Bütikofer: Nord Stream 2 nie szanuje środowiska (ROZMOWA)

12 czerwca 2018, 07:31 Energetyka

Prace przygotowawcze przed budową Nord Stream 2 spowodowały poważne zanieczyszczenie środowiska na brzegu Morza Bałtyckiego we wschodnich Niemczech, ale konsorcjum otrzymuje kolejne zgody na budowę kontrowersyjnego gazociągu od kolejnych państw. Tymczasem prace nad dyrektywą gazową, która podporządkowałaby ten projekt prawu UE, utknęły w Radzie Unii Europejskiej. Poprosiliśmy Reinharda Bütikofera, niemieckiego europosła z Partii Zielonych o zabranie głosu w tej sprawie.

Reinhard Butikofer. Fot. Parlament Europejski
Reinhard Butikofer. Fot. Parlament Europejski

BiznesAlert.pl: Jak Pan ocenia to, co stało się na plaży koło Greifswaldu, gdzie budowa Nord Stream 2 spowodowała zanieczyszczenie grudami smaru?

Reinhard Bütikofer: Wyciek smaru na plaży w Greifswaldzie, za który odpowiedzialna jest spółka Nord Stream 2, pokazuje ich frywolność i lekkomyślność w czynach wobec środowiska. Ich uniki przed przyznaniem się do tego zanieczyszczenia są niewiarygodne. Konsorcjum Nord Stream 2 czekało 11 dni, zanim ostatecznie wzięli za to odpowiedzialność. Lokalny minister środowiska zaznaczył na konferencji prasowej 4 czerwca, że nie dostarczono urzędom do spraw gospodarki wodnej niezbędnych i natychmiastowych informacji.

Na jakim etapie są prace nad dyrektywą gazową?

Komisja Przemysłu w Parlamencie Europejskim przyjęła Raport Jerzego Buzka o reformie dyrektywy gazowej 21 marca 41 głosami za przy 13 przeciw. Jako Parlament, jesteśmy gotowi, by rozpocząć międzyinstytucjonalne rozmowy z Radą. Nieporozumienia wewnątrz niej są powodem opóźnień.

Jakie obiekcje natury środowiskowej mają niemieccy Zieloni względem Nord Stream 2?

Lokalnie i regionalnie, budowa gazociągu istotnie ingeruje w ochronę środowiska na obszarze Morza Bałtyckiego w zakresie ochrony morskiej przyrody. Z punktu widzenia interesów europejskich, projekt ten cementuje zależność Unii Europejskiej od paliw kopalnych, co przeczy jej polityce energetycznej, która ma na celu reorientację ku ekologicznym źródłom w imię odpowiedzialnej polityki klimatycznej.

Rozmawiał Michał Perzyński