Najważniejsze informacje dla biznesu

Zaginęła mieszkająca w Polsce białoruska opozycjonistka

W nieznanych okolicznościach w Polsce zaginęła mieszkająca ostatnio w Warszawie białoruska opozycjonistka, przewodnicząca Rady Koordynacyjnej Białorusi Anżalika Mielnikawa. Wraz opozycjonistką zaginęły pieniądze na działalność opozycyjną – podały źródła antyłukaszenkowskiej opozcji.

Wiadomość o zaginięciu potwierdziło białoruskie Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna”.

Ukrywane zaginięcie

Białoruscy dysydenci przyznali, że wiedzieli o zaginięciu mieszkającej w Polsce opozycjonistki na początku tygodnia. „Na prośbę organów ścigania informacja ta nie została wcześniej opublikowana” – podała Rada Koordynacyjna, utworzona pięć lat temu podczas protestów przez Swiatłanę Cichanouską – liderkę białoruskiej opozycji.

Dostęp do konta

Nasza Niwa, pismo związane z instytucjami państwa białoruskiego na uchodźstwie, napisało, że wraz opozycjonistką zaginęły pieniądze na działalność opozycyjną. „Tajemnicze zniknięcie przewodniczącej Rady Koordynacyjnej Anżeliki Mielnikawej skomplikowało działalność parlamentu emigracyjnego. Okazało się, że tylko ona miała dostęp do konta” – ujawniła Nasza Niwa.

„W swoim <<ostatnim>> komunikacie do delegatów Rady Koordynacyjnej Mielnikava napisała o tym, na co czeka transza: „W ciągu dwóch tygodni przygotuję wszystkie dokumenty finansowe, w każdym razie pieniądze będą tam nie wcześniej niż za 10-12 dni” – napisano.Według Naszej Niwy Rada Koordynacyjna otrzymała od darczyńców około stu tysięcy euro.

Polskie MSWiA informuje

W mediach pojawił się komunikat polskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. „Polskie służby odebrały informację, że przedstawiciele Rady Koordynacyjnej Białorusi od kilku dni nie mają kontaktu z przewodniczącą rady Anżeliką Mielnikawą. Według wiedzy polskich i partnerskich służb ta osoba przebywała od wielu tygodni poza Polską. Polskie służby będą wspierać działania służb innych państw oraz Rady Koordynacyjnej Białorusi w celu ustalenia miejsca pobytu pani Mielnikawej” – podał w specjalnym komunikacie rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński.

Wraz z opozycjonistką zaginęły jej dwie córki. Białoruski portal związany z opozycją „Nasza Niwa” podał, że Mielnikawa jest w Wielkiej Brytanii.

Kilka wariantów

Jak powiedział Biznes Alertowi proszący o anonimowość politolog, ekspert ds. Wschodu zaginięcie opozycjonistki może mieć kilka wytłumaczeń. „Oczywiście, jak zawsze w przypadku opozycji w krajach postsowieckich zależnych od Moskwy nie należy wykluczyć rosyjskiej prowokacji obliczonej na podział w środowisku dysydentów” – powiedział politolog.

„Druga z możliwości to rzeczywisty konflikt o pieniądze wewnątrz białoruskiej opozycji, ale to bardzo mało prawdopodobne. Trzeci wariant to ucieczka opozycjonistki z nieznanych na razie powodów” – przypuszcza ekspert. „Jest jeszcze najgorszy scenariusz – porwanie, w które zamieszane są rosyjskie i białoruskie służby” – powiedział Biznes Alertowi politolog.

hub/ Nasza Niwa/ Wiasna

W nieznanych okolicznościach w Polsce zaginęła mieszkająca ostatnio w Warszawie białoruska opozycjonistka, przewodnicząca Rady Koordynacyjnej Białorusi Anżalika Mielnikawa. Wraz opozycjonistką zaginęły pieniądze na działalność opozycyjną – podały źródła antyłukaszenkowskiej opozcji.

Wiadomość o zaginięciu potwierdziło białoruskie Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna”.

Ukrywane zaginięcie

Białoruscy dysydenci przyznali, że wiedzieli o zaginięciu mieszkającej w Polsce opozycjonistki na początku tygodnia. „Na prośbę organów ścigania informacja ta nie została wcześniej opublikowana” – podała Rada Koordynacyjna, utworzona pięć lat temu podczas protestów przez Swiatłanę Cichanouską – liderkę białoruskiej opozycji.

Dostęp do konta

Nasza Niwa, pismo związane z instytucjami państwa białoruskiego na uchodźstwie, napisało, że wraz opozycjonistką zaginęły pieniądze na działalność opozycyjną. „Tajemnicze zniknięcie przewodniczącej Rady Koordynacyjnej Anżeliki Mielnikawej skomplikowało działalność parlamentu emigracyjnego. Okazało się, że tylko ona miała dostęp do konta” – ujawniła Nasza Niwa.

„W swoim <<ostatnim>> komunikacie do delegatów Rady Koordynacyjnej Mielnikava napisała o tym, na co czeka transza: „W ciągu dwóch tygodni przygotuję wszystkie dokumenty finansowe, w każdym razie pieniądze będą tam nie wcześniej niż za 10-12 dni” – napisano.Według Naszej Niwy Rada Koordynacyjna otrzymała od darczyńców około stu tysięcy euro.

Polskie MSWiA informuje

W mediach pojawił się komunikat polskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. „Polskie służby odebrały informację, że przedstawiciele Rady Koordynacyjnej Białorusi od kilku dni nie mają kontaktu z przewodniczącą rady Anżeliką Mielnikawą. Według wiedzy polskich i partnerskich służb ta osoba przebywała od wielu tygodni poza Polską. Polskie służby będą wspierać działania służb innych państw oraz Rady Koordynacyjnej Białorusi w celu ustalenia miejsca pobytu pani Mielnikawej” – podał w specjalnym komunikacie rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński.

Wraz z opozycjonistką zaginęły jej dwie córki. Białoruski portal związany z opozycją „Nasza Niwa” podał, że Mielnikawa jest w Wielkiej Brytanii.

Kilka wariantów

Jak powiedział Biznes Alertowi proszący o anonimowość politolog, ekspert ds. Wschodu zaginięcie opozycjonistki może mieć kilka wytłumaczeń. „Oczywiście, jak zawsze w przypadku opozycji w krajach postsowieckich zależnych od Moskwy nie należy wykluczyć rosyjskiej prowokacji obliczonej na podział w środowisku dysydentów” – powiedział politolog.

„Druga z możliwości to rzeczywisty konflikt o pieniądze wewnątrz białoruskiej opozycji, ale to bardzo mało prawdopodobne. Trzeci wariant to ucieczka opozycjonistki z nieznanych na razie powodów” – przypuszcza ekspert. „Jest jeszcze najgorszy scenariusz – porwanie, w które zamieszane są rosyjskie i białoruskie służby” – powiedział Biznes Alertowi politolog.

hub/ Nasza Niwa/ Wiasna

Najnowsze artykuły