W błyskawicznym tempie, nazajutrz po pierwszym czytaniu posłowie przegłosowali w drugim czytaniu ustawę nakładającą w tym i w przyszłym roku obowiązek przekazania przez spółkę Lasy Państwowe po 800 mln zł, z których większość (ok. 600 mln) ma być przeznaczona na budowę dróg lokalnych
– W związku nałożeniem „haraczu” na Lasy Państwowe najbardziej zwraca uwagę niezwykłe tempo, w którym koalicja rządząca przeforsowała przegłosowanie odpowiedniej ustawy. Jeżeli rozpoczynamy nad nią pracę w dniu wczorajszym, a dziś wszystko jest przegłosowane, o jakiej jej jakości możemy mówić? – pyta retorycznie w rozmowie z naszym portalem poseł (PiS), Wojciech Zubowski.
Przypomina mu to równie szybko przeprowadzane prace nad ustawą podnoszącą wiek emerytalny.
– Lasy Państwowe karane są w ten sposób za to, że mają pieniądze – a właściwie miały, to się przecież wkrótce zmieni – mówi dalej poseł. – To jest jasny sygnał dla każdej publicznej spółki, że jeśli będzie się jej zbyt dobrze wiodło, lub miała – co nie daj Boże – odłożone środki na jakieś inwestycje, to w dowolnym momencie rząd może na to spojrzeć pazernym wzrokiem i chcieć te środki odebrać. Przecież tak było choćby w przypadku KGHM „Polska Miedź”. Firma ta została ukarana tzw. podatkiem miedziowym za to, że przynosi dochody.
– Trzecia rzecz, która jest dla mnie niepokojąca w związku z nową ustawą, jest taka, że Lasy Państwowe stanowią pewien symbol. Dotychczas rząd wyprzedawał mienie Skarbu Państwa, prywatyzowano kolejne spółki, co rzecz jasna budziło wątpliwości co do podstawowych zasad gospodarowania. Chodziło jednak zwykle o firmy mniej znaczące. Teraz mówimy o najważniejszych publicznych przedsiębiorstwach: problemach Lasów Państwowych czy wyprzedaży – często położonych w najlepszych lokalizacjach w centrach miast – nieruchomości Poczty Polskiej. Tym razem rząd postanowił więc wyprzedawać kolejne symbole o szczególnym znaczeniu dla państwa – kończy poseł.
