20.12.2013 ALERT

20 grudnia 2013, 10:32 Alert

ENERGETYKA

NOKE pod znakiem zapytania

(RZECZPOSPOLITA/CIRE)

W czwartek doszło do zmian kadrowych w Ministerstwie Środowiska, ze stanowiska odszedł miedzy innymi Główny Geolog Kraju Piotr Woźniak, który zabiegał o utworzenia NOKE. Nowy szef resortu środowiska podchodzi do tej kwestii bardziej elastycznie. Dzisiejsza prasa cytuje fragmenty czwartkowej rozmowy ministra Grabowskiego z agencją Bloomberg, w której stwierdził on między innymi, że Narodowy Operator Kopalin Energetycznych (NOKE) jest tylko narzędziem do osiągnięcia celu. Zadeklarował również, że jeżeli uda się wypracować formułę pozwalającą chronić interesy państwa przy jednoczesnym zachowaniu bezpieczeństwa środowiska, to będzie otwarty na inne rozwiązań w tej kwestii. Takie spojrzenie na kwestię NOKE daje szanse, że prace nad pakietem przepisów odnośnie poszukiwań i wydobycia węglowodorów w końcu zastaną zakończone, bo jak wiadomo, nie tylko blokowała ona porozumienie w samym rządzie, ale budziła też negatywne emocje wśród firm zaangażowanych w poszukiwanie gazu w złożach łupkowych. Wczoraj doszło też do zmiany na stanowisku Głównego Geologa Kraju, Piotra Woźniak, który był odpowiedzialny m.in. za przygotowanie przepisów łupkowych i należał do grona orędowników powołania NOKE. Minister Grabowski powołując na to stanowisko Sławomira Brudzińskiego podkreślił, że rządowi w kwestii regulacji łupkowych zależy na czasie i dobrej jakości prawa i w jego ocenie w tym kontekście doświadczenie i wiedza Brudzińskiego będą bardzo przydatne. Jednocześnie szef resortu środowiska w rozmowie z agencją Reuters zaznaczył, że prace przy poszukiwaniu gazu z łupków wymagają przyśpieszenia. – W ostatnich kilku latach wykonano ponad 50 odwiertów. W mojej opinii to tempo nie jest satysfakcjonujące – powiedział.  Dzisiejsza „Rzeczpospolita” zwraca uwagę, że zmiany w podejściu do poszukiwań i wydobycia gazu z łupków są konieczne, bo w tym roku zakończono prace przy zaledwie 12 odwiertach, a na domiar złego firmy zaczynają rezygnować z koncesji. Według relacji dziennika ostatnio takie decyzje podjął włoski ENI, który zrezygnował z przedłużania dwóch z trzech posiadanych koncesji. Również należąca do BNK Petroleum firma Indiana Investments zrzekła się jednej koncesji. „Rz” przypomina, ze wcześniej z Polski wycofały Talisman Energy oraz Exxon Mobil, których cześć koncesji przejęły San Leon Energy, Orlen Upstream oraz Total, a trzy zostały wygaszone.

Nowi kandydaci na członków zarządu PGNiG

(PULS BIZNESU/CIRE)

Jak poinformował „Puls Biznesu”, pojawiły się nowe nazwiska kandydatów na członków zarządu PGNiG. Stanowiskiem prezesa zainteresowany jest Mariusz Zawisza, obecny prezes PGE Dystrybucja, a wiceprezesa ds. korporacyjnych – Andrzej Parafianowicz, wiceminister finansów. Gazeta wskazuje na fakt, że Mariusz Zawisza, podobnie jak Włodzimierz Karpiński, minister skarbu związany jest z województwem lubelskim. Mariusz Zawisza pracował w przeszłości m.in. w Zakładach Remontowych Energetyki Lublin, Instalu Lublin oraz stołecznym Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji. O pięciu lat pracuje w PGE. Z informacji PB wynika, że Andrzej Parafianowicz złożył już rezygnację ze stanowiska wiceministra finansów. Jego kandydatura jest popierana przez Jerzego Kurellę, obecnego p.o. prezesa PGNiG. Poza wymienionymi osobami w konkursie startuje Zbigniew Ząbkiewicz, były dyrektor ds. geologicznych w PGNiG oraz Andrzej Janiszowski, były dyrektor departamentu regulacji, również w PGNiG, Piotr Sudoł, obecny dyrektor finansowy gazowej spółki oraz Zbigniew Skrzypkiewicz, członek jej rady nadzorczej – czytamy w PB. Osoby, na które powołuje się PB wskazują, że startujący w konkursie sam Jerzy Kurella cieszy się poparciem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Gazeta twierdzi, że posiedzenie rady nadzorczej PGNiG, na którym wybrany zostanie nowy zarząd spółki, zaplanowane jest na poniedziałek.

