Polska chce dostarczyć gaz na Ukrainę. LNG z USA jest jedną z opcji

12 października 2016, 10:10 Alert

Polska liczy na współpracę z Ukrainą w sektorze gazowym. Gaz-System chciałby być pośrednikiem w dostawach gazu skroplonego, na przykład z USA, na rynek ukraiński.

Gazoport w Świnoujściu, zaklasyfikowany jako infrastruktura krytyczna. fot. Polskie LNG

Podczas konferencji Gaz-Systemu w Warszawie spotkali się przedstawiciele Polski i USA odpowiedzialni za politykę energetyczną. Jej celem było nawiązanie współpracy przy wykorzystaniu istniejącej i planowanej infrastruktury Bramy Północnej – terminalu LNG i Korytarza Norweskiego – w celu zmniejszenia zależności od gazu z Rosji.

– Połączenie z Ukrainą ma znaczenie strategiczne. Dzięki niemu dotrzemy do klientów ukraińskich, ale także do innych klientów na LNG ze Świnoujścia – ocenił pełnomocnik ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski. Gazociąg Polska-Ukraina ma osiągnąć przepustowość 5 mld m3 rocznie w pierwszym etapie, i 8 mld m3 w drugim. Prace po stronie polskiej są praktycznie zakończone, bo były związane z niezależną od projektu modernizacją gazociągów na Podkarpaciu. Ukraińcy mają zacząć budowę w 2017 roku i liczą na wsparcie Komisji Europejskiej.

Współpraca Polski i Ukrainy ma być alternatywą do oferty Niemiec i Rosji. – Wolelibyśmy, aby gaz docierał do Świnoujścia, niż punktu odbioru z Nord Stream w Greifswaldzie. Na stole jest projekt Nord Stream 2 przygotowywany przez Gazprom i głównie niemieckie firmy, ale także niemiecki rząd. Ten gazociąg jest niezgodny z naszym interesem. Mogę mówić otwarcie, że jesteśmy w kontakcie z naszymi przyjaciółmi w Niemczech. Oni znają nasze stanowisko. Mogą realizować projekt, bo ich kraj jest duży. Wiedzą jednak, że jest on niezgodny z interesem regionu, bo ugruntuje pozycję Gazpromu, jako dominującej firmy – grzmiał w Warszawie minister Naimski.

– Chcemy realizować własne projekty, naszą pozytywną strategię. Możemy przyspieszyć realizację naszych planów. Otwieramy nową bramę dla pomysłów i projektów infrastrukturalnych. Wydaje się na razie, że między wschodnim wybrzeżem USA a Kijowem czy Odessą jest duży dystans. Dzisiaj ich połączenie jest możliwe, więc pracujmy nad tym – ocenił.

Zgodnie z informacjami BiznesAlert.pl w konferencji o dostawach LNG z USA wzięli udział przedstawiciele ambasady Ukrainy oraz Naftogazu. Wykorzystanie polskiej infrastruktury do dostaw gazu skroplonego do naszego wschodniego sąsiada pozwoliłoby na zwiększenie jej wykorzystania, a co za tym idzie rentowności.

Wojciech Jakóbik