ENERGETYKA
KOBIZE wydaje uprawnienia do emisji CO2 dla przemysłu i ciepłownictwa
(MOŚ)
Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami rozpoczął 5 kwietnia wydawanie stosownych uprawnień za lata 2013 i 2014. Proces przyznawania zakończy się 7 kwietnia. Rada Ministrów przyjęła 31 marca rozporządzenie w sprawie wykazu instalacji innych, niż wytwarzające energię elektryczną, objętych systemem handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych w okresie rozliczeniowym rozpoczynającym się od 1 stycznia 2013 r., wraz z przyznaną im liczbą uprawnień do emisji. Na podstawie przedmiotowego rozporządzenia Rady Ministrów KOBIZE przekazuje uprawnienia do emisji dla przemysłu i na produkcję ciepła na lata 2013 i 2014. Wykaz instalacji objętych systemem handlu uprawnieniami do emisji w okresie rozliczeniowym 2013 – 2020 wraz z przydziałem uprawnień do emisji na poszczególne lata okresu rozliczeniowego określono w tabeli nr 1 załącznika do rozporządzenia. wykaz instalacji objętych systemem handlu uprawnieniami do emisji z określonym przydziałem na lata 2013-2020 został zaakceptowany przez komisję europejską 26 lutego br.
GIOŚ i WUG podpisały porozumienie dot. węglowodorów niekonwencjonalnych
(MOŚ/TERESA WÓJCIK)
Współdziałanie w zakresie kontroli przestrzegania przepisów dotyczących ochrony środowiska na każdym etapie robót poszukiwawczo-rozpoznawczych węglowodorów ze złóż niekonwencjonalnych oraz wydobywania węglowodorów ze złóż niekonwencjonalnych – to główny cel porozumienia, które podpisali 4 kwietnia w obecności wiceministra środowiska Sławomira Brodzińskiego, Główny Inspektor Ochrony Środowiska Andrzej Jagusiewicz oraz wykonujący obowiązki prezesa Wyższego Urzędu Górniczego Mirosław Koziura. Współpraca odbywać się będzie na szczeblu: centralnym – pomiędzy Głównym Inspektorem Ochrony Środowiska a Prezesem Wyższego Urzędu Górniczego oraz terenowym – pomiędzy wojewódzkimi inspektorami ochrony środowiska a dyrektorami okręgowych urzędów górniczych. Zgodnie z przyjętym porozumieniem współdziałanie realizowane będzie m.in. poprzez wymianę informacji, sprawozdań oraz wniosków wynikających z analizowanych problemów w skali krajowej o istotnym znaczeniu dla środowiska. Strony zadeklarowały także informowanie się o stwierdzonych w trakcie kontroli nieprawidłowościach i prowadzenie skoordynowanych czynności kontrolnych. Będą też przekazywały sobie informacje istotne ze względu na przeciwdziałanie poważnym awariom przemysłowym oraz w przypadku wystąpienia poważnych awarii będących następstwem robót poszukiwawczo-rozpoznawczych złóż węglowodorów niekonwencjonalnych oraz wydobywania węglowodorów ze złóż niekonwencjonalnych. Współpraca będzie się odbywać poprzez informowanie i zapraszanie na szkolenia, sympozja, konferencje naukowe oraz ćwiczenia praktyczne organizowane przez WUG i GIOŚ. Strony postanowiły, że przynajmniej raz w roku odbywać się będzie spotkanie Głównego Inspektora Ochrony Środowiska oraz Prezesa Wyższego Urzędu Górniczego w celu posumowania dotychczasowej współpracy oraz ustalenia priorytetów współdziałania na rok następny.
Kompromis w sprawie ulg dla niemieckiego przemysłu?
(FINANCIAL TIMES/WOJCIECH JAKÓBIK)
Jak informuje Financial Times, Komisja Europejska wycofuje się z radykalnego programu ograniczenia subsydiów dla energetyki odnawialnej w ramach pomocy państwowej regulowanej przez unijne prawo. Ustępstwa na rzecz Niemiec mają pozwolić im na utrzymanie ulg dla przemysłu ciężkiego, w który uderza program Energiewdende czyli odejścia od energetyki konwencjonalnej finansowanego przez dopłaty do rachunków energetycznych. Rozmowy nadal trwają. Zdaniem części ekspertów niemiecki przemysł powinien ponosić koszty zwrotu energetycznego, podobnie jak gospodarstwa domowe, które płacą około 220 euro rocznie na zielone dopłaty.
