icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Elektryczne rowery w Warszawie

Elektryczne rowery miejskie niedługo pojawią się w Warszawie. Veturilo rozbudowuje swoją flotę o 100 pojazdów elektrycznych, które będą obsługiwane przez 10 stacji ładowania zlokalizowanych w okolicy skarpy wiślanej.

Jeszce w kwietniu przedstawiciele miasta mówili, że sieć będzie gotowa przed wakacjami, a operator bierze pod uwagę uruchomienie stacji ładowania w obiektach park&ride, dziś już wiadomo, że wypożyczenia roweru elektrycznego w Warszawie możliwe będzie najwcześniej w lipcu, a cała infrastruktura przygotowana jest tak by rowery nie pokonywały zbyt odległych tras.

Bateria w oferowanych rowerach będzie pozwalała na pokonanie od 60 do 130 km. Taryfa dla rowerów elektrycznych będzie nieco różniła się od znanej do tej pory. Obecnie miasto w swoim systemie oferuje poza klasycznymi rowerami miejskimi rowery dziecięce i tandemy. Można je znaleźć na mapie dostępnej w aplikacji.

Warszawa na razie dość zachowawczo podchodzi do kwestii zwiększenia zeroemisyjnych pojazdów na drogach. Poza systemem miejskich wypożyczalni rowerów nie ma specjalnych programów, które zachęcałyby do poruszania się po mieście własnym rowerem. Raczej rowerzyści spotykają się z pewnymi przeszkodami jak np. ograniczenie możliwości przewiezienia roweru komunikacją miejską, brak kładek rowerowych przez Wisłę, słabo rozwinięta infrastruktura umożliwiająca przejazd rowerem z dzielnic peryferyjnych w stronę centrum. Blado wypada Warszawa w porównaniu z np. Oslo gdzie mieszkańcy otrzymują równowartość 1.200 dolarów na zakup elektrycznego roweru. Ma ich to zachęcić do rezygnacji z podróżowania do pracy samochodami.

Elektryczne rowery do tej pory były domeną krajów azjatyckich. Prawie 75% wszystkich elektrycznych rowerów na świecie pochodzi z Chin. W Norwegii jest już prawie 70.000 takich pojazdów.

Veturilo/Elbil.no/Agata Rzędowska

Elektryczne rowery miejskie niedługo pojawią się w Warszawie. Veturilo rozbudowuje swoją flotę o 100 pojazdów elektrycznych, które będą obsługiwane przez 10 stacji ładowania zlokalizowanych w okolicy skarpy wiślanej.

Jeszce w kwietniu przedstawiciele miasta mówili, że sieć będzie gotowa przed wakacjami, a operator bierze pod uwagę uruchomienie stacji ładowania w obiektach park&ride, dziś już wiadomo, że wypożyczenia roweru elektrycznego w Warszawie możliwe będzie najwcześniej w lipcu, a cała infrastruktura przygotowana jest tak by rowery nie pokonywały zbyt odległych tras.

Bateria w oferowanych rowerach będzie pozwalała na pokonanie od 60 do 130 km. Taryfa dla rowerów elektrycznych będzie nieco różniła się od znanej do tej pory. Obecnie miasto w swoim systemie oferuje poza klasycznymi rowerami miejskimi rowery dziecięce i tandemy. Można je znaleźć na mapie dostępnej w aplikacji.

Warszawa na razie dość zachowawczo podchodzi do kwestii zwiększenia zeroemisyjnych pojazdów na drogach. Poza systemem miejskich wypożyczalni rowerów nie ma specjalnych programów, które zachęcałyby do poruszania się po mieście własnym rowerem. Raczej rowerzyści spotykają się z pewnymi przeszkodami jak np. ograniczenie możliwości przewiezienia roweru komunikacją miejską, brak kładek rowerowych przez Wisłę, słabo rozwinięta infrastruktura umożliwiająca przejazd rowerem z dzielnic peryferyjnych w stronę centrum. Blado wypada Warszawa w porównaniu z np. Oslo gdzie mieszkańcy otrzymują równowartość 1.200 dolarów na zakup elektrycznego roweru. Ma ich to zachęcić do rezygnacji z podróżowania do pracy samochodami.

Elektryczne rowery do tej pory były domeną krajów azjatyckich. Prawie 75% wszystkich elektrycznych rowerów na świecie pochodzi z Chin. W Norwegii jest już prawie 70.000 takich pojazdów.

Veturilo/Elbil.no/Agata Rzędowska

Najnowsze artykuły