W Brukseli odbyła się konferencja „Europa Środkowo-Wschodnia jako brama gazowa do Europy”, zorganizowana przez Stałe Przedstawicielstwo RP przy UE oraz przedstawicielstwo Ukrainy przy UE, we współpracy z Komisją Europejską i przedstawicielstwem USA przy UE. Jednym z panelistów był wiceprezes PGNiG Maciej Woźniak.
Woźniak powiedział, że od wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, wszystkie kolejne rządy liberalizowały polski rynek gazu. – Nord Stream 2 jest popierany przez niektóre państwa UE, ale zwiększy on tylko zależność od Rosji. Przez wynik śledztwa antymonopolowego państwa Europy Środkowo-Wschodniej straciły wiele miliardów euro, a poczynania Rosji na Krymie i w Donbasie jak widać nie zmieniły polityki Komisji Europejskiej – powiedział.
Woźniak zaznaczył też, że Polska potrzebuje pięciu lat, by wystarczająco zdywersyfikować źródła dostaw gazu, a ma w tym pomóc rozbudowa polskiego terminala LNG w Świnoujściu oraz polsko-duńsko-norweski projekt gazociągu Baltic Pipe, który ma być ukończony w 2022 roku. – Bierzemy sprawy w swoje ręce – zakończył wiceprezes PGNiG.