Etanol i współuwodornienie są szansą na zwiększenie udziału biopaliw w Polsce

18 lutego 2020, 12:15 Alert

Etanol i współuwodornienie są szansą na zwiększenie udziału biopaliw w Polsce. W Warszawie odbyła się seminarium „Biopaliwa – prawo, rynek, trendy”, organizowane przez CBE Polska pod patronatem BiznesAlert.pl. Jednym z głównych tematów była realizacja Narodowego Celu Wskaźnikowego (NCW). Jednym z narzędzi do realizacji tego celu jest zwiększenie produkcji m.in. etanolu czy współuwodornienie.

Fot. Bartłomiej Sawicki

Surowce kopalne dominują w produkcji paliw

Emmanuel Desplechinn, sekretarz generalny ePURE powiedział, że emisje z transportu w Unii Europejskiej są w 21 procentach odpowiedzialne za emisję. – To duże wyzwanie dla sektora transportowego, który to od 1990 roku zwiększył emisję. Musimy zwiększyć udział OZE w sektorze transportowym. Będzie to szczególnie trudne, ponieważ aż 94 procent udziału to paliwa kopalne, a tylko sześć procent to OZE. Biopaliwa stanowią 89 procent udziału w kontrybucji OZE. Zielona energia elektryczna w tym przedziale OZE stanowi 8,7 procent. Jest jednak głównie udział kolei – wskazał. Podkreślił, że etanol może mieć istotny wkład w realizację Narodowego Celu Wskaźnikowego. Jest to minimalny udział biokomponentów i innych paliw odnawialnych w ogólnej ilości paliw i biopaliw ciekłych zużywanych w ciągu roku kalendarzowego w transporcie, liczony według wartości opałowej.

Etanol jest szansą na zwiększenie udziału biopaliw

Podkreślił, że jednym ze sposobów zwiększenia udziału biopaliw w ogólnej konsumpcji paliw zgodnie z unijnymi dyrektywami jak RED II, jest udział etanolu. – Jednym z kryteriów biopaliw jest spełnienie poziomu emisji o minimum 50 procent mniej niż paliwa kopalne. Już teraz dochodzimy do produkcji etanolu, który jest mniej emisyjny niż paliwa kopalne, nawet o 71 procent – powiedział. Powiedział, że pojazdy wyprodukowane po 2010 roku są w pełni kompatybilne z tym paliwem. Paliwo oznakowane jako E5 i E10 jest dostępne w Belgii, Finlandii, Francji, Niemczech, Danii, na Węgrzech, Słowacji, w Rumunii, Bułgarii, Estonii, na Litwie, w Holandii i Luksemburgu. Wyjaśnił, że następna może być Polska. – Oczywiście słyszę, że mogą pojawić argumenty, że flota pojazdów w Polsce jest starsza i wprowadzanie tego paliwa się nie przyjmie. W Rumunii i Bułgarii jest jeszcze starsza flota niż w Polsce, ale i tam się udało – powiedział. Dodał, że rośnie zainteresowanie mieszankami o wyższej zawartości etanolu, tj. E85. – Do pokonania 100 km potrzebujemy o 20 procent więcej tego paliwa, ale cena mieszanki za litr to ok. 0,69 euro, a zwykła benzyna wyceniania jest na ok. 1,50 euro za litr – przekonywał. Potrzebne jest jednak posiadanie konwerterów na biopaliwa lub silniki pojazdów o charakterze „flexibile fuel”. W 2019 roku wzrost konsumpcji etanolu jako paliwa wzrósł o 85 procent względem 2018 roku. To paliwo stanowi już trzy procent sprzedaży.

Wyzwaniem jest zależność od importu tego paliwa. Największymi producentami etanolu są USA i Brazylia. – Europa chce być liderem dekarbonizacji, w transporcie się to jednak nie udało. Elektromobilność to nadal przyszłość. Nie mamy jeszcze tak upowszechnionej infrastruktury. Jeśli chcemy zrealizować Nowy Zielony Ład w transporcie, to musimy postawić na biopaliwa, etanol, biodisiel. Unia musi także przestać wyznaczać nowe ambitne cele, a skupić się na realizacji tych już wyznaczonych – powiedział.

