Ruszył II Okrągły Stół Energetyczny pod patronatem BiznesAlert.pl. Obrady otworzył minister energii Krzysztof Tchórzewski.
– W energetyce, biorąc pod uwagę decyzje zapadające w Komisji Europejskiej kończy się czas dyskusji. W najbliższych tygodniach, bo już trudno mówić o miesiącach, muszą zapaść decyzje na temat tego co dalej. Co robimy z 64 blokami, dwusetkami. Czy zdecydujemy się w niektórych miejscach na wzrost mocy, czy też które będziemy modernizować, które powinny zostać wyłączone – mówił minister energii.
– Rozpoczęte inwestycje w praktyce zabezpieczają system elektroenergetyczny, z drugiej strony dają nam duże osiągi w zakresie poprawy efektywności energetycznej – wskazywał gospodarz konferencji w ministerstwie energii. Przypomniał, że planowane bloki węglowe i gazowe w Polsce zabezpieczą dostawy energii w perspektywie połowy przyszłej dekady, ale potrzebne są decyzje o kolejnych. – Musimy już podejmować decyzje odnośnie dalszych inwestycji, jeśli chodzi o energetykę w Polsce.
Minister poinformował, że pomimo istotnych inwestycji w efektywność energetyczną, zużycie energii w Polsce rośnie. – W 2016 roku zapotrzebowanie wzrosło o 2,4 procent. To z punktu widzenia przyszłości olbrzymi wzrost. Jeśli utrzymałby się na poziomie średnio 1,5 procent do 2030 roku, to daje nam 20-25 procent wzrostu zużycia energii w Polsce w stosunku do 2015 roku – wyliczał. – Musimy pokazywać własną perspektywę i własne badania – dodał Tchórzewski, przypominając, że badania w Europie Zachodniej zakładają mniejszy wzrost zapotrzebowania.
– Przedstawiliśmy hasło elektromobilności w Polsce – powiedział minister. – Z punktu widzenia zdrowotności obywatela zmniejszy zanieczyszczenia w większym stopniu, niż tylko w czystej, prostej walce z węglem, jaką jest dekarbonizacja. Nie toczy się debata, czy będzie nowocześnie czy nie. To walka o to kto, ile i gdzie zapłaci.
– Dobre patenty w wielu krajach świata nie znajdują zastosowania ze względu na to, że tylko dysponenci największych środków są w stanie moderować rozwój. Chcemy się z tego wybić, chcemy pójść inaczej. Jeśli ktokolwiek zechce poczytać, to zobaczy, że emisje samochodowe są groźniejsze dla człowieka od zanieczyszczeń w nieznacznym stopniu wpływających już na zdrowie człowieka, pochodzących z kominów elektrowni – przekonywał minister. – To pozwala, by w Ostrołęce, dosłownie kilkaset metrów od osiedla mieszkaniowego była budowana elektrownia.
– Wielu mieszkańców wręcz nie zauważa obecności elektrowni w sąsiedztwie. W dużych miastach w momencie największego zagrożenia, czyli upału jak i dużego mrozu, co powoduje specyfika naszego klimatu, przez który jest mało wiatru, a więc część energetyki odnawialnej nie pracuje w niektórych przypadkach, więc mamy ten dylemat. Społeczeństwo się rozwija. Nawet 300 metrów do pół kilometra w upał i duży mróz, aby dojechać, ludzie biorą samochód i jadą. Stąd bierze się smog. Jedyne miasto które ma poważny problem ze smogiem, ze względu na położenie, to Kraków – powiedział.
– Biedniejsza część społeczeństwa często nie ma dobrze zorganizowanego ogrzewania systemowego i wtedy rośnie zagrożenie powstawania smogu z ogrzewania. Dane policji pokazują jednak, że to się dzieje tam, gdzie ludzie są biedni. Tymczasem 20 procent Polaków żyje w biedzie. Ze względu na 500 plus nędza została częściowo zlikwidowana. Jednak część obywateli zbiera odpady z pracy i nimi opala. Kto tym ludziom nakaże używać węgla, jeżeli oni się decydują na to? – zastanawiał się Krzysztof Tchórzewski. Dodał, że wymiana instalacji również jest kosztowna, co blokuje zmiany w biedniejszych gospodarstwach domowych.
W dniach 1-2 czerwca 2017 r. w Ministerstwie Energii trwa II Okrągły Stół Energetyczny organizowany przez resort we współpracy z Zespołem Doradców Gospodarczych TOR.
http://biznesalert.pl/events/event/ii-okragly-stol-energetyczny/