Ekolodzy kwestionują decyzję władz Bogatyni odnośnie rozbudowy Elektrowni Turów

(CIRE)

Organizacje ekologiczne kwestionują pozytywną decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla inwestycji rozbudowy i modernizacji Elektrowni Turów. Decyzja została wydana przez Burmistrz Miasta i Gminy Bogatynia pod koniec października. Według ekologów zrzeszonych w Stowarzyszeniu EKO-UNIA oraz Fundacji Ekologiczny Serwis Prawny, raport środowiskowy będący podstawą decyzji burmistrza może zawierać istotne błędy. Ekolodzy porównali dane odnośnie wielkości emisji przez Elektrownię Turów: dwutlenku siarki, tlenków azotu, pyłu zawieszonego PM10, tlenku węgla oraz dwutlenku węgla, zawarte w Europejskim Rejestrze Uwalniania i Transferu Zanieczyszczeń (EPRTR) z danymi raportu środowiskowego. W ich ocenie miedzy danymi z obu dokumentów występują zbyt duże rozbieżności i jak tłumaczą, różnice są na tyle znaczące, iż bezwzględnie wskazują na potrzebę przeprowadzenia dodatkowego postępowania wyjaśniającego. Co prawda w odwołaniu od decyzji burmistrza Fundacja Ekologiczny Serwis Prawny przyznaje, że różnice danych, mogą wskazywać na proekologiczny charakter działań elektrowni, ale nie wyklucza to w ich ocenie również tego, że rozbieżności mogą być efektem błędu podczas przygotowywania raportu środowiskowego. W tej sytuacji w ocenie ekologów zasadnym jest uchylenie wydanej przez Burmistrza Miasta i Gminy Bogatynia pozytywnej decyzji środowiskowej oraz ustalenie przyczyn różnic w danych odnośnie emisji.

Bułgaria dofinansuje South Stream pomimo przekazania KE negocjacji w sprawie rury

(NOVINITE/WOJCIECH JAKÓBIK)

Minister energetyki Bułgarii Dragomir Stojnew ocenił, że 191 mln bułgarskich lewów zostanie przydzielone na projekt bułgarskiego odcinka gazociągu South Stream, w celu przyspieszenia jego realizacji. Bułgarski Holding Energetyczny (BEH) przekaże tę kwotę analogicznie do Gazpromu, który również zobowiązał się do takiej operacji. Spółki stworzą konsorcjum odpowiedzialne za realizację inwestycji. Jednocześnie Bułgarzy scedowali na Komisję Europejską kompetencje do negocjacji w sprawie rewizji umowy o budowie South Stream na terenie ich kraju.

Serbia będzie musiała zrewidować umowę ws. South Stream

(B92/WOJCIECH JAKÓBIK)

Komisarz ds. energii UE Gunther Oettinger ocenił, że w celu dostosowania kontraktu na budowę serbskiego odcinka gazociągu South Stream do unijnych regulacji, ten kraj będzie zmuszony zrewidować porozumienie z Rosjanami w tej sprawie. Serbia nie jest członkiem Unii Europejskiej ale należy do Europejskiej Wspólnoty Energetycznej (EWE), której państwa są zobligowane do wdrożenia zapisów trzeciego pakietu energetycznego, które uderzają w interesy rosyjskiego Gazpromu. Zasady te wymuszają rozdział właścicielski (unbundling) w sektorach wydobycia, tranzytu i dystrybucji oraz dopuszczenie wszystkich zainteresowanych do przepustowości rur na terenie EWE (Third Party Access).

