Woźniak: Dostawy gazu z Norwegii będą przewidywalne

21 listopada 2016, 10:00 Energetyka

W Rzeszowie po raz pierwszy odbyło się forum wymiany idei i doświadczeń polskich specjalistów z zakresu biznesu, nauki, polityki i legislacji. Kongres wziął swoją nazwę od prefiksu kodu kreskowego, którym oznaczane są towary wytwarzane bądź dystrybuowane przez polskie firmy. Wydarzenie odbyło się 17 i 18 listopada 2016 r. Członkowie zarządu Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa SA wzięli udział w panelach dyskusyjnych.

W trakcie dyskusji na temat reindustrializacji paneliści mówili o tym, jak zabezpieczyć potrzeby energetyczne polskiego przemysłu. – Szukamy źródeł gazu, które są absolutnie wiarygodne i absolutnie przewidywalne. Takimi są na przykład źródła norweskie – powiedział Piotr Woźniak, prezes zarządu PGNiG SA. Mówił także o projekcie łupkowym, który w Polsce nie sprawdził się ze względu na uwarunkowania geologiczne i brak skutecznej techniki wydobywania gazu ze skał łupkowych. Przypomniał jednak, że przy użyciu techniki szczelinowania hydraulicznego PGNiG podejmuje obecnie próby wydobycia metanu z pokładów węgla na terenie Górnośląskiego Zagłębia Węglowego.

Drugim z reprezentujących spółkę panelistów był wiceprezes Janusz Kowalski, który wziął udział w debacie poświęconej trójstronnemu dialogowi pracodawców, organizacji związkowych oraz przedstawicieli władz państwowych. Odnosząc się do obecnej sytuacji na rynku pracy i jej wpływu na dialog społeczny podkreślił m.in., że zauważalne w ostatnim czasie zmniejszenie bezrobocia nie pozostanie bez wpływu na umowy i porozumienia społeczne zawierane przez pracodawcę z organizacjami związkowymi, choć wpływ ten nie będzie dotyczył największych polskich spółek.

Jako przykład udanej współpracy strony związkowej z pracodawcą przedstawił również działania związane ze zmianami, jakie następują w strukturze organizacyjnej Polskiej Spółki Gazownictwa. Podkreślił, że dzięki osiągniętemu w tej sprawie porozumieniu udało się uniknąć redukcji zatrudnienia, która pierwotnie objąć miała nawet 1300 pracowników.

PGNiG