Wojna o surowce Morza Południowochińskiego? Filipiny ostrzegają

22 maja 2017, 13:00 Alert

Prezydent Chin Xi Jinping ostrzegł przywódcę Filipin Rodrigo Duterte, że jeżeli Manila rozpocznie odwierty w spornej części Morza Południowochińskiego Pekin może pójść na wojnę – powiedział sam Duterte.

Źródło: Kancelaria Prezydenta Federacji Rosyjskiej

Jak informuje agencja Reuters w trakcie swojego przemówienia filipiński lider podzielił się z opinią publiczną szczegółami rozmów z chińskim prezydentem na temat Morza Południowo-chińskiego. Duterte znany jest ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi, z których zazwyczaj się wycofuje obwiniając później media za przeinaczanie jego słów.

Od dłuższego czasu spór o wspomniany akwen toczą między sobą Chiny, Filipiny, Wietnam, Tajwan a nawet niewielkie Brunei. W lipcu ubiegłego roku Stały Trybunał Arbitrażowy w Hadze wydał orzeczenie przeciwko Chinom na korzyść Filipin. Zdaniem Trybunału poprzez połów ryb i realizację odwiertów naftowych na wodach filipińskich Pekin naruszył suwerenne prawa Manili do jej wyłącznej strefy ekonomicznej.
Chiny nie zgodziły się z werdyktem Arbitrażu twierdząc, że ich armia będzie bronić terenów, które uważa za swoje. Warto zaznaczyć, że są to obszary bogate w złoża węglowodorów a ponadto znajduje się tam kluczowy szlak transportowy łączący Azję, Europę i Bliski Wschód.

Według Duterte Xi Jinping miał powiedzieć, że Chiny i Filipiny są przyjaciółmi, którzy chcą utrzymywać dobre relacje ale jeżeli Manila do tego zmusi Pekin może pójść na wojnę. Zdaniem filipińskiego prezydenta rozmowy z Chinami o werdykcie Arbitrażu mogą się kiedyś odbyć ale nie teraz.

W ubiegłym miesiącu China National Offshore Oil Corp (CNOOC) ogłosiła przetargi na znajdujące się na Morzu Południowochińskim 22 koncesje wydobywcze. Spółka liczy na oferty zagranicznych spółek, które mogą pomóc w eksploatacji wspomnianych złóż ropy i gazu, odpowiadając tym samym na rosnące zapotrzebowanie na węglowodory.

Hydraty

Warto również zaznaczyć, że Morze Południowochińskie skrywa na dnie złoża hydratów metanu zwanych gorącym lodem. Jego pokłady Pekin odkrył w 2007 roku a jak informuje BBC Chiny ogłosiły rozpoczęcie wydobycia, którego dzienny wolumen wynosi 16 tys. m3. Zdaniem telewizji może mieć to kluczowe znaczenie dla światowych dostaw energii.

Hydraty są krystalicznym połączeniem wody i gazu, który powstaje pod wysokim ciśnieniem i w niskich temperaturach z warstwach wiecznej zmarzliny lub pod dnem morskim. Wiele państw w tym Stany Zjednoczone oraz Japonia pracują nad tym jak wykorzystać wspomniane rezerwy hydratów przy czym ich wydobycie jest bardzo trudne.

Te nietypowe złoża odkryto m.in. w północnej Rosji w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia. Przy czym badania nad pozyskiwaniem gazu ze znajdujących się podmorskich złóż rozpoczęły się w ciągu ostatnich 10-15 lat. Pionierem badań była pozbawiona surowców Japonia. Innymi wiodącymi państwami w tym obszarze są Indie czy Korea Południowa.

Oilprice.com/BBC/Piotr Stępiński