FAZ: Fracking przeciwko Putinowi
(DEUTSCHE WELLE)
Jak informuje Deutsche Welle, „Frankfurter Allgemeine Zeitung” pisze o wydobyciu gazu łupkowego – tytuł brzmi: „Fracking przeciwko Putinowi“. Autor zastanawia się, czy skończy się w Europie a zwłaszcza w Niemczech opór przeciwko ten metodzie wydobycia. Dziennik przytacza słowa przewodniczącego komisji ds. gospodarki w Bundestagu Petera Ramsauera (CSU), który powiedział, że „fracking powinien być przedmiotem dyskusji już trzy lata temu”. Krymski kryzys od razu pokazał, jak bardzo jesteśmy zależni od rosyjskich dostaw gazu i już wywołał wielką debatę na temat złóż gazu łupkowego. Do tej pory większość rządów w Europie blokuje tą metodę ze względów ochrony środowiska. Przeciwnicy obawiają się, że chemiczny mix, który trzeba wpompować pod ziemię, zatruje wodę gruntową. „Ale czy UE może sobie na dłuższą metę na to pozwolić, by tę metodę ignorować?”, pyta dziennik i przypomina, że przed aneksją Krymu przez Rosję odpowiedź koalicji rządowej brzmiała jednoznacznie – tak zresztą brzmi zapis w umowie koalicyjnej. „Ale czy to jest jeszcze aktualne po tym, jak w ubiegłym tygodniu Angela Merkel zapowiedziała „nowe spojrzenie na całą politykę energetyczną”?, pyta „FAZ”. Dalej cytowana przez Deutsche Welle gazeta przypomina, że dzięki łupkom Ameryka Północna już niedługo stanie się niezależna od importów gazu ziemnego. W Europie natomiast konieczne są duże badania, gdzie i jak wielkie są pokłady. Powołuje się przy tym na ekspertyzę amerykańskiego urzędu EIA, który twierdzi, że ponad połowa złóż znajduje się w Polsce i Francji. „FAZ” zauważa, że z czysto rachunkowego punktu widzenia byłoby to bardzo opłacalne, bo w Europie możnaby zrezygnować z importu gazu z Rosji na ok. 77 lat. Są jednak dalsze obiekcje, także natury technicznej oraz zbyt wiele niepewnych kwestii. Gazeta reasumuje, że kryzysowi na Krymie gaz łupkowy jeszcze nie pomoże, bo trwałoby to co najmniej pięć lat, aż możnaby zacząć wydobycie – zakładając też polityczną wolę. „Do tej pory forsują tą metodę Polska, Rumunia i Wielka Brytania. Centralny problem wydobycia nie odgrywa u nich większej roli”, pisze „FAZ” i tłumaczy, że szczelinowanie hydrauliczne potrzebuje 10 do stu razy więcej wierceń niż w przypadku normalnego wydobycia gazu. „Każda próba oznacza transport budowlany, hałas i wstrząsy ziemi. W rozległych amerykańskich preriach to może żaden problem, ale w gęsto zaludnionej Europie może się nim okazać”, podsumowuje gazeta, którą cytuje Deutsche Welle.
Bułgarzy potraktują South Stream jak interkonektor
(NOVINITE/WOJCIECH JAKÓBIK)
Parlament w Sofii zatwierdził nowelizację prawa energetycznego, która pozwoli na wyjęcie bułgarskiego odcinka gazociągu South Stream spod jurysdykcji unijnego prawa antymonopolowego. Rura otrzymała status interkonektora gazowego. Jednocześnie jej podwodny odcinek na części Morza Czarnego pod kontrolą Bułgarii został uznany za znajdujący się poza terytorium Unii Europejskiej. Dzięki temu Rosjanie nie będą musieli podporządkowywać swojego projektu zasadom trzeciego pakietu energetycznego, która wyklucza monopol właścicielski i ograniczenie dostępu do przepustowości gazociągów.
