(BiznesAlert.pl)
Na spotkaniu z prezesem Kompanii Węglowej wczoraj (5.11.) związkowcy dowiedzieli się, że „nie wiadomo, czy zarządowi Kompanii uda się zebrać odpowiednie środki na wypłatę barbórkową”. Kompania ma pieniądze na kolejne dwie wypłaty dla załóg. Na razie nie ma pieniędzy na przewidzianą przepisami barbórkę. W tej sprawie toczą się – jak enigmatycznie poinformowano związkowców – jakieś rozmowy.
Zagrożenie wypłat górniczych ujawniło się pod koniec września, gdy okazało się, że Kompanii Węglowej brakuje 150 mln zł na wynagrodzenia dla pracowników. Na spotkaniu z przedstawicielami związków zawodowych wiceminister i pełnomocnik rządu ds. górnictwa węgla kamiennego, Wojciech Kowalczyk, zapewnił wówczas, że Ministerstwo Skarbu Państwa gwarantuje wsparcie dla Kompanii Węglowej zapewniające utrzymanie płynności finansowej Kompanii oraz wsparcie w poszukiwaniu i wypracowaniu „finansowania pomostowego do końca pierwszego kwartału 2016 r.” Ostatecznie wypłata za wrzesień została wypłacona w terminie, 10 października. Sfinansowanie tej wypłaty pozostało dość zagadkowe, prawdopodobnie był to rodzaj kredytowania.
30 września Rada Ministrów zdecydowała o wniesieniu 100 proc. akcji Kompanii Węglowej do spółki Towarzystwo Finansowe Silesia. Jak wyjaśniał wówczas minister Skarbu Państwa Andrzej Czerwiński, miał być to pierwszy krok do bezpiecznego wprowadzenia do tego podmiotu inwestorów zewnętrznych i utworzenia zapowiadanej od dawna Nowej Kompanii Węglowej. Jednakże za tą decyzją nie poszły dalsze kroki.
Kompania Węglowa nadal potrzebuje 700 mln zł finansowania pomostowego, aby przetrwać do końca pierwszego kwartału 2016 r. Dla związkowców najważniejsze są wypłaty barbórki i wypłaty wynagrodzeń na kolejne miesiące.