Król Jordanii Abdullah II odrzucił w środę przedstawiony przez prezydenta USA Donalda Trumpa plan przesiedlenia Palestyńczyków i przejęcia kontroli nad Strefą Gazy przez Stany Zjednoczone. Pomysłowi sprzeciwił się też minister spraw zagranicznych Egiptu Badr Abdelatty.
– Jego Królewska Mość Król Abdullah II podkreśla potrzebę położenia kresu ekspansji (izraelskiego) osadnictwa, odrzucając jednocześnie wszelkie próby aneksji ziemi i wysiedlenia Palestyńczyków – oświadczył w środę jordański dwór królewski w poście na platformie X.
Monarcha spotkał się w środę w Jordanii z palestyńskim prezydentem Mahmudem Abbasem. 11 lutego ma udać się do Stanów Zjednoczonych na spotkanie z prezydentem Trumpem.
Szef egipskiego MSZ odbył w środę w Kairze rozmowę z premierem Autonomii Palestyńskiej Mohammedem Mustafą. W opublikowanym po spotkaniu oświadczeniu politycy wspólnie odrzucili plany amerykańskiego prezydenta, wzywając do „kontynuowania odbudowy (Strefy Gazy) bez opuszczania jej przez Palestyńczyków, zwłaszcza ze względu na ich przywiązanie do swojej ziemi”.
Plan Trumpa
Trump ogłosił we wtorek po spotkaniu z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu w Waszyngtonie, że w długoterminowej perspektywie USA „przejmą kontrolę” nad Strefą Gazy, której mieszkańcy „powinni zostać przesiedleni do państw arabskich”, np. do Egiptu czy Jordanii. Nie wykluczył też wysłania na to terytorium amerykańskich żołnierzy.
Prezydent USA przedstawił tę wizję jako pomysł na przerwanie cyklu przemocy w regionie i odbudowy zrujnowanej Strefy Gazy jako „riwiery Bliskiego Wschodu” o międzynarodowym charakterze.
PAP / Biznes Alert
Europa mówi jednym głosem wobec propozycji zrównania strefy Gazy