Ukraina zrealizuje wszystkie swoje zobowiązania wynikające z tranzytu rosyjskiego gazu do Europy
(AP/ITAR TASS/TERESA WÓJCIK/WOJCIECH JAKÓBIK)
Zrobimy, co do nas należy, aby rosyjski gaz płynął tranzytem do Europy przez Ukrainę – powiedział 6 kwietnia ukraiński minister energetyki Jurij Prodan. Podkreślił, że Ukraina nie ma nic wspólnego z gazem przesyłanym do Europy. Ilość gazu w tranzycie będzie taka sama na naszej zachodniej granicy, jaka była dostarczona na granicy wschodniej – podkreślił Prodan – nawet, jeśli Rosjanie przestaną dostarczać gaz samym Ukraińcom. Oświadczenie Prodana nawiązuje do rosyjskich oskarżeń, że Ukraina kradnie gaz przesyłany tranzytem przez jej terytorium na zachód. Jednocześnie premier Jaceniuk stwierdził, że Kijów nie godzi się na rosyjską podwyżkę cen gazu o 80 proc. oskarżając Moskwę o „ekonomiczną agresję”. Taka presja jest niedopuszczalna, nie godzimy się na cenę 500 dol. za 1 tys. m. sześc. oświadczył Jaceniuk wyjaśniając, że Kijów nadal negocjuje z Moskwą w sprawie znaczącej obniżki tej ceny. „Jeśli strona rosyjska się nie zgodzi, pozwiemy ich przez sąd arbitrażowy” – powiedział. Moskwa w minionym tygodniu dwa razy podniosła o 100 proc. Ukrainie cenę gazu. Kijów ocenia to, jako presję polityczną. Analitycy cytowani przez agencję Reuters przekonują jednak, że podwyżka odbije się na interesach Gazpromu, ponieważ zaszkodzi mu wizerunkowo oraz dodatkowo osłabi pozycję giełdową spółki.
Gazprom: Dostawy rewersowe na Ukrainę wątpliwe
(RZECZPOSPOLITA/CIRE/HANDELSBLATT/WOJCIECH JAKÓBIK)
Prezes Gazpromu Aleksiej Miller w rozmowie z rosyjską telewizją Rossija-24 zakwestionował prawo swoich europejskich odbiorców do rewersowych dostaw gazu na Ukrainę – donosi „Rzeczpospolita”. Cytowany przez dziennik Miller stwierdził, że ma duże wątpliwości odnośnie możliwości rewersowych dostaw gazu ze Słowacji na Ukrainę. – Jeżeli nie jest to rewers fizyczny tylko jakiś wirtualny, to jak ukraińska strona może rządzić rosyjskim gazem w ukraińskiej rurze, jeżeli punkty odbioru znajdują się w Europie? – pytał w rozmowie z Rossija-24 szef Gazpromu i zachęcał zachodnie koncerny do dokładnego przeanalizowania swoich umów gazowych pod kątem zgodności z prawem takiego procederu. Jednocześnie w rozmowie z dziennikiem Handelsblatt Miller zapewnił, że Gazprom będzie honorował umowy gazowe z Niemcami i nie przerwie dostaw surowca. „Gaz to nie broń, to towar” – przekonywał Rosjanin.
KE dalej liczy na Gazociąg Transkaspijski
(AZERNEWS/WOJCIECH JAKÓBIK)
Przewodnicząca misji Unii Europejskiej w Azerbejdżanie Malena Mard zadeklarowała wolę kontynuacji rozmów z Azerami i Turkmenami na temat budowy Gazociągu Transkaspijskiego, który mógłby w przyszłości transportować turkmeński gaz pod dnem Morza Kaspijskiego do Azerbejdżanu, a stamtąd na rynek europejski. Możliwa przepustowość rury to 30-40 mld m3. Rozmowy na temat jej budowy trwają od lat dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku.
Gazprom celuje w rynki wschodzące
(PULS BIZNESU/CIRE)
Jak poinformował pb.pl, według agencji Bloomberg, Gazprom ograniczył działania marketingowe skierowane na inwestorów europejskich i amerykańskich, a zwiększy promocję na rynkach wschodzących. Według Bloomberga Gazprom będzie zabiegał teraz głównie o inwestorów z Bliskiego Wschodu, Ameryki Łacińskiej oraz Azji, a zwłaszcza Chin. Serwis zwraca uwagę, że Chiny były jedynym państwem, które nie poparło rezolucji w Radzie Bezpieczeństwa ONZ potępiającej rosyjską interwencję na Krymie, a w maju prezydent Władymir Putin zaproponuje Chinom podpisanie 30–letniego kontraktu na dostawy gazu – czytamy w pb.pl. Pb.pl zwraca jednak uwagę, że inwestorzy zarejestrowani w USA wciąż posiadają 10 proc. akcji Gazpromu. Są w ten sposób największym akcjonariuszem po rosyjskim skarbie państwa, który dysponuje 50 proc. akcji koncernu.
