Polski MSZ krytykuje Nord Stream 2 w niemieckiej prasie

4 kwietnia 2016, 07:30 Energetyka

W rozmowie z Frankfurter Allgemeine Zeitung minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski wezwał do  przezwyciężenia ,,egoistycznego partykularyzmu poszczególnych państw członkowskich Unii Europejskiej”.

Jako przykład tego problemu szef polskiego MSZ przywołał projekt wspieranego przez Berlin gazociągu Nord Stream 2. Według ministra Waszczykowskiego ,,podważa on zaufanie do Europy ponieważ wpływa nie tylko na bezpieczeństwo dostaw gazu do Europy Środkowej, ale również na stabilność Ukrainy” . Zwrócił jednocześnie uwagę na to, że wspomniany projekt jest punktem spornym w relacjach polsko-niemieckich podkreślając, że poza tym pozytywnie ocenia nasze relacje z zachodnim sąsiadem, uznając je za niezbędne dla ,,silnej i zjednoczonej Europy”.

Jednocześnie minister Waszczykowski wezwał do zacieśnienia współpracy pomiędzy Unią Europejską, a NATO wyrażając przy tym konieczność stworzenia jednolitej polityki UE w kwestii bezpieczeństwa. Powinna ona stać się odpowiedzią na bezprecedensowe zmiany w sytuacji geopolitycznej Brukseli”.

15 lutego w programie Jeden na Jeden w TVN24 szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego  Paweł Soloch  komentując krytyczną wobec Nord Stream 2 wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy w trakcie monachijskiej konferencji poświęconej bezpieczeństwu powiedział, że Myślę, że to był apel Prezydenta o to, aby Niemcy traktowały nas po partnersku w całkiem konkretnej sprawie jaką jest Nord Stream 2. Jest ona nie zwykle ważna, w kontekście polityki energetycznej. To było po prostu zwrócenie uwagi na konkretną sprawę. Prezydent usiłuje jakby przeforsować słusznie, ze słusznych pozycji większe zaangażowanie władz niemieckich w tą sprawę ponieważ jest to troszeczkę przedstawiane jako kwestia biznesowa, ekonomiczna. Ona taką nie jest. To jest projekt polityczny, który idzie jakby w poprzek formalnym deklaracjom o tym, że stosunki między nami są partnerskie, że Niemcy chcą traktować nas po partnersku”.

Odpowiadając na pytanie prowadzącego program Bogdana Rymanowskiego o ocenę relacji Polski z Niemcami, o to czy mamy do czynienia z ociepleniem, czy ochłodzeniem szef BBN odpowiedział ,,Ja bym powiedział po środku. Gotowość do dialogu jest również ze strony Warszawy. Chyba Niemcy też do manifestują. Jest próba ustalenia pewnych warunków brzegowych. Tutaj prezydent sformułował jeden z warunków – Nord Stream 2.”

Co więcej jak informował portal EurActiv.com zdaniem wiceministra spraw zagranicznych ds. europejskich Konrada Szymańskiego spór o projekt gazociągu Nord Stream 2 między Niemcami a Polską prawie zablokował przyjęcie konkluzji odnośnie owoców szczytu klimatycznego w Paryżu. Miało do niego dojść podczas posiedzenia Rady Europejskiej z 18 marca w Brukseli.

Należy przypomnieć, że od dłuższego czasu polskie władze, prezydent i MSZ, wyrażały wielokrotnie krytykę pod adresem tej inwestycji, która w założeniu ma doprowadzić do powstania trzeciej oraz czwartej nitki gazociągu Nord Stream z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Zdaniem Polaków, Włochów i części nacji Europy Środkowo-Wschodniej Nord Stream 2 jest niezgodny z celami Unii Europejskiej, zagraża rozwojowi rynku w regionie, gruntuje dominację Gazpromu na rynku.

Polska jest także sygnatariuszem listu europejskiej dziewiątki skierowanego do przewodniczącego Komisji Europejskiej Jeana-Claudea Junckera w którym państwa bałtyckie, Grupa Wyszehradzka, a także Rumunia i Chorwacja wyraziły swój zdecydowany sprzeciw wobec rozbudowy biegnącego po dnie Morza Bałtyckiego rosyjskiego gazociągu twierdząc, że doprowadzi on do ,,destabilizacji geopolitycznej”.