Terlecki: Trójmorze bez Ukrainy nie miałoby pełnego wymiaru

25 stycznia 2019, 14:15 Bezpieczeństwo

– Polityka jest po to, by zapewnić pokój. Najważniejsza dla nas jest kwestia bezpieczeństwa, czyli takich sojuszy, które nie zawiodą w potrzebie. Musimy jednak pamiętać o tym, że sojusznicy pomogą tylko silnym, dlatego samodzielna zdolność do obrony jest w Europie Środkowo-Wschodniej konieczna – powiedział wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, który był gościem specjalnym rozmowy politycznej zorganizowanej w ramach pierwszego dnia XII Forum Europa-Ukraina w Jasionce pod Rzeszowem.

XII Forum Europa-Ukraina. Fot. BiznesAlert.pl
XII Forum Europa-Ukraina. Fot. BiznesAlert.pl

Ryszard Terlecki podkreślił, że w ostatnich latach podejmowane są działania mające na celu odbudowanie podmiotowości Polski na arenie międzynarodowej. – Po trzech latach rządów przywróciliśmy sterowność państwa, przenieśliśmy punkt ciężkości działań politycznych na sprawy społeczne – wskazał. Wicemarszałek Sejmu omówił także priorytety polityki w regionie środkowoeuropejskim.

-Polski pomysł na całą Europę Środkowo-Wschodnią to Trójmorze, które bez Ukrainy może byłoby możliwe, ale na pewno byłoby o wiele uboższe, słabsze i nie miałoby pełnego wymiaru.

Kraje naszego regionu łączy wiele wspólnych elementów, takich jak przywiązanie do suwerenności, silne poczucie własnej tożsamości narodowej oraz akceptacja fundamentów chrześcijańskich – powiedział.

Odpowiadając na pytanie o relacje polsko-ukraińskie wicemarszałek Terlecki powiedział, że Ukraina jest sąsiadem trudnym, wymagającym, ale niezwykle bliskim kulturowo. – Ukraina jest trudnym partnerem, bo z jednej strony chcielibyśmy bardzo mocno z Ukrainą się przyjaźnić, a z drugiej strony bardzo doskwiera nam wspólna przeszłość, z którą nie umiemy sobie poradzić ani my, ani Ukraińcy – zauważył.

Podczas Forum odbyło się również spotkanie delegacji polskich parlamentarzystów, której przewodniczyli wicemarszałkowie Sejmu Ryszard Terlecki i Beata Mazurek, z deputowanymi Rady Najwyższej Ukrainy.

Zwieńczeniem obrad pierwszego dnia była sesja plenarna „Wschodni sąsiedzi Unii Europejskiej w poszukiwaniu realistycznego modelu integracji” z udziałem wicemarszałka Terleckiego, Oksany Syroid, wiceprzewodniczącej RNU oraz Rebeki Harms, eurodeputowanej z Niemiec. Paneliści debatowali nad kolejnymi działaniami ze strony Unii oraz nowych krajów stowarzyszonych, które przyspieszą procesy integracyjne. Wicemarszałek Sejmu zawrócił uwagę, że ten rok będzie szczególnym zarówno dla Ukrainy i UE, przed którymi stoją wyborcze konfrontacje.

– Polska w ostatnim czasie bardzo mocno pomogła UE określić się w stosunku do agresji rosyjskiej na Wschodzie – mówiła Rebeka Harms. Podzieliła również pogląd wicemarszałka Terleckiego, że po wyborach rozwiązanie problemów wewnętrznych UE będzie priorytetową kwestią. Jej zdaniem nie stanie to na przeszkodzie w kontynuowaniu procesów integracyjnych w Europie Wschodniej. – Umowy akcesyjne nie mogą być też końcem relacji między UE a krajami stowarzyszonymi – dodała.

W debacie Oksana Syroid silnie podkreślała, że od czasów upadku ZSRR Rosja wciąż pozostaje stałym zagrożeniem w regionie, a na dzień dzisiejszy na Ukrainie toczy się walka o to, jakie wartości będą dominowały na jej terenie. – Nord Stream 2 to nie projekt komercyjny, chodzi w nim o kontrolowanie regionu Morza Bałtyckiego. Rosja chce zamknąć Ukrainę i kraje Europy Środkowo-Wschodniej w kręgu swojej dominacji, poszerzając swoje wpływy również na Krymie i Morzu Azowskim. Tę perspektywę bardzo dobrze rozumieją kraje takie jak Polska, Łotwa i Estonia, bo zetknęły się z rosyjską agresją w przeszłości – wskazała parlamentarzystka z Ukrainy.

W licznych panelach organizowanych pierwszego dnia forum brali udział także posłowie. O nowych zagrożeniach i metodach wojny hybrydowej dyskutowali Zbigniew Gryglas i Bożena Kamińska. Na temat udziału Ukrainy w projekcie Trójmorza wypowiadała się poseł Małgorzata Gosiewska. Poseł Krystyna Skowrońska mówiła o wpływie inwestycji zagranicznych na gospodarkę i społeczeństwo. Piotr Uruski dyskutował o kulturze i sztuce jako przestrzeń dialogu między narodami. Z kolei Marcin Święcicki mówił o poszukiwaniu pokoju w regionie oraz perspektywach dla Ukrainy na lata 2025 – 2027.

W dyskusjach wzięli również udział: Józef Lassota, Krystyna Wróblewska, Marek Rząsa.

Forum Europa-Ukraina