Rozpoczęło się wydobycie gazu w Mtsare Khevi, Gruzja
(RIGZONE/NEWS OIL AND GAS GEORGIA/TERESA WÓJCIK)
Firma Frontera Resources Corporation, poinformowała 4 kwietnia wieczorem, że rozpoczęła się operacja wydobycia gazu na polu Mtsare Khevi w Gruzji.
Frontera zakończyła wstępne prace przygotowujące do wydobycia oraz prace związane z wykonaniem infrastruktury przesyłu gazu. Wg planu z pola Mtsare Khevi wydobywać się będzie 2 tys. m. sześc. gazu dziennie. Pole Mtsare Khevi położone jest na znacznie większym obszarze gazonośnym, liczącym około 30 mil kwadr., znanym jako Complex Mtsare Khevi. Firma Frontera szacuje, że Complex Mtsare Khevi ma na całym obszarze znaczny potencjał wydobywalnego gazu, tj. do 1,2 mld m. sześc. gazu wysokiej, jakości.
Boom gospodarczy w Pensylwanii
(RIGZONE/MARCELLUS SHALE COALITION/TERESA WÓJCIK)
Władze stanu Pensylwania poinformowały 4 kwietnia, że dochody stanu osiągnięte dzięki eksploatacji łupków z basenu Marcellus osiągnęły w 2013 r. rekordowy poziom. Podkreśliły przy tym, że ponieważ wydobycie nadal rośnie – obecnie Marcellus to 6489 odwiertów już czynnych lub oddawanych do produkcji – w bieżącym roku należy spodziewać się jeszcze większych dochodów. Od producentów gazu łupkowego w 2013 r. wpłynęło do budżetu Pensylwanii 224,500 mln dol. Łącznie w ciągu ostatnich trzech lat finanse stanu zostały zasilone kwotą 630 mln dol. z tytułu opłat związanych z branżą łupkową. Władze stanu podkreślają, że „nowy strumień przychodów ma pozytywny i realny wpływ na rozwój społeczności stanu Pensylwania. Dodatkowe środki są inwestowane w nowe mosty i drogi, zakup nowego sprzętu przeciwpożarowego, w kluczowe programy ochrony środowiska i inne priorytetowe zadania stanowej społeczności. To nam dodatkowo nakręca wzrost gospodarczy”. Według departamentu skarbu stanu Pensylwania, wydobycie gazu z łupków dało w ostatnich latach wzrost stanowych wpływów podatkowych o 2,1 mld dol. Ponadto firmy wydobywcze zainwestowały więcej niż 1 mld dol. w budowę i remonty infrastruktury. Do tego trzeba dodać przychody właścicieli gruntów (głównie farmerów) z tytułu opłat za dzierżawienie terenów, z których się wydobywa gaz.
Stan Kalifornia: nowe przepisy blokują wydobycie ropy łupkowej.
(RIGZONE/REUTERS/TERESA WÓJCIK)
Republikańscy deputowani do parlamentu stanu Kalifornia podkreślili, że wprowadzone przepisy praktycznie zdławią boom ropy łupkowej w Kalifornii. Złagodzenie tych przepisów może zwiększyć wydobycie tej ropy w Kalifornii i zmniejszyć zbyt duże obecnie uzależnienie od przywozu paliw z zagranicy.
Wg szacunków amerykańskiego Urzędu Informacji Energetycznej (US Energy Information Administration – EIA), pole formacji łupkowej Monterey w Kalifornii zawiera znacznie więcej niż 15 mld baryłek ropy. Dwukrotnie więcej niż formacja basenu Bakken w Północnej Dakocie. Kalifornia mogłaby w najbliższych latach stać się drugim, co do wielkości producentem ropy naftowej w USA, po Teksasie. Obecnie Kalifornia jest trzecim z kolei producentem ropy w USA, minimalnie wyprzedzając Alaskę. Nieposiadająca infrastruktury rurociągowej łączącej ją z innymi stanami, Kalifornia zaopatruje ponad połowę swoich wciąż rosnących potrzeb w Iraku i Arabii Saudyjskiej. Krajowe koncerny wydobywcze przestały się interesować zasobami ropy w tym stanie z uwagi na niepewność tamtejszej przyszłej polityki energetycznej oraz przepisy poważnie utrudniające wydobycie – przypomniał o tym ostatnio republikanin Jean Fuller, senator ze stanu Kalifornia. Tymczasem budżet stanowy Kalifornii ma coraz mniej dochodów. Mający tradycyjnie przewagę w tym stanie demokraci są przeciwni zmianie obecnych przepisów, odrzucają argument, że zbyt rygorystyczna polityka środowiskowa szkodzi gospodarce Kalifornii.
