Czyżewski: Żeby zmniejszyć emisyjność transportu, trzeba zwiększyć rolę OZE

13 maja 2019, 16:15 Energetyka

– Możliwość zmniejszenia emisji CO2 w produkcji paliw zależy w dużym stopniu od dekarbonizacji energetyki – do tego procesu potrzeba dużo energii, więc aby było to opłacalne, powinniśmy mieć dostęp do dużych ilości zielonej energii.- powiedział główny ekonomista PKN Orlen Adam Czyżewski na XI Europejskim Kongresie Gospodarczym.

fot. Pixabay

– Paliwa, które wykorzystujemy są oparte na ropie naftowej, ale w przyszłości wcale nie musi tak być. Jeśli patrzymy na emisje w transporcie, 12 procent powstaje przy wydobywaniu i transporcie, 7 procent w petrochemii, a reszta w zużyciu przez silniki spalinowe. Samochód elektryczny ma różne przewagi nad tradycyjnymi napędami, ale na świecie mamy flotę samochodów, które nie znikną. Przeciętna żywotność samochodu to około 20 lat, zatem problem ten nie zniknie od razu – powiedział Czyżewski.

Zaznaczył, że rafinerie mają możliwość produkowania paliw bez emisji, nie tylko z ropy, ale także z biokomponentów i z wychwyconego dwutlenku węgla, co daje nowe perspektywy: – Możliwości te zależą w dużym stopniu od dekarbonizacji energetyki – do tego procesu potrzeba dużo energii, więc aby było to opłacalne, powinniśmy mieć dostęp do dużych ilości zielonej energii. Orlen ma wydłużony łańcuch wartości, więc mamy więcej opcji. Testujemy tzw. współuwodornienie, które polega na tym, że mieszamy biokomponent z olejem napędowym. Teraz myślimy o takim połączeniu i przepuszczeniem go przez rafinerię, w efekcie obniżając emisyjność spalin – mówił Czyżewski.

Państwa i miasta zakazują diesla, ale w ciężkim transporcie jeszcze nie ma dla niego alternatywy: – Mamy wyjście: nic nie robić i czekać na pełną elektryfikację, albo zrobić coś w międzyczasie. Stosując zeroemisyjne paliwa płynne i syntetyczne możemy stworzyć rozwiązanie przejściowe dla ograniczenia emisji CO2. Dopóki nie powstaną efektywne magazyny energii, będzie trzeba myśleć o różnych sposobach. Cele Komisji Europejskiej do 2050 roku można osiągnąć taniej. Żywotność różnych tworzyw jest inna. Trzeba też zacząć myśleć o zmianie sposobu mierzenia wzrostu gospodarki – wskaźnik taki jak PKB skupia się na produkcji, a zmniejszanie trwałości produktów temu sprzyja, a szkodzi założeniom gospodarki o obiegu zamkniętym. Najwyższa pora, by szukać sposobów na czyste wykorzystanie węgla. Mamy armię naukowców, ale nie można się spodziewać efektów na rok czy dwa, tylko za 10-15 lat. Trzeba działać wielotorowo – robić rzeczy, które dadzą efekt dzisiaj i w dalszej perspektywie – mówił główny ekonomista PKN Orlen.

Czyżewski odniósł się też do pomysłu wprowadzenia podatku od węgla: – Najlepszym podatkiem na świecie jest podatek pogłówny, bo jest sprawiedliwy, ale mało kto go stosuje. Z tego samego powodu globalny podatek od węgla byłby najbardziej sprawiedliwy, ale nikt go jeszcze nie stosuje. Można się jednak spodziewać, że w przyszłości zostanie on wprowadzony. Będąc liderem w dziedzinie ograniczenia emisji CO2, możemy oczekiwać, że rozwiązania takie znajdą zastosowanie również i w polityce klimatycznej – powiedział ekonomista.