Dobre wyniki Vitola w 2014 roku

23 marca 2015, 10:19 Alert

(Reuters/AFP/Teres Wójcik)

Vitol, największy światowy niezależny koncern handlujący ropą naftowej zanotował wyjątkowo wysoki wzrost przychodów w 2014 r. Eksperci oceniają, że Vitol dobrze wykorzystał sprzyjające transakcjom zakupów warunki panujące na globalnym rynku ropy pod koniec roku.

Vitol poinformował, że uzyskał zysk netto w wysokości 13 mld dolarów, najwyższy od 2011 roku. Znaczną część wzrostu zysku odnotowano w IV kwartale, kiedy ceny ropy spadły, przy dużej ich zmienności. Vitol, który posiada duże centra handlowe w Londynie i Genewie, oraz w Holandii, odmówił komentowania swojego sukcesu.

Po kilku latach wzrostu cen ropy i spadających zysków, obecnie zaistniały korzystne warunki dla światowych traderów ropy takich jak Vitol, Trafigura, Mercuria i Gunvor. Analitycy rynku potwierdzają, że obecnie mają one najbardziej korzystne warunki handlowe od 2008 r.

50 procentowy spadek cen ropy od połowy 2014 r. stworzył nowe możliwości dla tych firm korzystających z zakupu taniej ropy, magazynowanie jej, aby sprzedać przy najbliższej okazji wzrostu cen. Podobne operacje przynosiły rekordowe zyski w handlu ropą w latach 2008-09.

Ivan Glasenberg, szef szwajcarskiej grupy Glencore, powiedział niedawno, że 2015 r. może być rokiem szczytowym dla firm handlujących ropą, jeśli utrzymają się spadkowe trendy i wahania cen na rynku światowym. Ian Taylor, prezes Vitol, jest bardziej ostrożny, mówi jedynie o bardzo interesujących możliwościach handlowych dla traderów ropy przy wyzwaniach bardzo zmiennego rynku w 2015 r. Wypłata dywidendy koncernu Vitol wyniosła za ub.r. 1,2 mld dol., zaś akcje koncernu należą do najbardziej poszukiwanych.

Vitol dostarcza ponad 5 mln baryłek ropy i produktów naftowych dziennie do Japonii. Zatrudnia ponad 5 tys. pracowników. Ostatnio z dużym powodzeniem inwestuje w takie aktywa, jak rafinerie ropy w Europie, oraz terminale naftowe w Zatoce Perskiej i w Afryce.

W ub. r. Vitol zanotował swoje największe dotychczasowe przejęcie, nabywając za 2,6 mld dol. rafinerie i stacje paliw od Royal Dutch Shell w Australii.

Niedawno firma ogłosiła plan w innej specjalności niż handel: projekt offshore ropy i gazu w Ghanie, we współpracy z włoską ENI. Koszt inwestycji ma wynieść na początek 7 mld dol.