– Amerykańskie LNG zyska na wartości, jeśli Rosja dokona inwazji na Ukrainę, a rurociąg Nord Stream 2 do Niemiec umrze, jak obiecał prezydent Biden. Najlepszym przyjacielem Putina jest amerykańska lewica, która opowiada się przeciwko paliwom kopalnym – pisze redakcja The Wall Street Journal (WSJ).
Amerykański gaz na ratunek Europie
Bloomberg podał, że w sobotę we wszystkich siedmiu amerykańskich terminalach eksportowych LNG zostały załadowane tankowce, z których większość udała się do Europy.
Popyt na eksport z USA sprawił, że Amerykanie ustanowili nowy rekord załadunku, czyli 13,3 miliarda m sześc. gazu w terminalach eksportowych. – Popyt jest tak duży, że regulatorzy pozwolili napełniać tankowce w zakładzie Calcasieu Pass w Luizjanie, który wciąż jest w budowie – pisze The Wall Street Journal. Bloomberg dodaje, że z około 60 amerykańskich tankowców LNG ponad dwie trzecie zmierza do Europy.
WSJ zaznacza, że ceny gazu ziemnego poszybowały w górę w związku z zimowymi niedoborami dostaw i zagrożeniem ze strony Rosji. – Eksport z USA przynosi ulgę zaniepokojonej Europie, łagodzi skutki wyłudzenia energii przez Władimira Putina i poszerza rynek na rzecz amerykańskich odwiertów gazu łupkowego, które po katastrofie pandemicznej ponownie zwiększają produkcję – podkreślają dziennikarze.
Zdaniem redakcji, atak lewicy politycznej na amerykański gaz ziemny jest jednym z najbardziej autodestrukcyjnych aktów w historii. – Rosja sfinansowała zielonego przeciwnika odwiertów gazu łupkowego w Europie, ponieważ wie, że czyni to kontynent bardziej podatnym na jej działania – alarmuje.
The Wall Street Journal/Jędrzej Stachura
Woźniak: Nie dla nowego kontraktu jamalskiego z Rosjanami (ROZMOWA)