Wielka Brytania rozda koncesje łupkowe w lecie przyszłego roku

(REUTERS/WOJCIECH JAKÓBIK)

Wielka Brytania rozpocznie kolejną rundę przetargów na koncesje łupkowe na początku lata przyszłego roku. Prognozuje wysokie zainteresowanie. Rząd planuje przydzielić od 50 do 150 koncesji. Zanim jednak je rozda, będzie musiał odpowiedzieć na zastrzeżenia wyrażone w raporcie Departamentu Energii, w którym podreślone zostały zagrożenia dla środowiska związane z wykorzystaniem metody hydraulicznego kruszenia.

Mongolia ma znaczne złoża łupków bitumicznych

(GAS&OIL ALEXANDER’S/BUSINESS NEWS EUROPE/TERESA WÓJCIK)

Ministerstwo górnictwa Mongolii opublikowało w połowie grudnia br. raport o  zasobach łupków bitumicznych w tym kraju. Wg autorów raportu złoża tych łupków zawierają ponad 700 mln ton ropy. Około 60 złóż znajduje się w wielu częściach kraju, m.in. w Tow, Ovorkhangai, Dundgovi i Omnogovi. Łupki bitumiczne to rodzaj skały osadowej, odmiana łupków ilastych nasycona bituminami ( węglowodorami stałymi). Władze w Ułan Bator podjęły już pierwsze kroki dla zagospodarowania krajowych zasobów łupków bitumicznych – podpisując pięcioletnią umowę z amerykańską firmą Genie Energy. Firma będzie prowadzić prace poszukiwawcze i rozpoznawcze. W Mongolii gwałtownie rośnie zapotrzebowanie na energię i rząd zabiega o nowe, alternatywne źródła energii. Obecnie kraj ten importuje około 90 proc. ropy naftowej i produktów naftowych z Rosji.

Chiny posiadają zasoby hydratów metanu 

(RIGZONE/BLOOMBERG/TERESA WÓJCIK)

Chińscy naukowcy odkryli ogromne rezerwy hydratów metanu w południowej części Morza Południowochińskiego u ujścia Rzeki Perłowej. Odkrycie w perspektywie może mieć wielkie znaczenie dla wyrównania niedoborów energetycznych kraju. Chiny są czwartym krajem na świecie (oprócz USA, Japonii i Indii) posiadającym zasoby hydratów metanu, jednego z rodzajów gazu niekonwencjonalnego. Naukowcy szacują, że odkryte podwodne rezerwy zawierają 150 mld m. sześc. czystego metanu na obszarze 55 km kw. u ujścia Rzeki Perłowej. Mogłyby być eksploatowane przez 18 lat w ilości wystarczającej na pokrycie zapotrzebowania energetycznego mieszkańców i gospodarki Pekinu. Chiny rozpoczęły poszukiwania hydratów w 1999 r., pierwsze udane próby przeprowadzono na Morzu Południowochińskim w 2002 r. Hydraty metanu, znane także, jako klatraty, mają niezwykłą strukturę krystaliczną, w której cząsteczki wody tworzą klatki wokół molekuł gazu (około 85 proc. wody i 15 proc. metanu). Niekiedy nazywane są również „lodem metanowym” ze względu na białą barwę przypominająca lód lub śnieg. Z uwagi na krystaliczna strukturę nazywane są też „palnym lodem”. Obecnie nie ma jeszcze technologii pozwalającej wykorzystać praktycznie hydraty metanu, jako źródła energii. Dość zaawansowane prace prowadzone są w USA, ale uważa się, że takie technologie wejdą do użytku po 2030 r. Wielu naukowców obawia się że hydraty metanu mogą mieć bardzo negatywny wpływ na ocieplenie klimatu.

INFRASTRUKTURA

Przetarg na ostatni odcinek Południowej Obwodnicy Warszawy

(www.mir.gov.pl)

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła przetarg na zaprojektowanie i budowę kolejnego – ok. 18,5 km odcinka Południowej Obwodnicy Warszawy, czyli drogi ekspresowej S2 od węzła Puławska do węzła Lubelska. Odcinek ten połączy autostradę A2 z drogą ekspresową S17 w kierunku Lublina. Zadanie zostało podzielone na 3 odcinki realizacyjne: odcinek A, długości 4,6 km od w. Puławska do węzła Przyczółkowa z budową tunelu  pod Ursynowem, odcinek B, długości 6,45 km od węzła Przyczółkowa do węzła Wał Miedzeszyński wraz z mostem przez Wisłę, odcinek C, długości 7,45 km od węzła Wał Miedzeszyński do węzła Lubelska z budową estakad nad Mazowieckim Parkiem Krajobrazowym.