INFRASTRUKTURA
ZIT: Jest zgoda radnych
(UM Toruń)
Rada Miasta Torunia wyraziła zgodę na uczestnictwo gminy w Zintegrowanych Inwestycjach Terytorialnych w ramach Związku ZIT wojewódzkiego i upoważniła prezydenta do zawarcia stosownego porozumienia. Miasto Toruń uczestniczyć będzie w ZIT wraz z następującymi jednostkami samorządowymi wchodzącymi w skład Bydgosko-Toruńskiego Obszaru Funkcjonalnego: Miastem Bydgoszcz; Gminą Białe Błota; Gminą Chełmża; Gminą Czernikowo; Gminą Dąbrowa Chełmińska; Gminą Dobrcz; Gminą Koronowo; Gminą Kowalewo Pomorskie; Gminą Lubicz; Gminą Łabiszyn; Gminą Łubianka; Gminą Łysomice; Gminą Miasta Chełmża; Gminą Nakło nad Notecią; Gminą Nowa Wieś Wielka; Gminą Obrowo; Gminą Osielsko; Gminą Sicienko; Miastem i Gminą Solec Kujawski; Gminą Szubin; Gminą Wielka Nieszawka; Gminą Zławieś Wielka; Powiatem Bydgoskim; Powiatem Toruńskim.
Inteligentny transport w Toruniu
(UM Toruń)
O Inteligentnych Systemach Transportowych – także dla grodu Kopernika – była mowa podczas seminarium „Planowanie zintegrowanego systemu ITS z wykorzystaniem europejskiej architektury EFRAME”, które odbyło się w Wyższej Szkole Bankowej w Toruniu. – Przymierzamy się do wprowadzenia inteligentnego systemu transportowego (ITS) w naszym mieście – wyjaśnia Tomasz Tupalski, kierownik działu utrzymania i ewidencji ulic w MZD. Jak ITS będzie działał w praktyce? W centrum sterowania ruchem, które powstałoby w Miejskim Zarządzie Dróg można by np. monitorować i zarządzać tym, co dzieje się na ulicach. – ITS w wymiarze toruńskim usprawni transport w mieście, zwiększy bezpieczeństwo, a także da nam możliwość sterowania ruchem – tłumaczy Tupalski.
Więcej na II etap średnicówki
(UM Toruń)
Zwiększenie kwoty przeznaczonej na II etap Trasy Średnicowej Północnej, oszczędności na rozliczeniu budowy mostu i ul. Nieszawskiej – na najbliższej sesji rady miasta, 10 kwietnia 2014 r., radni pochylą się nad zmianami w budżecie Torunia na 2014 r. – Propozycje zmian związane są z otwarciem ofert w przetargu na wybór generalnego wykonawcy budowy II etapu Trasy Średnicowej – mówi prezydent Torunia Michał Zaleski. W Wieloletniej Prognozie Finansowej na budowę II etapu średnicówki zapisano 91,8 mln zł, czyli 72% kosztorysu inwestorskiego, z terminem wydatkowania w latach 2006-2015, z czego do roku 2013 włącznie zapłacono 2,3 mln zł za prace dokumentacyjne. W latach 2014 i 2015 zaplanowano łącznie 89,47 mln zł.
Dworzec odzyska dawny blask
(UM Toruń)
Przyjazny dla podróżnych, z poczekalniami na peronach, windami, ruchomymi schodami i sklepikami – tak latem 2015 r. będzie wyglądał Dworzec Toruń Główny. Obiekt jest właśnie rewitalizowany. Dworzec Toruń Główny ma już prawie 150 lat. Ostatniej modernizacji dworca dokonano w 1963 r. Od tego czasu dworzec zdecydowanie podupadł. Pod koniec stycznia 2014 r. będące do tej pory własnością kolei obiekty dworca zostały przejęte przez miasto, które chce przywrócić mu dawną świetność. Na rewitalizację Dworca Toruń Główny miasto ogłosiło przetarg. W końcu, po rozstrzygnięciu procedury odwoławczej, wybrano wykonawcę – firmę Fijałkowski z Torunia – i w październiku 2013 r. podpisano umowę. Dworcowa odnowa będzie kosztowała 43,5 mln zł.
