(Reuters/CIRE.PL)
Jak podał Reuters, norweskie ministerstwo ds. ropy i energetyki poinformowało, że do 2022 roku zrealizuje wszystkie etapy wdrażania technologii sekwestracji dwutlenku węgla.
Poinformowano, że do 2022 r. możliwe będzie wychwytywanie dwutlenku węgla z fabryki przemysłowej, transportowanie go statkami i zatłoczenie pod ziemię do miejsc po wyczerpanych zasobach ropy i gazu na Morzu Północnym.
– Koszty planowania i inwestycji takiego łańcucha są szacowane na 7,2 do 12,6 miliardów koron (515 – 915 milionów dolarów) – napisano w cytowanym przez Reutersa komunikacie. Dolny i górny margines błędu przy szacowaniu kosztów wynosi 40 procent.
Ministerstwo ds. ropy i energetyki uważa, że trzy dwie firmy mogą wychwytywać dwutlenek węgla a w swoich zakładach. Jest to fabryka amoniaku należąca do Yara International i spalarnia odpadów należąca do władz miejskich Oslo. Należąca do firmy HeidelbergCement fabryka cementu może natomiast wychwytywać gazy spalinowe – podaje Reuters.
