Mimo rozmów Arabii z Rosją konsensus za porozumieniem naftowym pozostaje niepewny

24 października 2016, 07:00 Alert

Moskwa i Rijad osiągnęły wspólny punkt widzenia w sprawie możliwego porozumienia OPEC oraz państw wydobywających ropę niebędących jego członkami – poinformowali podczas konferencji prasowej minister energetyki Rosji Aleksander Nowak i saudyjski minister energetyki Khalid al-Falih.

Na swoim profilu na Twitterze rosyjskie ministerstwo energetyki opublikowało fragmenty wypowiedzi Aleksandra Nowaka, którego zdaniem zamrożenie poziomu wydobycia ropy jest rozwiązaniem krótkookresowym. Ważna jest strategiczna współpraca na rzecz stabilności oraz bezpieczeństwa energetycznego. – Omówiliśmy kwestie związane z poziomem na którym powinno dojść do zamrożenia wydobycia ropy w Rosji oraz innych państwach, które mogą się dołączyć do tej inicjatywy – powiedział Nowak.

Tankowiec. Fot. Wikimedia Commons
Tankowiec. Fot. Wikimedia Commons

– Mamy czas do 30 listopada, kiedy to OPEC (Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową) planuje podjęcie wspólnej decyzji. Obecnie trwa uzgadnianie stanowisk – dodał.

Podczas rozmów poruszono również temat współpracy Rijadu i Moskwy w obszarze energetyki. Strona rosyjska nie wykluczyła stworzenia joint venture oraz dostaw osprzętowania w sektorze elektroenergetycznym.

Rosja czeka z decyzją

Jednocześnie rosyjski minister stwierdził, że na razie Moskwa nie jest w stanie powiedzieć czy zmniejszy, czy zamrozi poziom wydobycia. Wcześniej prezydent Władimir Putin podczas Światowego Kongresu Energetycznego mówił, że jego kraj jest gotowy przyłączyć się do każdej ze wspomnianych inicjatyw gdyż jest to konieczne dla utrzymania stabilności rynku i przyśpieszy się przywrócenie jego równowagi. Warunkiem miał być konsensus w kartelu OPEC, którego jeszcze nie wypracowano.

Jak informowała 10 października agencja RIA Novosti, powołując się na dane Centralnego Zarządu Kompleksu Paliwowo-Energetycznego (CDU TEK) średni poziom dziennego wydobycia ropy oraz kondensatu w Rosji od początku miesiąca wzrósł do 11,2 mln baryłek.  W ten sposób Rosja pobiła wrześniowy rekord, kiedy to wydobywała 11,11 mln baryłek. Jak wówczas informowała agencja Bloomberg, po raz pierwszy od 1991 roku Moskwa przekroczyła poziom 11 mln baryłek dziennie.

Przypomnijmy, że zarówno Nowak jak i Khalid al-Falih w wydanym po wrześniowym szczycie G20 w Hangzhou oświadczeniu ogłosili, że ich państwa osiągnęły porozumienie o podjęciu wspólnych działań, być może także we współpracy z innymi producentami ropy, na rzecz ustabilizowania sytuacji na rynku naftowym i zapewnienia w perspektywie długookresowej odpowiedniego poziomu inwestycji. Na początku października w Stambule podczas Światowego Kongresu Energetycznego Khalid al-Falih stwierdził, iż OPEC musi się upewnić, że w ramach porozumienia o ograniczeniu wydobycia planowanego przez organizację, podaż ropy naftowej nie będzie zbytnio zmniejszona oraz, że nie przyniesie to szkody dla rynku.

28 września w trakcie nieformalnego szczytu OPEC w Algierii kartel porozumiał się o zmniejszeniu poziomu wydobycia ropy na poziomie ogólnym z 33,24 mln do 32,5-33 mln baryłek dziennie. Szczegóły porozumienia mają zostać dopracowane w trakcie szczytu organizacji w listopadzie w Wiedniu.

Rosja: Decyzje dotyczące rynku ropy zadowolą petrostate

Aleksander Nowak jest przekonany, że państwa wydobywające ropę będą zadowolone z opracowywanych decyzji dotyczących zrównoważenia rynku naftowego. – Obecnie prowadzimy konsultacje z naszymi kolegami, aby wypracować optymalny mechanizm, który rozwiązywałby kwestię stabilizacji rynku. Każde państwo jest w innej sytuacji. Jestem przekonany, że decyzje, które są teraz wypracowywane zadowolą wszystkie państwa – powiedział Rosjanin po spotkaniu ze swoim saudyjskim odpowiednikiem. Jednocześnie zwrócił uwagę, że ostateczna decyzja (o poziomie zamrożenia wydobycia przez Rosję wydobycia – przyp. red.) będzie zależała od osiągniętego przez OPEC porozumienia.”