Rozwój portów na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich
(UM Olsztyn)
Zarząd województwa przyznał dotacje na rozbudowę dwóch portów śródlądowych na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich. Środki pochodzą z Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury. Beneficjentem pierwszego projektu o wartości niemal 6 mln zł jest gmina Ryn. Unijne fundusze przeznaczone na ten cel to ponad 4,5 mln zł. Ta kwota zostanie wykorzystana na rozbudowę i gruntowną modernizację istniejącej infrastruktury portowej nad Jeziorem Ryńskim. Starą przystań wybudowano w latach 60-tych, a jej stan nie pozwala na bezpieczne przyjmowanie statków żeglugi śródlądowej. Inwestycja w Starych Sadach nad jeziorem Tałty będzie kosztowała ponad 1,5 mln zł, z czego niemal 700 tys. dołoży Unia.
Budowa kanalizacji i dróg w Ciechomicach oraz Górach
(UM Płock)
Prace nad budową kanalizacji sanitarnej na lewym brzegu Wisły wkroczyły w kolejny etap. Trzeba uważać na ekipy budowlane, pracujące na najbardziej ruchliwych ulicach Gór i Ciechomic. Roboty te zakończą się jesienią ułożeniem nowych nawierzchni ulic
Budowę kanalizacji prowadzi spółka Wodociągi Płockie. W sierpniu ub.r. podpisała umowę z firmą Skanska SA, która ma 21 miesięcy na wykonanie ponad 11 km kanalizacji grawitacyjnej, ponad 3 km kolektora tłoczącego ścieki oraz około 400 przyłączy sieci kanalizacyjnej do nieruchomości na lewym brzegu Wisły. Wartość tego kontraktu sięga prawie 11,1 mln zł.
Gdyńskie trolejbusy nagrodzone w Brukseli
(UM Gdynia)
Są ekologiczne, ciche i szybkie – dzięki temu gdyńskie trolejbusy zaskarbiły sobie sympatię gdynian. Wysoko ocenia je także Komisja Europejska, która uhonorowała Gdynię prestiżową nagrodą Regiostars 2014 za projekt proekologicznego transportu publicznego. Wyłaniając zwycięzcę jury zwracało głównie uwagę na innowacyjność projektu, jego wpływ na gospodarkę i społeczeństwo, a także zgodność z zasadami zrównoważonego rozwoju i współpracy partnerskiej. Regiostars Awards to prestiżowy konkurs organizowany przez Komisję Europejską od 2008 roku. Wyróżniane w nim są najbardziej innowacyjne i oryginalne przedsięwzięcia finansowane ze środków europejskich, które dla innych miast i regionów mogą stać się inspiracją i wzorem wykorzystania funduszy wspólnotowych.
Autostrada morska Gdynia-Karlskrona ma nowy terminal
(UM Gdynia)
W siostrzanym mieście Gdyni – Karlskronie zaczął działać terminal intermodalny. Od tej pory ładunki zarówno do, jak i ze Skandynawii oraz Europy przez Gdynię i Karlskronę będą przewożone w kombinacji kolej-prom. Dzięki temu autostrada morska Gdynia-Karlskrona zyskała znaczenie dla całego kontynentu. Nowopowstały terminal na wyspie Verkö ma działać w technologii przewozów intermodalnych, a więc przewozów wykorzystujących łącznie transport morski i kolejowy. To technologia przyszłości, która skutkuje obniżeniem kosztów transportu oraz poprawą stanu środowiska naturalnego.
Modernizacja mostów na trasie z Wrocławia do Jeleniej Góry
(PKP PLK)
Pociągi już jeżdżą po pierwszych zmodernizowanych przęsłach mostów kolejowych w dolinie Bystrzycy na trasie z Wrocławia do Jeleniej Góry. Trwają prace na sąsiednim torze. Nowe obiekty pozwolą na jazdę z prędkością 120 km/godz. skrócenie czasu przejazdu i poprawę bezpieczeństwa ruchu. Pogoda sprzyja postępowi modernizacji mostów kolejowych na linii nr 274, na szlaku Smolec – Kąty Wrocławskie. Prace zlecone przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. prowadzone są jednocześnie na trzech mostach w dolinie rzeki Bystrzycy odległości ok. 17 km od Wrocławia. Dwutorowa zelektryfikowana linia przebiega nad Młynówką, Bystrzycą i terenem zalewowym – Suchodołem. Prace prowadzone są obok przejeżdżających pociągów.
