Sejm udzielił w środę wotum zaufania rządowi Donalda Tuska, który od półtora roku tworzy Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica. W głosowaniu za poparciem rządu było 243 posłów przeciw głosowało 210 posłów. Nikt nie wstrzymał się od głosu. Za kontynuacją pracy rządu premiera Tuska byli posłowie koalicji, przeciw parlamentarzyści opozycji z PiS i Konfederacji. Głosowało 453 na 460 posłów.
Premier Donald Tusk zdecydował o poddaniu weryfikacji swojego rządu po wyborach prezydenckich.
A może Tusk odejdzie?
1 czerwca br. popierany przez rząd kandydat PO i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski przegrał z popieranym przez PiS Karolem Nawrockim i to właśnie obecny prezes IPN przez następne 5 lat będzie prezydentem RP.
W koalicji pojawiły się głosy, że premier Tusk powinien podać się do dymisji a zastąpić go mógłby na przykład wicepremier, minister obrony i szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Jeszcze przed głosowaniem na antenie Radia Wnet wicepremier zaprzeczył, że miałby być szefem rządu.
W parlamentarnych kuluarach przed wystąpieniem Tuska nie brakowało jednak spekulacji o rekonstrukcji i zmianie prezesa Rady Ministrów. W kręgach największej partii koalicyjnej tworzącej od półtora roku rząd jako przyszłych premierów wymieniano również szefa MSZ Radosława Sikorskiego z PO, wicemarszałka Sejmu Włodzimierza Czarzastego z NL, czy marszałka Sejmu Szymona Hołowni z PL 2050.
W opozycji przed głosowaniem nie brakowało polityków PiS i Konfederacji, którzy przewidywali nawet rozpad rządu koalicyjnego i wcześniejsze, przedterminowe wybory do parlamentu.
Do pustych ław PiS
Kiedy premier rozpoczął swoje expose w sejmowych ławach PiS nie było posłów tej partii
Podczas swojego wystąpienia, które było swego rodzaju obroną rządu, Donald Tuska powiedział, że nie złoży broni w walce politycznej. Tusk mówił m.in., że w Polska wyrasta na lidera UE a w kraju notuje się najwyższy na Starym Kontynencie wzrost gospodarczy. Premier, tak jak w wielu wcześniejszych wystąpieniach winą za słaby start swojego rządu obarczył opozycyjne od 13 grudnia 2023 roku Prawo i Sprawiedliwość – m.in. obwinił PiS za „utratę 240 mld zł z KPO”.
Tusk zapowiedział w expose, że rząd będzie nadal rozliczał „nieprawidłowości za kadencji PiS”. Zmiany w składzie Rady Ministrów premier ogłosi w lipcu. „Nie mówię tutaj o zmianie nazwisk, ale przede wszystkim o zmianie struktury rządu” – powiedział Tusk.
„W grudniu [2023 roku, kiedy 13 grudnia powstał rząd – red], kiedy otrzymaliśmy wreszcie od prezydenta możliwość organizacji państwa nie chciałem zmarnować ani dnia, ani godziny. Ludzie, którzy decydowali się na wzięcie odpowiedzialności za Polskę, pracowali w tych strukturach bardzo niefunkcjonalnych, jakie odziedziczyliśmy po PiS-ie” – przekonywał premier odnosząc się w ten sposób m.in. do siłowego przejęcia – jak powtarza opozycja, bezprawnego przejęcia – polskich mediów publicznych i prokuratury.
Stanowiska partii
Podczas dyskusji przed głosowaniem nad wotum nieufności dla rządu Tuska, premiera nie było na sali obrad.
Koalicyjny gabinet krytykowali przedstawiciele opozycji. „Wystąpienie premiera Donalda Tuska to była buńczuczna retoryka bez konkretów” – podsumował podczas konferencji prasowej wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak z Konfederacji podkreślając, że jego ugrupowaniem nie popiera rządu koalicji KO, TD i Lewicy
Wcześniej poseł PiS Rafał Bochenek zachęcał koalicjantów premiera Tuska do rozważenia ewentualnego opuszczenia rządu. „(…) czy naprawdę chcą w takim rządzie, w takim cyrku Tuska uczestniczyć?” – pytał Bochenek.
Poparcie w głosowaniu zadeklarowali już wcześniej liderzy koalicji Szymon Hołownia i Włodzimierz Czarzasty. „Jestem zadowolony z expose premiera Donalda Tuska, ponieważ mówił on o tym, co jest dla Lewicy ważne, czyli między innymi o projekcie dotyczącym budowy mieszkań na tani wynajem i o wprowadzeniu zakazu bezpłatnych staży” – mówił Czarzasty.
opr. hub/ m.in. strona Sejmu/ Do Rzeczy