Starkowski: Branża dronów w Polsce chce współpracować

9 grudnia 2016, 07:30 Innowacje

KOMENTARZ

Mieczysław Starkowski

Redaktor BiznesAlert.pl

Powstała grupa założycielska inicjatywy dronowej. Pomysłodawcy widzą potencjał tego rynku, ale również istniejące na nim bariery. Chcieliby mieć wpływ na powstające przepisy.

W warszawskim biurze kancelarii prawnej Domański Zakrzewski Palinka odbyło się pierwsze spotkanie Grupy Założycielskiej Inicjatywy Dronowej. Wzięli w nim udział przedstawiciele firm działających na rynku pojazdów bezzałogowych, administracji publicznej, a także prawnicy. Konieczność podjęcia rozmów i współpracy jest odpowiedzią na rzeczywiste potrzeby szeroko pojętego środowiska.

Dron to bowiem pojęcie znane, a jednocześnie nie do końca określone. Podobnie jak w wielu dziedzinach, za niesłychanie szybkim rozwojem techniki nie nadąża prawo. W wielu sprawach trzeba więc zdać się na intuicję. Ale z różnych względów (głównie bezpieczeństwo publiczne) sytuacja jest zbyt poważna, by mogła trwać dłużej.

Konieczne jest precyzyjne prawo. Zdają sobie z tego sprawę ludzie na całym świecie. Dlatego trwają prace nad przygotowaniem przepisów regulujących tę sferę. Najlepszym dowodem może być niedawna unijna konferencja, która odbyła się w naszym kraju i opublikowana z tej okazji deklaracja warszawska.

Uczestnicy wspomnianego na wstępie spotkania podpisali natomiast Deklarację Współpracy Grupy Założycielskiej Inicjatywy Dronowej. Zawiera ona ogólne cele i kierunki działań organizacji. Sygnatariusze zamierzają zidentyfikować istotne dla branży obszary regulacji oraz bariery prawne rozwoju rynku dronów w Polsce. Chcą opracować i wdrożyć standardy bezpieczeństwa dotyczące rozwiązań bezzałogowych i autonomicznych w gospodarce. Ich celem jest wyznaczanie standardów działalności rynkowej, czyli stworzenie kodeksu dobrych praktyk. Jak twierdzą, nie zapomną też o edukacji społeczeństwa w zakresie możliwości, jakie stwarza rozwój branży pojazdów autonomicznych w Polsce i niwelacji społecznych lęków wobec robotyzacji.

Ta branża jest stosunkowo młoda i szybko się rozwija. W zasadzie nie ma jeszcze na świecie potentatów o utrwalonej pozycji. Dlatego wiele firm ma szanse wziąć udział w tym szaleńczym, ale jakże obiecującym wyścigu. To bardzo dobrze, że dostrzegają to również Polacy.