Udział biopaliw

Adam Stępień, dyrektor generalny Krajowej Izby Biopaliw, przypominał, że produkcja biopaliw w Polsce nadal stoi estrami metylowymi. – W 2019 roku produkcja bioetanolu, mimo spadku w Europie, poziom produkcji estrów w Polsce kształtował się na poziomie 900 tys. ton. Głównym surowcem był olej rzepakowy – powiedział. Gorzej było w przypadku bioetanolu, który osiągnął poziom 290 tys. m sześc.

Dane dynamiki wykorzystania biokomponentów w ramach realizacji NCW w Polsce, pokazują, że są pod presją dużej zmienności prawa. – Wraz z rosnącym zapotrzebowaniem na paliwa, po przyjęciu pakietu paliwowego, podniesiony został NCW – wyjaśnił. Udział estrów w 2018 roku wyniósł ledwie kilka procent, a bioetanolu był bliski zeru.

Problemy z infrastrukturą blendingu

Dodał, że pomimo problemów, poziom blendingu biopaliw z benzynami konwencjonalnymi rośnie. W 2020 roku obligatoryjny blending w zakresie diesla wynosi 4,9 procent, w benzynie 3,2 procent. NCW nominalnie wyniósł 8,5 procent, a NCW rzeczywisty na ten rok wyniósł 5,5 procent. – Mamy jednak ogromne problemy z infrastrukturą do blendingu – powiedział. Wyjaśnił, że poziom blendingu biokomponentów na ten rok może wynieść 110 tys. ton i ponad 200 tys. m sześc. bioetanolu.

Współuwodornienie

Dodał, że szansą jest także „współuwodornienie”. – Takie instalacje ma już PKN Orlen. Jest już także projekt rozporządzenia ministerstwa aktywów państwowych, określający współczynnik konwersji, a także projekt w zakresie wartości opałowej – powiedział Stępień. Wskazał na zakończenie, że udział bioetanolu może faktycznie zwiększyć udział biopaliw w konsumpcji paliw. Wskazał, że w zakresie biometanu jest także ścieżką wartą rozważenia.

Stępień został zapytany o elektromobilność. Powiedział, że udział elektromobilności w Narodowym Celu Wskaźnikowym nie będzie znaczący. Wynika to z faktu rosnącego udziału pojazdów w Polsce i zapotrzebowania na olej napędowy, które nie spadną. Od przyszłego roku zmieni się sposób rozliczania udziału OZE w energii elektrycznej. – Bez udziału produkcji.

Tomasz Opera z Wydziału Odnawialnych Źródeł Energii w Departamencie Innowacji w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa powiedział, że w zakresie produkcji estrów metylowych w całym 2018 roku wyniosły 883,26 tys ton, zaś możliwości produkcyjne wyniosły 1 356,44 tys ton. W zakresie bioetanolu luka między możliwościami a produkcją jest jeszcze większa. W 2018 produkcja bioetanolu w Polsce wyniosła 203,89 tys ton, a możliwości produkcji sięgają 707,58 tys ton. Głównym surowcem do produkcji bioetanolu była kukurydza (57 procent) oraz w mniejszym stopniu odpady i pozostałości produkcyjne skrobi (36%).

Delfina Rogowska z Instytutu Nafty i Gazu przypomniała, że zgodnie z celami biopaliwowymi dyrektywy UE RED II, udział biopaliw ma wynieść 14 procent w 2030 roku, z czego surowce rolnicze mają stanowić 7 procent. – To będzie bardzo trudne do osiągnięcia – powiedziała, dodając jednak, że wciąż mamy szansę, aby zrealizować próg na poziomie 14 procent. Odnawialne paliwa pochodzenia niebiologicznego mają wynieść 3,5 procent, a paliwa węglowe z recyklingu także 3,5 procent. – Tu jednak nie jest znana metodyka obliczania emisji GHG – zakończyła.

Opracował Bartłomiej Sawicki