Bezpieczeństwo

Wójcik: Czy Zachód zbroi Bałkany?

Black Hawk. Fot. PAP / EPA.

KOMENTARZ

Teresa Wójcik

Redaktor BiznesAlert.pl

Znaczna część opinii publicznej w Chorwacji i Serbii obawia się “małego wyścigu zbrojeń” między tymi państwami. Czy słusznie?

Mała sensacja, bałkański wyścig zbrojeń, obejmuje dwa państwa – oczywiście Chorwację i Serbię. Zagrzeb nabywa helikoptery zachodniej produkcji. Belgrad używane MiG-i dostaje od Moskwy. Bezpłatnie, ale musi sowicie zapłacić za ich remont i modernizację. Kwoty nie ujawniono. Gdy stało się głośnie, że Serbia i Moskwa podpisały umowę o przekazaniu sześciu bojowych myśliwców MiG-29 z dodatkiem w postaci czołgów oraz pojazdów opancerzonych – Chorwacja musiała zareagować. Zapowiedziała zakup bojowej eskadry amerykańskich helikopterów Black Hawk. Czołowi politycy obu państw informują, że dozbrojenie wynika z konieczności modernizacji własnych sił zbrojnych, ochrony własnej przestrzeni powietrznej i zwiększenia potencjału obronnego przy zachowaniu pełnej neutralności militarnej obu państw.

Prezydent Chorwacji Kolinda Grabar-Kitarović z dyplomatyczną wyrozumiałością wyjaśnia, że nie ma nic przeciwko wzmocnieniu serbskiego lotnictwa przez sześć MiG-29. “Jest to oczywiste dążenie Serbii do umocnienia obrony suwerenności i bezpieczeństwa własnej przestrzeni powietrznej”. Dodała, że zakup zachodniego sprzętu bojowego z USA przez Zagrzeb w żadnym wypadku nie jest zagrożeniem dla Serbii. Celem jest wyłącznie zabezpieczenie Chorwacji “przed jakąkolwiek agresją”. Premier Serbii Vučić użył nieco ostrzejszych sformułowań, dotkniety krajowymi i zagranicznymi docinkami, że Kreml podarował Serbii właściwie złom (“stare kante” – stare konwie) i jeszcze słono każe sobie zapłacić za remont i modernizację gratów nadających się do utylizacji.

Znaczna część opinii publicznej obu państw bałkańskich obie wspomniane transakcje ocenia jako “mały wyścig zbrojeń” na Bałkanach. Kosztowny i źle wróżący na przyszłość.

Niespodziewanym elementem tego wyścigu zbrojeń okazała się kolejna umowa podpisana w Belgradzie 29 grudnia ub.r. przez Airbus Helicopters i serbskie ministerstwa obrony oraz spraw wewnętrzych. Serbia kupuje dziewięć śmigłowców H-145m, (wraz z pakietem części zamiennych, technologii narzędziowej, dokumentacji oraz serwisu) dla potrzeb armii i policji. Komunikat stron stwierdza, że “śmigłowce najnowszej generacji zostaną dostarczone stronie serbskiej dla realizowania zadań transportowych, poszukiwawczych, ratownictwa medycznego, ewakuacji, nadzoru, a także celów wojskowych: zwiadowczych, rozpoznawczych i bojowych”. Wartość transakcji nie została ujawniona.

Można skomentować, że Belgrad kontynuuje politykę lawirowania między Kremlem a Zachodem. Tyle, że H-145m nie można nazwać “starymi konwiami”.


Powiązane artykuły

Bojowy wóz piechoty ASCOD 2 oferowany państwom bałtyckim, foto: gdls.com

Brytyjski Ajax w grze o polski kontrakt na ciężki bojowy wóz piechoty

Polska rozważa zakup 700 ciężkich bojowych wozów piechoty. Mają one uzupełnić lub częściowo zastąpić obecne konstrukcje. Do grona zagranicznych oferentów...
Prezydent USA Donald Trump przemawia podczas wydarzenia w Centrum Sztuk Widowiskowych im. Johna F. Kennedy'ego w Waszyngtonie, D.C., USA. PAP/EPA

USA nie przewidują rychłego końca wojny po szczycie Trump-Putin

Sekretarz stanu USA Marco Rubio nie spodziewa się rychłego zakończenia inwazji Rosji na Ukrainę. – Kompleksowe rozwiązanie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego zajmie...
Prezydent RP Karol Nawrocki, wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz i mianowany na stopień generała brygady, szef Pionu Operacyjnego ds. NATO pułkownik Mieczysław Malec, foto: PAP/Leszek Szymański

Ośmiu nowych generałów w Wojsku Polskim

W przeddzień Święta Wojska Polskiego prezydent Karol Nawrocki wręczył w Belwederze akty mianowania na stopnie generalskie ośmiu oficerom Wojska Polskiego....

Udostępnij:

Facebook X X X