Elektronika, automatyka, dziesiątki czujników, metry kabli, a całość podpięta do komputera i telefonu. Smart home ma nam zapewniać bezpieczeństwo i komfort we własnych czterech kątach. Dziennikarze WysokieNapiecie.pl sprawdzili, jak to działa, czy ma sens i – przede wszystkim – ile kosztuje – pisze Bartłomiej Derski z portalu WysokieNapiecie.pl.
Drzwi do mieszkania otwieramy dość klasycznie – za pomocą klucza, który jednak rozpoznaje właściciela, więc światło i muzykę na powitanie mamy taką, jak lubimy i w zależności od tego którą mamy godzinę (pewnie za kilka lat system dostosuje się od razu do naszego nastroju). Temperatura jest już taka, jaką potrzebujemy, bo gdy zbliżaliśmy się do domu włączyła się klimatyzacja, a w ciągu dnia system sam zamknął rolety by mieszkanie za bardzo się nie nagrzało.
Po dwóch kliknięciach na wyświetlaczu ekspres parzy nam dokładnie taką kawę, jaką mu zaprogramowaliśmy. Kilka innych gadżetów w kuchni, jak choćby szuflada próżniowa, ułatwiają nam szybkie przygotowanie obiadu i posprzątaniu po nim. Ciepło w pieczołowicie zaprojektowanej łazience zapewnia … okno (z szybą pokrytą zupełnie niewidocznymi tlenkami metali). Gdy na dworze zaczyna padać okna w mieszkaniu same się zamykają. Wieczorem do łóżka odprowadzają nas lampki przypodłogowe, które wyłączą się chwile po tym, jak położymy się spać.
Gdy rano wychodzimy do pracy, system sam zamknie okna, uzbroi alarm i przestawi ogrzewanie wraz z wentylacją i klimatyzacją w tryb oszczędzania energii, gdy tylko ostatni z domowników opuści dom (wraz ze swoim smartfonem). Jeżeli pod naszą nieobecność do drzwi zadzwoni kurier, możemy odebrać rozmowę na telefonie i poprosić o zostawienie przesyłki u sąsiada. A gdy klucza do domu zapomni nasze dziecko, otworzymy mu zamek za pomocą telefonu.
To tylko niektóre z rozwiązań zastosowanych w pokazowym mieszkaniu ABB w Warszawie. W domach system może ponadto przejąć zarządzanie energią produkowaną przez panele słoneczne na dachu, magazynowaną w bateriach i wykorzystywaną m.in. do ładowania samochodu elektrycznego. Szwajcarski koncern od ponad stu lat jest jednym ze światowych liderów automatyki przemysłowej, a od ponad dwóch dekad rozwija też systemy zarządzania budynkami, integrując pod swoim oprogramowaniem i osprzętem technologie wielu producentów.
Przez lata niemal wyłącznymi klientami były hotele i biurowce, ale wyraźnie widać, że Szwajcarzy szukają klientów wśród deweloperów i klientów prywatnych. W podobną stroną idą też koncerny energetyczne (systemy inteligentnych budynków od niedawna oferuje w Polsce m.in. fińskie Fortum) i krajowi producenci – choćby nowosądeckie Fakro z automatyzacją okien, drzwi i rolet czy szczeciński Inlogic, który także integruje rozwiązania wielu producentów.
Ile kosztuje inteligentny dom? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl