Nowe trasy importu gazu ziemnego do Europy, w tym Nord Stream 2 oraz strategia Unii Europejskiej, której celem jest zwiększenie elastyczności rynku oraz dywersyfikacja źródeł dostaw paliwa mają wpływ na zdolność kredytową operatorów sieci gazociągowych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Będą wywierać presję ograniczającą konkurencyjność alternatyw– wynika z raportu agencji ratingowej S&P Global Ratings.
Nord Stream 2 i Turkish Stream zmienią rynek
Zdaniem ekspertów S&P, nowe trasy importu błękitnego paliwa jak: Nord Stream 2, Turkish Stream oraz Południowy Korytarz Gazowy przekształcą tradycyjne modele biznesowe spółek zajmujących się jego wydobyciem oraz przesyłem do Europy Środkowo-Wschodniej.
Według agencji, rosyjskie gazociągi Nord Stream 2 i Turkish Stream, które zgodnie z planem mają zostać uruchomione w 2020 roku, mogą przesyłać większą ilość paliwa niż płynęło dotychczasową trasą przez Ukrainę. Warto jednak zaznaczyć, że budowa wspomnianych połączeń może pozbawić naszego wschodniego sąsiada roli państwa tranzytowego, a tym samym zysków do budżetów sięgających 3 proc. PKB. Kijów potrzebuje tych środków do realizacji kosztownego procesu reform realizowanych w ramach integracji z Unią Europejską i NATO.
Presja na konkurencję Nord Stream 2
– Zdolność kredytowa spółek zajmujących się przesyłem gazu może znajdować się pod presją rosnącej konkurencji, w tym między innymi: nowych gazociągów, zwiększonej fluktuacji wolumenów tranzytu, stopniowego wygasania kontraktów długoterminowych ship or pay oraz zwiększonych nakładów inwestycyjnych – uważa analityk kredytowy S&P, Jelena Anakina.
Jej zdaniem wszystkie czynniki wymienione wyżej rodzą konieczność nowych inwestycji w infrastrukturę przesyłową w regionie. Jak zaznacza S&P; Ukraina zachowa rolę państwa tranzytowego. Nie wiadomo jednak na jaką skalę. Gazprom przekonuje, że chce zachować przesył na poziomie 10-15 mld m szesc., co przy zdolnościach przesyłowych ukraińskich gazociągów na poziomie ok. 140 mld m szesc. oznaczałoby ich nierentowność. Dla przypomnienia; w ubiegłym roku przez terytorium Ukrainy przesłano tranzytem 93,5 mld.m szesc. paliwa.
RIA Novosti/Piotr Stępiński
Zachmann: Nord Stream 2 to korzyść dla Niemiec, ale strata dla Europy