AlertPAPWszystko

Wkrótce elektroniczny pobór opłat na bramkach autostrady Katowice-Kraków

fot. viatoll.pl

(Polska Agencja Prasowa)

Od 20 lipca za przejazd płatnym odcinkiem autostrady A4 między Katowicami a Krakowem będzie można zapłacić wykorzystując zainstalowane w samochodzie urządzenie elektroniczne. Od czwartku urządzenia można już wypożyczać za kaucją i doładowywać.

Jak przekazali w czwartek przedstawiciele zarządzającej autostradą spółki Stalexport Autostrada Małopolska (SAM) – to kolejne rozwiązanie mające usprawnić ruch na bramkach poboru opłat i kierowane do kierowców regularnie podróżującym tym odcinkiem. Elektroniczny pobór opłat to najnowocześniejszy i najszybszy sposób wnoszenia opłaty za przejazd autostradą – zaakcentowali.

Ruch na autostradzie A4 Katowice-Kraków stale rośnie – co minutę przez bramki przejeżdża kilkadziesiąt pojazdów. W okresach wzmożonego ruchu tworzą się korki, mimo realizowanego od kilku lat przez zarządcę drogi projektu zwiększania przepustowości placów poboru opłat.

W ostatnich latach place te zostały poszerzone, a od początku tego roku zarządca uruchomił płatności kartą zbliżeniową pod nazwą KartA4 (poza gotówką możliwe jest również płacenie kartami bankowymi, flotowymi i paliwowymi, a także poprzez abonamenty).

Kolejne własne rozwiązanie SAM, pod nazwą A4Go, wykorzystuje elektroniczne urządzenia komunikujące się z antenami przy autostradowych bramkach. Każdorazowo, przy przejeździe przez bramkę w Balicach lub Brzęczkowicach z przedpłaconego konta klienta ściągany będzie jeden impuls.

Od czwartku poprzez indywidualne konta w serwisie karta4go.pl (obsługującym również karty zbliżeniowe), a także w Punktach Obsługi Klienta przy placach poboru opłat w Balicach i Brzęczkowicach można wypożyczać urządzenia (płacąc 50 zł kaucji) oraz kupować pakiety impulsów – z rabatem 15 proc. za przejazd.

Jak poinformowała PAP Marta Dobrzańska z biura prasowego SAM, urządzenia A4Go będą działały przy wszystkich bramkach na placach poboru opłat – początkowo w procedurze stop&go, a docelowo: slow&go. Oznacza to, że początkowo trzeba będzie zatrzymywać się przed szlabanem, zanim ściągnięty zostanie impuls i bramka się otworzy, a potem ma wystarczać zwalnianie do niewielkiej prędkości.

System A4Go jest rozwiązaniem własnym wdrażanym przez spółkę SAM. Nie będzie zatem zgodny z podobnie działającym systemem viaToll (w przypadku samochodów osobowych obsługiwanym przez urządzenia viaAuto), z którego na własnych odcinkach płatnych autostrad korzysta Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.


Powiązane artykuły

Blackout na zachodzie Europy. Wśród przyczyn pożary i możliwy cyberatak

Zachód Europy został sparaliżowany przez masowy blackout, który dotknął Hiszpanię, Francję i Portugalię. Wśród przyczyn wskazuje się pożary, które uszkodziły...
Flaga USA. Fot. pixabay.com

Stany Zjednoczone szukają surowców na całym świecie. Na celowniku Grenlandia i Kongo

Amerykanie chcąc uniezależnić się od chińskiego monopolu surowcowego poszukują najtańszych i najbardziej ekonomicznie uzasadnionych inwestycji surowcowych na świecie. Obok toczących...

Hejt wymierzony w Najprzedszkole

We Wrocławiu matka czteroletniego chłopca, zorganizowała internetową nagonkę na prywatne przedszkole. Gdy dyrekcja rozwiązała z nią umowę, media rozpisały się...

Udostępnij:

Facebook X X X