Zagadkowe machinacje wokół odnogi Turkish Stream w Bułgarii

3 czerwca 2019, 07:15 Alert

Spółka bułgarska Bulgantransgaz zleci budowę odnogi Turkish Stream na swoim terytorium firmie Gazowo Razwitie i Razszyrenie w Bulgarii (GRiRB). Tym samym Rosjanie będą budować gazociąg, którym potem chcą słać gaz do Serbii i to oni mają wyznaczać taryfy. Nie wiadomo, czy Komisja Europejska zgodzi się na takie rozwiązanie.

Budowa gazociągu Turkish Stream / fot. turkstream.info

To zwrot w stosunku do pierwotnego planu, zgodnie z którym odnoga miałaby być budowana przez saudyjskie konsorcjum Acad. Może ono teraz odwołać się od decyzji Bulgartransgazu do sądu. Wówczas projektowi grozi opóźnienie. Tymczasem Gazprom chce jak najszybciej ukończyć połączenie, aby umożliwić dostawy gazu do Serbii.

Źródła bułgarskiego portalu Capital.bg donoszą, że zmiana planów Bułgarów nie była konsultowana z innymi podmiotami ani prawnikami. Bulgartransgaz z niejasnych przyczyn opóźnił rozstrzygnięcie przetargu w maju. Pozwoliło to GRiRB przedstawić ofertę poniżej kwoty oferowanej przez Acad. Taka zmiana jest bezprecedensowa w historii przetargów, ale Bulgartransgaz przekonuje, że nie doszło do złamania prawa.

Capital.bg ostrzega, że brakuje oficjalnych informacji na temat GRiRB. Nie ma ona nawet swej strony internetowej.

W przeszłości Komisja Europejska zablokowała realizację budowy rosyjskiego gazociągu South Stream przez Morze Czarne do Bułgarii ze względu na zastrzeżenia do procedury przetargowej oraz niezgodności projektu z przepisami europejskimi. Nie wiadomo jak Komisja zareaguje na powyższe doniesienia.

Capital.bg/Wojciech Jakóbik