Szef MSZ Zbigniew Rau przedstawiając w Sejmie informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w 2023 roku podkreślił, że moment historycznego przełomu, jakiego jesteśmy świadkami, wymaga odpowiedzi na pytanie „jakiego świata chcemy dla Polski, jaki porządek międzynarodowy jest dla niej najbardziej odpowiedni”. – Władimir Putin wybrał wojnę, gwałcąc fundamentalne normy prawa międzynarodowego; w tej sytuacji celem naszej polityki jest doprowadzenie do sytuacji, w której dla każdego będzie jasne, że jego wybór doprowadzi Rosję do strategicznej klęski, a Ukraina zwycięży – powiedział.
– Nasza polityka zagraniczna zmierzała do osiągnięcia dwóch celów. Po pierwsze dążyliśmy do zmobilizowania społeczności międzynarodowej do zdecydowanej reakcji w przypadku wznowienia rosyjskiej agresji. Po drugie, w imieniu społeczności Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, której przewodnictwo przejąłem w styczniu ubiegłego roku, staraliśmy się wpłynąć na władze rosyjskie, aby zrezygnowały z planów wznowienia wojny – podkreślił Rau.
– Prezydent Putin odrzucił pokój i wybrał wojnę, gwałcąc fundamentalne normy prawa międzynarodowego, z Kartą Narodów Zjednoczonych na czele. W tej sytuacji celem naszej polityki jest doprowadzenie do sytuacji, w której dla każdego będzie jasne, że ten jego wybór doprowadzi Rosję do strategicznej klęski, a Ukraina zwycięży, przetrwa i odsunie widomo wojny od naszych granic – powiedział szef MSZ.
Minister zaznaczył, że Polska dąży do przywrócenia pokoju w Europie, respektowania norm prawa międzynarodowego oraz stworzenia kolejnych systemowych barier zabezpieczających Polskę przed „reemisją imperializmu”.
Jak podkreślił, dążąc do tego celu, Polska współpracujemy z sojusznikami z obszaru transatlantyckiego, a także pozaeuropejskimi. Zaznaczył, że wśród nich na czoło wysuwają się Japonia, Republika Korei i Australia.
Opracował Jacek Perzyński