(Wall Street Journal/Wojciech Jakóbik)
Władze USA rozważają wprowadzenie nowych sankcji przeciwko Rosji. Miałaby to być odpowiedź na atak hakerski na serwery Partii Demokratycznej.
Gazeta Wall Street Journal donosi, że Biały Dom rozważa wprowadzenie sankcji w odpowiedzi na cyberatak na serwery Partii Demokratycznej. Jej władze oskarżyły Rosjan o ingerencję w kampanię prezydencką i celową kradzież przez jej hakerów materiałów kompromitujący sztab demokratycznej kandydatki Hillary Clinton. Jej przeciwnik, Donald Trump z Partii Republikańskiej, jest zwolennikiem bliskiej współpracy z Rosją.
Według WSJ agencje wywiadowcze USA potwierdzają zaangażowanie Kremla w opisane wyżej ataki cybernetyczne. Nie zamierzają jednak podawać informacji na ten temat opinii publicznej. Waszyngton ma teraz rozważyć, czy opłaca się oficjalnie oskarżyć o ataki Rosjan.
Rosjanie są obłożeni sankcjami gospodarczymi USA, które zostały wprowadzone w koordynacji z Unią Europejską w odpowiedzi na nielegalną aneksję Krymu i dalszą agresję na Ukrainie. Obostrzenia dotyczą sektorów: bankowego, naftowego i zbrojeniowego.