Nowa obwodnica na Podlasiu. Wygoda kierowców, radość mieszkańców

(www.gddkia.gov.pl)

Kierowcy mogą korzystać z obwodnicy Stawisk na Podlasiu, w ciągu planowanej drogi ekspresowej S 61  Łomża – Augustów – Budzisko. Dzięki niej ruch tranzytowy z Litwy w stronę Warszawy zostanie wyprowadzony z centrum tej miejscowości, przez którą trzy lata temu (GPR 2010) przejeżdżało 8600 pojazdów (średnio na dobę). Obwodnica powstała w niespełna półtora roku za 141 mln. zł – tyle ostatecznie  kosztował kontrakt na roboty budowlane. Dofinansowanie unijne z  Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (Program Operacyjny Rozwój Polski Wschodniej) wyniosło  34,2 mln. zł. Droga ma 6,5 km.  długości, omija miejscowość Stawiski od  zachodu i północnego-zachodu.

130 km jeszcze przed świętami

(www.gddkia.gov.pl)

GDDKiA umożliwiła jazdę 6,5-kilometrową obwodnicą Stawisk w ciągu planowanej S61, a przez kilka następnych dni do użytku oddanych będzie jeszcze 123,5 km dróg szybkiego ruchu: na autostradach A1 i A4 oraz na drodze ekspresowej S8. Dzięki temu nie tylko skróci się czas przejazdu, ale także znacząco poprawi bezpieczeństwo i komfort podróżowania. Obwodnica Stawisk na Podlasiu, w ciągu planowanej drogi ekspresowej S 61  Łomża – Augustów – Budzisko, pozwoli ominąć centrum miejscowości. Dodajmy, że tą trasą przebiega ruch tranzytowy z Litwy w stronę Warszawy. Planowane jest oddanie do ruchu węzeł Jarosław Zachód (nazwa robocza Wierzbna).

Podsumowanie roku 2013 w kieleckim oddziale GDDKiA

(www.gddkia.gov.pl)

Konferencja prasowa poświęcona podsumowaniu roku 2013 odbyła się w kieleckim Oddziale GDDKiA. W konferencji wzięli udział Ewa Sayor, dyrektor GDDKiA Oddziału w Kielcach oraz zastępcy dyrektora Oddziału Krystyna Kasza, Andrzej Pająk i Tomasz Mączyński. Droga ekspresowa S7 obwodnica Kielc – największa inwestycja 2013. Budowa drogi ekspresowej S7 Radom (Jedlińsk) – Jędrzejów na odcinku obwodnicy Kielc to największa inwestycja  drogowa na terenie woj. świętokrzyskiego realizowana przez GDDKiA przy udziale środków z Unii Europejskiej. Budowa ekspresowej obwodnicy rozpoczęła się w 2010, a zakończyła się 2013 roku. Koszt robót wynikający z przetargu to blisko 642 mln zł.

Raport z postępu prac na budowie A4 odc. Tarnów (węzeł Krzyż) Dębica (węzeł Pustynia)

(www.gddkia.gov.pl)

Na estakadzie w Żyrakowie w poprzednim tygodniu ukończono I-etap prac związanych z nasuwaniem ustroju nośnego na prawej nitce obiektu. Ułożono 1 km 200 m warstwy ścieralnej nawierzchni z betonu asfaltowego na drogach powiatowych nr 1375K i 1278.  Na budowanej autostradzie A4 z Tarnowa do Dębicy ułożono także 2 km 150 m podbudowy bitumicznej. Na wszystkich odcinkach autostrady pracowało codziennie łącznie ok. 600 osób i ok. 200 maszyn budowlanych. W minionym tygodniu na budowie A4 z Tarnowa do Dębicy kontynuowano roboty: drogowe, mostowe i branżowe na trasie głównej i drogach poprzecznych.

Redakcja BiznesAlert

Przegląd tworzą: Teresa Wójcik, Wojciech Jakóbik, Maciej Pawlak