Wood Mackenzie: Zielony wodór wygra z konkurencją za dwadzieścia lat

26 sierpnia 2020, 08:00 Alert

Według Wood Mackenzie zielony wodór ma być konkurencyjny względem paliw kopalnych około 2040 roku. Lata dwudzieste tego wieku mają być erą wodoru.

Wodór fot. Iberdrola
fot. Iberdrola

Plany budowy ponad 15 GW mocy pozwalających wytwarzać wodór to zdaniem Wood Mackenzie wystarczająca zachęta do rozwoju tej branży. Konkurencyjność cenowa zielonego wodoru wytwarzanego z nadwyżek energii ze źródeł odnawialnych względem paliw kopalnych ma nastąpić około 2040 roku na skalę globalną, ale w krajach inwestujących silniej w tę branżę, jak Niemcy, już około 2030 roku.

Ośrodek zaznacza, że do realizacji tego scenariusza niezbędne będą niskie ceny energii ze źródeł odnawialnych (poniżej 30 dolarów za MWh). Mniejsza konkurencyjność szarego wodoru najtańszego dzisiaj, wytwarzanego w rafineriach, ma wynikać z prognozowanego wzrostu cen węglowodorów, które podniosą ceny paliwa tego rodzaju o 82 procent do 2040 roku. Ma on pozostać konkurencyjny w centrach taniego wydobycia gazu i ropy, czyli Arabii Saudyjskiej i USA. Niebieski wodór pozyskiwany poprzez wychwytywanie CO2 metodą CCS ma także podrożeć o 59 procent do 2040 roku przez rosnące ceny gazu ziemnego, z którego jest wytwarzany.

Wood Mackenzie zastrzega, że tempo spadku kosztów technologii zielonego wodoru będzie szybsze, jeżeli zostaną wprowadzone rozwiązania legislacyjne wspierające je rozwój.

Wood Mackenzie/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Polska potrzebuje większych magazynów gazu (ANALIZA)