Podczas Wschodniego Forum Ekonomicznego we Władywostoku Rosja zabiega o poprawę stosunków z krajami Azji i Pacyfiku. Rosyjskie firmy liczą na nowe kontrakty z partnerami w regionie.
Kurylski węzeł gordyjski
Prezydent Rosji Władimir Putin przyznał w rozmowie z agencją Bloomberg, że szuka kompromisowego rozwiązania w sporze o Wyspy Kurylskie z Japonią, w którym „żadna ze stron nie byłaby poszkodowana”. Spotka się on z premierem Szinzo Abe podczas Wschodniego Forum Ekonomicznego we Władywostoku.
– Nie mówimy o żadnej wymianie czy sprzedaży. Chodzi o rozwiązanie, w którym żadna ze stron nie czuje się pokonana ani przegrana – Putin. Podkreślił, że Rosja nie handluje terytoriami. – Chcemy, aby nasi japońscy przyjaciele znaleźli rozwiązanie tego problemu. Obiecał, że jeśli uda się osiągnąć „podobnie wysoki poziom zaufania” jak z Chinami, będzie możliwy „pewnego rodzaju kompromis”.
Rzecznik prezydenta Rosji odmówił deklaracji na temat ewentualnych rozmów o traktacie pokojowym między Rosją a Japonią. Japońskie media informują, że spór o Kuryle znajdzie się w centrum rozmów Putin-Abe.
Po Drugiej Wojnie Światowej Rosjanie i Japończycy nie podpisali traktatu pokojowego. Powodem był spór terytorialny o cztery wyspy zwane przez Rosjan Kurylami Południowymi. Japonia nazywa je Terytoriami Północnymi. Po kapitulacji Japonii w lutym 1946 roku Kuryle zostały przyznane Związkowi Sowieckiemu. W 1956 roku ZSRS i Japonia podpisały deklarację o zakończeniu wojny, ale nie doszło do podpisania traktatu o pokoju.
Japończycy wraz z krajami Unii Europejskiej i USA wprowadziły sankcje przeciwko Rosji po nielegalnej aneksji Krymu i agresji na wschodzie Ukrainy.
Rosja patrzy na Daleki Wschód
Prezydent Władimir Putin zadeklarował podczas Wschodniego Forum Ekonomicznego, że rozwój Dalekiego Wschodu to dla niego priorytet, a region zasługuje na uwagę większą, niż dotychczas.
– Daleki Wschód ma dla nas szczególne znaczenie, biorąc pod uwagę możliwości rozwoju regionu – powiedział Putin cytowany przez Bloomberg. – Przywiązywaliśmy mała wagę do niego, a zasługuje na dużo więcej, bo koncentruje niezwykłe bogactwa i perspektywy dla rozwoju Rosji w przyszłości. Chodzi nie tylko o Daleki Wschód, ale i o Azję oraz Pacyfik, które są bogate w surowce naturalne.
– Jeśli wziąć pod uwagę Wschodnią Syberię, cały ten ląd kryje w sobie wielkie ilości surowców: 90 procent węglowodorów rosyjskich, 30 procent rosyjskiego złota, 35 procent lasów. 75 procent ryb rosyjskich pochodzi z tego regionu – wyliczał Putin.
Gazprom działa w Europie, choć liczy na Azję
Udział rosyjskiego Gazpromu w dostawach gazu na rynek europejski sięgnął w tym roku 31 procent, czyli poziomu najwyższego w historii. Rosjanie liczą na więcej – piszą Wiedomosti.
Podczas Wschodniego Forum Ekonomicznego odbył się panel poświęcony współpracy energetycznej w regionie Azji i Pacyfiku. Prezes Gazpromu Aleksiej Miller pochwalił się w jego trakcie, że od rozpoczęcia tego roku eksport jego gazu do Europy wzrósł o ponad 10 procent. Jego zdaniem było tak, bo zapotrzebowanie na gaz na Starym Kontynencie rośnie i jest on konkurencyjny w stosunku do węgla.
Niezależnie od tego Miller podkreślił, że jego firma zabiega o rynek Azji i Pacyfiku, ponieważ rośnie on obecnie najszybciej. Prezes Gazpromu porównał rozwój rynku w Niemczech, gdzie wolumen dostaw rósł do poziomu 40 mld m3 rocznie w 2015 roku przez czterdzieści lat i w Chinach, w których „podpisano umowę na 38 mld m3 rocznie za jednym zamachem”. Miller przypomniał, że Azja i Pacyfik są odpowiedzialne za 42 procent światowego zużycia surowców. Jego zdaniem w przyszłości do Azji będzie trafiać co najmniej tyle samo surowca rosyjskiego, co do Europy.
W tym celu Gazprom realizuje projekt gazociągu Siła Syberii, który ma dostarczać wspomniany wolumen do Chin. Kolejnymi komponentami zwrotu do Chin są złoża Czajandinskoje, skąd ma pochodzić gaz, ośrodek przetwarzania gazu Amur zamieniający go w etan i propan oraz planowana fabryka helu. Do końca dekady Rosjanie mają rozpocząć eksport tym szlakiem. Nie wiadomo jednak czy i w jakim tempie będzie rósł wolumen dostaw. 38 mld m3 rocznie to maksymalna ilość zapisana w umowie ramowej.
Jednocześnie Gazprom pracuje nad rozwojem eksportu LNG w Azji. Chce zwiększyć o połowę przepustowość terminala Sachalin 2. W 2015 roku osiągnęła ona 10,8 mln ton rocznie. Klienci naciskają na lepsze warunki dostaw, ze względu na spadek cen gazu skroplonego. Liczą na krótszy okres obowiązywania umowy. 2 września odbyły się rozmowy Gazpromu z Kogasem z Korei Południowej na temat dostaw LNG z rozbudowanego Sachalin 2.
Siła Syberii 3
1 września prezydent Rosji Władimir Putin udał się do Chin, gdzie podpisał porozumienie o budowie trzeciego gazociągu, który będzie dostarczał Chińczykom gaz ze złóż na Sachalinie. Strony ustaliły już ramowe warunki dostaw przez Siłę Syberii i Siłę Syberii 2 – pozostałe projekty chińskie Gazpromu. Mają ustalić szczegóły porozumienia w sprawie trzeciej magistrali w nieokreślonej przyszłości.
Rosnieft podpisał umowę o zwiększeniu dostaw do chińskich rafinerii do 4 mln ton rocznie. Zdaniem prezesa Rosnieftu Igora Sieczina w następnych 20 latach wartość kontraktów jego firmy z Chińczykami przekroczy 500 mld dolarów.
Wschodnie Forum Ekonomiczne odbywa się w dniach 2-3 września we Władywostoku.
Wiedomosti/TASS/Wojciech Jakóbik