AlertEnergetykaEnergia elektrycznaSurowce

Wojna technologiczna o lit? Na razie na giełdzie

Baterie. Fot. Freepik

Baterie litowo-jonowe. Polscy naukowcy odkryli jak wykorzystać odpady do produkcji baterii litowo-jonowych. Fot. Freepik

Ceny litu podrożały w 2021 roku trzykrotnie do prawie 35 tysięcy dolarów. To surowiec niezbędny w wysokich technologiach z magazynami energii na czele.

Prognozy zapotrzebowania na lit oraz inne metale ziem rzadkich nie przekraczały podaży w 2021 roku. Jednakże walka o te zasoby trwa i większość producentów baterii rezerwuje sobie do nich dostęp z pomocą kontraktów długoterminowych. Financial Times przypomina, że pięciu z nich kontroluje 80 procent rynku.

Oznacza to, że sama natura rynku litu potrzebnego do magazynów energii sprawia, że pomimo równowagi podażowej jego cena rośnie i będzie rosła dalej w 2022 roku przez wąskie grono podmiotów wykorzystujących ten surowiec do produkcji baterii. Oby wojna nie przeniosła się kiedyś z giełdy w sferę działań militarnych w obliczu sporów USA-Chiny zwanych w BiznesAlert.pl wojną technologiczną.

Financial Times/Wojciech Jakóbik


Powiązane artykuły

Dymisja dwóch ukraińskich ministrów w związku z korupcją w energetyce

Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy przyjęła w środę dymisję ministrów sprawiedliwości i energetyki, związanych z aferą korupcyjną w państwowym operatorze elektrowni...

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Rolnicy na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Udostępnij:

Facebook X X X