Rijad: USA nie zostaną zaproszone 

Stany Zjednoczone nie będą zaproszone do uczestnictwa w jakichkolwiek porozumieniach związanych z poziomem wydobycia – poinformował w rozmowie z agencją RIA Novosti saudyjski minister energetyki Khalid al-Falih.

Przypomnijmy, że pod względem wydobywanego wolumenu USA zajmują trzecie miejsce na świecie po Rosji i Arabii Saudyjskiej. Tymczasem 12 października w Stambule minister energetyki Kataru Mohammed bin Saleh al-Sada mówił, że do mających się toczyć w dniach 28-29 października rozmów OPEC zamierza zaprosić więcej państw, w tym także Stany Zjednoczone.

Irak chce się wyłamać

Minister ropy Iraku Jabar al-Laibi zaapelował, aby ze względu na walkę z tzw. Państwem Islamskim, Bagdad został wyłączony z porozumienia naftowego. 17 października irackie wojsko rozpoczęło operację wyzwolenia Mosulu z rąk islamskich terrorystów. – Prowadzimy straszliwą wojnę przeciwko Państwu Islamskiemu – przypomniał al-Laibi. 

Według niego Irak powinien otrzymać takie same przywileje, jak Iran, Libia i Nigeria. Te państwa nie muszą ograniczać wydobycia w ramach porozumienia kartelu OPEC. Iracki minister podkreślił, że Bagdad nie chce wywoływać napięcia i chce przedstawić swoje stanowisko w ,,przyjaznej atmosferze”.

Wcześniej o niechęci Iraku do zmniejszenia wydobycia mówił szef irackiej spółki State Oil Marketing Organization (SOMO) Falah al-Amri. Według niego Bagdad nie zamierza obniżać go poniżej obecnego poziomu 4,7 mln baryłek dziennie. Stwierdził również, że gdyby nie toczące się od lat osiemdziesiątych wojny, Irak wydobywałby na dobę nawet 9 mln baryłek. Jak poinformował wiceminister ropy Fayadh Hassan Nim, we wrześniu Irak wydobywał 4,228 mln baryłek dziennie a wydobycie ze złóż będących pod kontrolą kurdyjskiego rządu wynosi 546 tys. baryłek dziennie.

Ceny ropy na giełdach spadły w poniedziałek po deklaracji Iraku, który chce zostać zwolniony z wszelkich uzgodnień dotyczących cięć w w ramach porozumienia naftowego. W tym samym okresie, kiedy państwa OPEC (Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową) ogłosiły wstępne porozumienie w sprawie ograniczenia wydobycia ropy, cena surowca zaczęła rosnąć. To jednak pozwoliło na powrót do pracy na niektórych zamrożonych projektach łupkowych w USA. Tym samym rosnące ceny ropy pobudziły rozwój niekonwencjonalnych projektów łupkowych za wielką wodą. Bagdad zadeklarował, że na zbliżającym się szczycie OPEC zaplanowanym na 30 listopada będzie zabiegał o wyłączenie z wszelkich ustaleń dotyczących cięcia wydobycia ropy naftowej.

Państwa OPEC zamierzały zmniejszyć wydobycie ropy do poziomu między 32.50 a 33 mln baryłek dziennie. Dla porównania we wrześniu wydobywano 33,39 mln baryłek dziennie. Będzie to trudne do osiągnięcia bez Iraku, który jest drugim co do wielkości producentem w OPEC po Arabii Saudyjskiej. Irak eksploatuje w październiku br. 4,7 mln baryłek ropy dziennie, zaś eksportuje 3,87 mln baryłek dziennie. – Nie będziemy zawracać z naszej drogi, wskutek decyzji OPEC ani kogoś innego – powiedział Falah al-Amri, szef spółki Oil Marketing Company SOMO .

Podaż pochodząca z wydobycia amerykańskiej ropy łupkowej wywiera presję na OPEC

Na rynek ropy wpływ ma także sytuacja w USA. Pod koniec ubiegłego tygodnia zanotowano wzrost liczby wiertni pracujących na złożach za ropą naftową. Liczba wiertnic wzrosła o 11, co jest pierwszym dwucyfrowym przyrostem od końca sierpnia. – Liczba aktywnych wiertnic powinna w dalszym ciągu rosnąć w ślad za niedawnym wzrostem cen – informuje bank Morgan Stanley.

Jakóbik: Pułapka cenowa na rynku ropy

RIA Novosti/TASS/Reuters/Wojciech Jakóbik/Bartłomiej Sawicki/Piotr Stępiński

AKTUALIZACJA godz. 10:20 24.10. 2016