Operator projektu budowy gazociągu Nord Stream 2 złożył pozew do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej domagając się unieważnienia nowelizacji dyrektywy gazowej. Według Nord Stream 2 AG, zatwierdzona w połowie kwietnia nowelizacja została przygotowana i przyjęta w celu stworzenia niekorzystnych warunków, utrudniających budowę gazociągu Nord Stream 2.
– Jako przezorny inwestor zamierzamy bronić naszych inwestycji. Nowelizacja dyrektywy gazowej jest szkodliwa nie tylko dla projektu Nord Stream 2. Ta oczywista dyskryminacja komercyjnego projektu osłabia również zdolność wewnętrznego rynku Unii Europejskiej do przyciągania inwestycji, które pozwoliłyby na przejście na niskoemisyjne źródła energii – powiedział Matthias Warnig, prezes Nord Stream 2 AG.
Spółka poinformowała, że zastrzega sobie również prawo dochodzenia swoich praw zgodnie z legislacją międzynarodową. Nie wyklucza wszczęcia odrębnego postępowania arbitrażowego przeciwko Unii Europejskiej.
Zgodnie z zatwierdzoną w kwietniu nowelizacją dyrektywy gazowej, wszystkie podmorskie części gazociągów na terytorium UE będą podlegały zapisom prawa unijnego. W przypadku odcinka Nord Stream 2, którego trasa będzie przebiegała również poza wodami terytorialnymi Niemiec, warunki eksploatacji będą musiały zostać określone w drodze negocjacji między Niemcami a Rosją. Ich efekt ma być zatwierdzony przez Komisję Europejską, co budzi sprzeciw strony rosyjskiej.
Nord Stream 2 AG/Piotr Stępiński