Według Paula Wogana, prezesa firmy świadczącej usługi transportu morskiego LNG spółki Gaslog, ewentualne prowadzenie chińskich ceł na amerykańskie LNG wpłynie na światowy rynek tym surowcem – czytamy w „Pulsie Biznesu”.
W toczącej się wojnie handlowej z USA, Chiny ostrzegają, że mogą obłożyć cłami również sprowadzany ze Stanów Zjednoczonych LNG. Paula Wogana zwraca jednak uwagę, że w tej sytuacji oprócz USA, strat nie uniknęłyby również Chiny, które przestawiając się na czystszą energię, zwiększyły w ubiegłym roku import LNG o 57 proc.
– Wynikające z ceł wyższe ceny dla odbiorców oznaczałyby niższy globalny popyt na gaz ziemny – powiedział w rozmowie z Bloombergiem cytowany przez „Puls Biznesu” Wogan.
Nasilanie się konfliktu handlowego już obecnie może zakłócać inwestycje w infrastrukturę do eksportu LNG, gdyż Amerykanom trudniej jest zawierać długoterminowe kontrakty z chińskimi odbiorcami tego surowca.
W przypadku wprowadzenia ceł na LNG, ich negatywny wpływ złagodzony będzie przez zamianę kierunków handlu, Chiny będą sprowadzać surowiec z Australii, a inne główne gospodarki azjatyckie, zamiast australijskiego, będą kupować gaz amerykański – uważa Paul Wogan.
Puls Biznesu/CIRE.PL