Niemiecki operator sieci elektroenergetycznych 50Hertz podał, że około 60 procent energii elektrycznej dostarczanej w północno-wschodnich Niemczech pochodziło ze źródeł odnawialnych, co było rekordowo wysokim wynikiem.
Rozwój OZE w Niemczech
Według danych spółki był to wzrost o pięć procent w stosunku do rekordowego pod tym względem 2018 roku. Firma spodziewa się, że w najbliższej przyszłości ten odsetek wzrośnie, zakładając, że technologia i zarządzanie nią będą coraz doskonalsze. W swojej polityce energetycznej Niemcy zakładają, że do 2030 roku źródła odnawialne będą stanowiły 65 procent miksu energetycznego, z czego większość ma pochodzić z wiatru, a w dalszej kolejności z fotowoltaiki i biomasy.
50Hertz odnotował 99 terawatogodzin (TWh) zużycia w zeszłym roku w swoim regionie, gdzie obsługuje 18 milionów klientów. Prawie 60 TWh energii pochodziło z turbin wiatrowych i fotowoltaiki. W zeszłym roku udział źródeł odnawialnych w Niemczech osiągnął ponad 40 procent. Kraj ten planuje rozwój OZE na wielką skalę w związku z odejściem od energetyki jądrowej do 2022 roku oraz odejściem od węgla do 2038 roku.
W nadchodzących latach w Unii Europejskiej konieczne będą wielomiliardowe inwestycje w sieci przesyłowe, by ustabilizować niestabilne z natury źródła odnawialne. Miałyby one polegać na udoskonaleniu połączeń międzysystemowych, by energia mogła swobodnie przepływać między krajami. Z kolei firmy energetyczne w samych Niemczech chcą zainwestować kolejne miliardy euro w elektryfikację ciepłownictwa, transportu i kolejnych gałęzi gospodarki w celu ograniczania emisji gazów cieplarnianych.
Reuters/Michał Perzyński
Niemiecki rząd ponownie utrudnia Chińczykom dostęp do sieci energetycznej