Gazprom obiecuje, że będzie przestrzegał prawa Unii Europejskiej

14 kwietnia 2015, 07:06 Alert

(CIRE)

Wierzymy, że rynek azjatycki będzie stanowił czynnik kształtujący ceny na rynku energii w kolejnych latach – powiedział prezes Gazpromu Aleksiej Miller podczas poniedziałkowego spotkania Klubu Wałdajskiego w Berlinie.

Dla Gazpromu kierunkiem rozwoju jest zmiana ze strategii europejskiej na euro-azjatycką. Strategia euro-azjatycka nie jest chwilowa, powstaje na bazie naszych istniejących już strategii biznesowych, także tych w Europie. Opieramy się na realiach rynkowych i wierzymy, że rynek azjatycki będzie stanowił czynnik kształtujący ceny na rynku energii w kolejnych latach – mówił Miller.

Według niego ukształtowany w ostatnich latach model zmierzający do pełnej dywersyfikacji źródeł dostaw surowców energetycznych jest ryzykowny dla bezpieczeństwa energetycznego. W ocenie szefa Gazpromu gwarancje bezpieczeństwa dawał dotychczasowy model oparty między innymi na klauzuli „take-or-pay”

Gazprom wytwarza wolumen, który jest zgodny z rocznymi umowami na dostawy i nieustannie płaci za jego utrzymanie. Unia Europejska musi wyraźnie stwierdzić, że potrzebuje takich ilości, które zostały wytworzone jako część umów długoterminowych. Jednakże nikt nie daje nam dziś takich gwarancji – skarżył się podczas wczorajszego wystąpienie prezes Miller i podkreślał, że Europa powinna dać wyraźną odpowiedź, czy potrzebuje zasobów Gazpromu.

Szef Gazpromu wyrażał też nadzieję, że obecna polityka energetyczna UE zostanie zmieniona i współpraca będzie kontynuowana.

– Zaufanie zostało naruszone, ale mamy nadzieję, że będzie odbudowane podkreślał dodając, że Gazprom cały czas pozostaje ważnym dostawcą gazu do Europy i nawet mimo ostatnich zawirowań jego udział w europejskim miksie energetycznym nadal wzrasta.

– Nic nie może stanąć na drodze Rosyjsko-Europejskiego energetycznego partnerstwa. Rosyjski gaz pozostanie niezastąpionym elementem europejskiego rynku energetycznego – mówił Miller.

Szef Gazpromu odniósł się również do najnowszego projektu Gazpromu – gazociągu Turkish Stream. W jego ocenie to rozwiązanie dobre dla Europy, bo jak to ujął, na kontynencie brakuje zdolności transportowych.

– Ryzyko tranzytu wzrasta. Ukraiński system transportu jest najsłabszym ogniwem w relacjach Gazprom-UE – mówił.

Jednocześnie Miller podkreślił, że Gazprom będzie działał wyłącznie zgodnie z Trzecim Pakietem Energetycznym, a jednocześnie zaznaczył, że nie obawia się blokowania tego projektu.

-Jeżeli ktoś myśli o blokowaniu Turkish Stream, jest to poważny błąd. Po pierwsze, wolumeny te mogą być skierowane na inne rynki, a po drugie, możemy wstrzymać projekt na dowolnie długi okres – mówił.

Klub Wałdajski to funkcjonujący od 2004 klub dyskusyjny powstały z inicjatywy agencji Nowosti, Rady Polityki Zagranicznej i Obronnej Rosji, gazety „The Moscow Times” oraz czasopism „Rosja w polityce globalnej” i „Russia Profile”. gromadzi ekspertów z wielu krajów. Spotkania klubu corocznie gromadzą ekspertów specjalizujących się w studiach nad polityką wewnętrzną i zagraniczną Rosji.