Wielkiej Brytanii elektrownie na węgiel. Nowy brytyjski rząd Theresy May nie zmienia wcześniejszego kierunku w polityce energetycznej Wielkiej Brytanii, której jednym z głównych celów jest dekarbonizacja.

Obecnie brytyjski rząd pracuje nad scenariuszami zamknięcia ostatnich ośmiu pracujących w Wielkiej Brytanii elektrowni węglowych. Ogłoszone właśnie konsultacje mają potrwać do końca stycznia 2017 r.

Najczęściej wymienianą datą jest rok 2025, ale podawana jest również data 2022 r., a przedstawiciele brytyjskiego rządu sygnalizują, że pod pewnymi warunkami może się to wydarzyć dopiero w 2030 r. Takim warunkiem jest wdrożenie technologii pozwalających na ograniczenie emisji CO2, w tym technologii CCS, których wdrożenie do tego czasu brytyjski rząd uznaje jednak za mało prawdopodobne.

Produkcja energii z węgla już teraz spada na Wyspach drastycznie. Jak podaje „The Guardian”, w tym roku ma być aż o 66 proc. niższa niż przed rokiem, w którym przekroczyła 70 TWh. Jeszcze w 2012 r. brytyjskie elektrownie węglowe wyprodukowały w sumie ponad 130 TWh.

– Mierzymy się z problemem niedoinwestowania i starzejących się elektrowni, które muszą zostać zastąpione przez alternatywne źródła, które są pewne, wartościowe i pomagają w redukcji emisji. To nie może być satysfakcjonujące dla zaawansowanej gospodarki takiej jak Wielka Brytania, aby polegać na brudnych, wysokoemisyjnych, 50-letnich elektrowni węglowych. Wyrażę się jasno – to nie jest przyszłość – mówiła w listopadzie ubiegłego roku podczas wizyty w Warszawie ówczesna brytyjska sekretarz ds. energii i klimatu Amber Rudd, która obecnie kieruje resortem spraw wewnętrznych w gabinecie Theresy May.

Moce w energetyce węglowej, które zostaną wyłączone do 2025 r., brytyjski rząd chce częściowo uzupełnić OZE, energetyką gazową i jądrową.

Forsowany przez Londyn projekt elektrowni Hinkley Point C – największego od dekad projektu jądrowego na Wyspach – notuje jednak kolejne opóźnienia.

Brytyjski rząd potwierdził ostatnio także, że nadal będzie wspierać inwestorów w sektorze odnawialnych źródeł energii. Londyn ogłosił drugą aukcję dla OZE, w ramach której chce wspierać m.in. morską energetyką wiatrową. Aukcja zostanie przeprowadzona w kwietniu przyszłego roku, a jej budżet wyniesie 290 mln funtów. Więcej na ten temat w artykule: Druga aukcja dla OZE na Wyspach nie dla PV i wiatru na lądzie.

Udział OZE w brytyjskim miksie energetycznym w 2015 r. sięgnął aż 25 proc., a generacja zielonej energii wzrosła na Wyspach w ujęciu rok do roku o 29 proc., co tłumaczone jest wzrostem zainstalowanego potencjału elektrowni wiatrowych i słonecznych.

Produkcja energii z morskich farm wiatrowych wzrosła o 30 proc. w porównaniu do roku 2014, a współczynnik wykorzystania ich mocy wyniósł 41,1 proc. i był wyższy niż w przypadku elektrowni gazowych (31,7 proc.).

W ubiegłym roku udział węgla w brytyjskim miksie energetycznym zmalał do 22 proc., a udział energetyki jądrowej wyniósł 21 proc. Natomiast największym źródłem energii były elektrownie gazowe.

W ujęciu całkowitej konsumpcji energii w Wielkiej Brytanii, z uwzględnieniem energetyki cieplnej i transportu, udział OZE wzrósł w ubiegłym roku do 8,3 proc. wobec 7,1 proc. w roku 2014.

Gramwzielone.pl

Najnowsze artykuły