(Prime/Piotr Stępiński)
Jak poinformowała wczoraj agencja Prime powołując się dane U.S. Energy Information Administration (EIA) według danych na 31 lipca komercyjne zapasy ropy w Stanach Zjednoczonych (z wyłączeniem rezerw strategicznych) spadły o 4,4 mln baryłek (o 1 procent) do poziomu 455,3 mln baryłek.
Analitycy agencji Reuters oczekiwali tygodniowej redukcji na poziomie 1,494 mln baryłek do poziomu 458,2 mln baryłek.
Według danych EIA w zeszłym tygodniu wydobycie ropy naftowej w USA wzrosło o 0,55 procent (o 52 tys. baryłek/dziennie) do poziomu 9,465 mln baryłek.
Zapasy surowca w największym w Stanach magazynie w Cushing spadły o 0,5 mln baryłek do poziomu 57,2 mln baryłek.
Zapasy benzyny wzrosły o 0,8 mln baryłek, czyli o 0,4 procent i wyniosły 216,7 mln baryłek podczas gdy analitycy oczekiwali spadku na poziomie 0,488 mln baryłek.
Natomiast zapasy destylatów wzrosły o 0,7 mln baryłek (wzrost o 0,5 procent) do poziomu 144,8 mln baryłek. Analitycy prognozowali wzrost tych zasobów na poziomie 1,533 mln baryłek.