Kolonia, Mediolan, Lublana – nowe kierunki w siatce połączeń Lotniska Chopina
(Lotnisko Chopina)
Można podróżować bezpośrednio z Warszawy do Mediolanu-Linate oraz Kolonii i do Lublany. Nowe połączenia uruchomiły linie lotnicze Alitalia, Germanwings i Adria Airways. Mediolan jest drugim po Rzymie kierunkiem obsługiwanym przez Alitalię z Lotniska Chopina. Airbusy 320 włoskiego przewoźnika latają na tej trasie co drugi dzień. Germanwings lata z/do Kolonii sześć razy w tygodniu – od poniedziałku do piątku i w niedziele. Połączenie realizowane jest samolotem CRJ900. Po czterech latach przerwy do Warszawy wraca również słoweńska linia Adria Airways. Połączenie z/do Lublany realizowane jest w poniedziałki i środy oraz piątki. Rejsy obsługiwane są samolotem CRJ200.
Z Wrocławia pod Warszawę w 40 minut
(UM Wrocław)
Z wrocławskiego lotniska ruszyły pierwsze loty linii Ryanair do Warszawy Modlin. Samolot na lotnisku pod Warszawą wylądował po 40 min. od startu! Co prawda, aby dotrzeć do centrum stolicy, musimy podjechać jeszcze autobusem lub pociągiem, ale i tak nowe połączenie Ryanaira jest najszybszym sposobem na podróż z Wrocławia do Warszawy. Tym bardziej jest to kuszące, że przewoźnik sprzedaje bilety nawet po 19 zł. Pierwszy rejs na nowej trasie wystartował z wrocławskiego portu lotniczego punktualnie o godzinie 17.55. Na pokładzie samolotu było ok. 160 osób. Zapinamy pasy i rozpoczynamy start, samolot wznosi się w powietrze. Po kilkunastu minutach wzbijania się osiąga odpowiednią wysokość. Leci na niej najwyżej 15 min., a potem zaczynamy się obniżać i… przygotowywać do lądowania.
Nowa siatka połączeń na lotnisku
(UM Wrocław)
64 połączenia, w tym 25 tanich lotów, 9 dla biznesu oraz 30 czarterowych. Wśród tanich lotów pojawi się kilka ważnych zmian. Do siatki powrócą kierunki niezwykle popularne w sezonie letnim 2013. Linie lotnicze Ryanair ponownie zabiorą pasażerów do Alicante, Malagi, na Kretę (Chania) i Maltę. – W ub. roku te kierunki cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem, a samoloty wypełniały się niemal do ostatniego miejsca. Liczymy na to, że podobnie będzie i teraz – mówi Dariusz Kuś, prezes Portu Lotniczego Wrocław. – To nie koniec dobrych wieści od jednego z najaktywniejszych na naszym lotnisku przewoźników. Ryanair postanowił uruchomić też połączenia krajowe. Już w kwietniu Ryanair zabierze pasażerów do Warszawy-Modlina, a od lipca zacznie latać do Gdańska.
Tanie linie lotnicze będą promować Warmię i Mazury
(UM Olsztyn)
Przez dwa miesiące tanie linie lotnicze WizzAir będą promować Polskę i poszczególne jej regiony wśród pasażerów swoich samolotów. W specjalnie przygotowanych magazynach dostępnych na pokładzie samolotu nie zabraknie materiału poświęconego Warmii i Mazurom. Numer magazynu, w którym opublikowano prezentację naszego regionu, dostępny będzie na pokładach samolotów do 31 maja 2014 r. W tym okresie linie lotnicze Wizz Air zakładają przewiezienie około 2,8 mln pasażerów z 35 państw. Magazyn pokładowy jest dwumiesięcznikiem o jednorazowym nakładzie 200 000 egzemplarzy.
Redakcja BiznesAlert
Przegląd tworzą: Teresa Wójcik, Wojciech Jakóbik, Maciej Pawlak