Wipler: Tusk obiecał obwodnicę, ale zabrakło konkretów

30 września 2013, 09:37 Drogi

– Jak na razie nie dowiedzieliśmy się nic więcej jaki ma mieć faktycznie przebieg dokańczania obwodnicy poza wizerunkiem tej pięknej „plaży”, którą premier sobie narysował i pokazał na konferencji dla dziennikarzy – mówi portalowi BiznesAlert poseł Przemysław Wipler (Republikanie).

– Chciałbym zobaczyć ścieżkę działań, które zostaną podjęte i sprawią, że faktycznie w 2018 – jak twierdził premier czy w 2019 r. – jak mówił minister Nowak, obwodnica Warszawy zostanie dokończona – apeluje poseł. Wipler pyta: – A więc kiedy zostanie rozpisany przetarg na realizację tej inwestycji? Ile to będzie kosztowało? I czy starczy na nią pieniędzy? Bo jestem przekonany, że takiej ścieżki działań jeszcze nie ma. A więc nie ma nic oprócz rysunku, który został pokazany na konferencji premiera Tuska i ministra Nowaka.

Zdaniem posła, budowa obwodnicy jest ważniejsza niż dokończenie odcinków dróg do Łomianek i Janek.

– W sumie dobrze, że rząd dojrzał do takiego stanowiska. Dzięki niej można przecież bardzo dużo nadrobić na trasie z Gdańska do Warszawy, nawet nieco tracąc, stając w korku w Warszawie. Kiedyś obowiązywało hasło: „metro + obwodnica = stolica”. Warto do tego faktycznie wrócić, a nie tylko z okazji kampanii przed referendum w sprawie odwołania prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz – kończy Wipler.