Wrocław szykuje się na falę powodziową

17 września 2024, 14:46 Aktualności

Wrocław stoi przed potencjalnym zagrożeniem powodziowym, choć sytuacja pozostaje pod kontrolą – zapewnia prezydent miasta Jacek Sutryk. Intensywne opady deszczu na południu Polski oraz fala powodziowa płynąca z Czech sprawiają, że miasto przygotowuje się na możliwe pogorszenie sytuacji.

Wrocław szykuje się na przejście fali powodziowej / SE/SUPER EXPRESS/

Służby kryzysowe monitorują poziom wody w Odrze i innych rzekach, aby móc szybko reagować na zmiany. Prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wskazują, że kluczowy będzie wieczór 18 września oraz noc z 18 na 19 września.

Poziom Odry i prognozy IMGW

Prognozy IMGW przewidują, że fala powodziowa przejdzie przez Wrocław od czwartku do soboty. Najwyższy poziom wody na Odrze w Trestnie (ok. 10 km do Wrocławia) prognozowany jest na czwartek rano i wyniesie 636 cm – to znacznie mniej niż pierwotnie przewidywano (699 cm). Dla porównania, podczas powodzi tysiąclecia w 1997 roku poziom Odry w Trestnie osiągnął 724 cm. Obecne prognozy sugerują, że miasto nie powinno zostać zalane, ponieważ Wrocław dysponuje infrastrukturą przeciwpowodziową, która może bezpiecznie przepuścić falę o przepływie do 3100 m³/s, podczas gdy spodziewana fala osiągnie 2600 m³/s.

 Stan wody na Oławie i Nysie Kłodzkiej

Sytuacja jest monitorowana również w innych regionach Dolnego Śląska. W Oławie początkowo spodziewano się rekordowego poziomu Odry, który mógłby przekroczyć 828 cm, jednak najnowsze prognozy są bardziej optymistyczne – przewidują maksymalny poziom wody na 772 cm, co oznacza nieznaczne przekroczenie poziomu z 1997 roku. Podobnie trudna sytuacja występuje na Nysie Kłodzkiej, gdzie uruchomiono syreny alarmowe. Woda zalała Kłodzko oraz inne miasta, a pęknięcie tamy na zbiorniku Topola dodatkowo pogorszyło sytuację, zwiększając napływ wody do Odry. Służby kryzysowe intensywnie pracują, żeby zapobiec połączenia się fali z Odry i Nysy Kłodzkiej, co mogłoby znacząco zwiększyć ryzyko powodzi we Wrocławiu.

 Polder Oława-Lipki

Ostatnią linią obrony przed powodzią we Wrocławiu jest polder Oława-Lipki. Jest to rozległy teren leśny i rolny, który w razie potrzeby może zostać zalany, aby odciążyć Odrę. Polder był wykorzystywany między innymi podczas powodzi w 1997 roku. Jeśli fala powodziowa przekroczy poziom alarmowy na wodowskazie w Brzegu, uruchomienie odpływu na polder zaplanowano na poniedziałkowy wieczór. Wówczas część wody zostanie skierowana poza główny nurt Odry, co pomoże Wrocławiowi uniknąć poważnych szkód.

Wrocław lepiej przygotowany niż w 1997 roku

Od czasu powodzi tysiąclecia Wrocław znacząco wzmocnił swoje zabezpieczenia przeciwpowodziowe. Miasto dysponuje m.in. nowym kanałem, który pozwala przekierować część wody z Odry, omijając centrum miasta. Wały przeciwpowodziowe zostały zmodernizowane i wzmocnione, a dno rzeki pogłębiono. Dzięki tym działaniom Wrocław jest obecnie znacznie lepiej przygotowany na ewentualne powodzie.