EnergetykaInfrastruktura

Lewiatan: Plan rozwoju elektromobilności wymaga korekty

BMW na impact'17, fot. BiznesAlert.pl

Projekt ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych może pomóc w zwiększeniu sprzedaży samochodów elektrycznych oraz usług związanych z eksploatacją takich aut. Wymaga jednak wielu poprawek, które przyczynią się do precyzyjnego, a w niektórych przypadkach nieco odmiennego uregulowania praw i obowiązków wszystkich uczestników rynku – uważa Konfederacja Lewiatan.

Konfederacja odnosi się między innymi do przepisów w sprawie konkursów na budowę infrastruktury ładowania w gminach, zwolnień finansowych dla firm i ułatwień dla kierowców poruszających się samochodami elektrycznymi.

– Naszym zdaniem należałoby rozważyć rozszerzenie „zachęt finansowych”, niezwykle istotnych dla rozwoju rynku. Dotyczy to kwestii amortyzacji, czy też nieco innego sposobu naliczania akcyzy. Projekt wymaga również szeregu doprecyzowań o charakterze stricte formalno – prawnym, w szczególności przy procedurze rozstrzygania konkursów, jak również przy określaniu formy decyzji podejmowanych przez poszczególne organy jednostek samorządu terytorialnego – mówi Dominik Gajewski, radca prawny, ekspert Konfederacji Lewiatan.

Konfederacja Lewiatan proponuje też rozważyć zastąpienie pojęcia „usługa ładowania” pojęciem „usługa elektromobilności”, która częściowo pokrywa się z definicją „usługi ładowania”, ale jest pojęciem szerszym, na przykład w przypadku sprzedaży usługi ładowania przez producenta przez 5 pierwszych lat użytkowania samochodu elektrycznego. Już dzisiaj występuje sytuacja, gdy producent auta elektrycznego zapewnia jednocześnie usługę ładowania na okres jego użytkowania.
W ocenie Lewiatana należy rozważyć przyjęcie rozwiązania, że ogólnodostępne punkty ładowania, to nie tylko punkty wyłonione w drodze konkursu, ale także uruchomione z inicjatywy innego prywatnego inwestora, do których równy dostęp mają wszyscy kierowcy.

Jak ocenia Konfederacja, w projekcie ustawy brak jest jednoznacznego i jasnego podziału kompetencji i zadań pomiędzy operatorem systemu dystrybucyjnego elektroenergetycznego, a operatorem infrastruktury dla ogólnodostępnych punktów ładowania.

Lewiatan sugeruje również przeanalizowanie, czy słuszne jest ograniczenie budowy ogólnodostępnych punktów ładowania wyłącznie do gmin, których liczba mieszkańców przekracza 100 tys.


Powiązane artykuły

Przyszłość branży wiatrakowej w cieniu antykorupcyjnego parasola

Ustawa, która ma zliberalizować przepisy dotyczące inwestycji w lądowe farmy wiatrowe zostanie zawetowana – grożą posłowie opozycji. Stanie się tak,...

Ceny ujemne dobijają niemieckie firmy energetyczne

Instytut Fraunhofera ISE przedstawił zestawienie cen giełdowych prądu w Niemczech od początku tego roku. Cena giełdowa energii elektrycznej spadła poniżej...
Morskie farmy wiatrowe. Fot.: WindEurope

Brytyjczycy stawiają na offshore jako fundament transformacji

Rządowy cel zakłada osiągnięcie 43–50 gigawatów (GW) zainstalowanej mocy z offshore wind do 2030 roku, w porównaniu do około 15...

Udostępnij:

Facebook X X X