3 stycznia 2018 wchodzi w życie pakiet regulacyjny MiFID II, który – chociaż dotyczy głównie instytucji finansowych – obejmie swoimi wymogami również przedsiębiorstwa z sektora energetycznego. Oznacza to duże zmiany w branży, do których firmy muszą się przygotować.
Dotychczas przedsiębiorstwa energetyczne były zbiorczo wyłączone spod zakresu przepisów o obrocie instrumentami finansowymi na podstawie tzw. „wyłączenia działalności dodatkowej”. Zgodnie
z założeniami pakietu MiFID II w celu skorzystania z tego samego wyłączenia te same przedsiębiorstwa będą musiały przeprowadzać testy ilościowe i składać zawiadomienia do Komisji Nadzoru Finansowego. Dodatkowo, wyzwaniem będzie także między innymi rozszerzona definicja instrumentu finansowego oraz limity pozycji na instrumenty finansowe.
Jak podkreślają eksperci PwC, jeżeli firma zawiera transakcje na towarowych instrumentach pochodnych, nie może przekroczyć określonych progów udziału w rynku w skali Unii Europejskiej. Jeżeli tak się stanie, firma ta będzie zmuszona uzyskać licencję firmy inwestycyjnej. Oprócz tego, wszystkich obracających tymi instrumentami będą obowiązywały limity otwartych pozycji, które mają ukrócić spekulację na rynkach towarowych.
„Zakładamy, że o ile same limity nie będą problemem dla krajowych przedsiębiorstw, sama konieczność przeprowadzania wymaganych testów, związana z tym analityka i przygotowanie danych oraz stały monitoring prowadzonej działalności transakcyjnej z pewnością stanowić będą nie lada wyzwanie. Prawdopodobnie nawet najwięksi gracze na krajowym rynku energii elektrycznej, gazu i produktów powiązanych będą mieli spory margines na zwiększenie swojej działalności spekulacyjnej zanim przekroczą zdefiniowane limity, jednakże wszystkie spółki będą musiały dostosować swój handel instrumentami finansowymi i produktami hurtowymi do nowych wymogów” – mówi Maciej Małachowski, manager w dziale doradztwa biznesowego PwC.
Przykładowo, zgodnie z nowymi wymogami, hurtowy produkt energetyczny na rynku over the counter może z dnia na dzień stać się instrumentem finansowym, niezależenie od woli stron umowy – wystarczy, że ktoś wprowadzi ekwiwalentny produkt do systemu obrotu. Taki kontrakt firma będzie musiała uwzględnić w testach na „działalność dodatkową”, zgłosić do organów nadzoru zgodnie z reżimem EMIR, a prawdopodobnie również do systemów obrotu, których jest uczestnikiem. To wymaga nowych wytycznych dla traderów, nowych procedur compliance, a w wielu przypadkach także zmian w systemach informatycznych. Zarówno limity pozycji, jak i testy wymagane na potrzeby skorzystania z wyłączenia, uwzględniają działalność prowadzoną na poziomie grupy kapitałowej, więc nierzadko konieczne działania będą wymagały współpracy między wieloma różnymi spółkami.
Dodatkowo, dyrektywa wprowadza dość szczegółowe wymogi kwalifikujące transakcję jako zabezpieczającą w kontekście testów lub limitów pozycji. Firmy energetyczne zmuszone będą zrestrukturyzować i szczegółowo opisać swoją strukturę portfeli, jednoznacznie zidentyfikować portfele zabezpieczające, a także uzyskać zgodę KNF na taką klasyfikację. Komisja ma trzy tygodnie na rozpatrzenie wniosków, więc nowe procedury zarządzania ryzykiem finansowym powinny być gotowe już na początku grudnia.
Zdaniem ekspertów PwC problematyczne może okazać się także wprowadzenie definicji „obrotu polegającego na zestawianiu zleceń”, który mogą wykonywać wyłącznie firmy inwestycyjne. Definicja ta może objąć stosunkowo często spotykaną w portfolio produktowym krajowych przedsiębiorstw usługę o charakterze „market access”.
„Proces dostosowania do nowych przepisów jest tym trudniejszy, że jest w nich w dalszym ciągu wiele niewiadomych. Nadal nie jest znany ostateczny kształt Ustawy o obrocie instrumentami finansowymi, która implementuje MiFID II do polskiego porządku prawnego, a która teoretycznie powinna zostać podpisana do 3 lipca. Nadal nie znamy podejścia organów nadzoru do tak kluczowych kwestii jak interpretacja pojęcia „ekwiwalentności” czy poziom szczegółowości limitów pozycji. Nie wiemy również, jak w praktyce będą funkcjonowały nowe platformy obrotu OTF, które są kluczowe dla sektora ze względu na możliwość wyłączenia niektórych produktów energetycznych spod definicji instrumentu finansowego. Z uwagi na to ostatnie możemy się też spodziewać zmian w strukturze rynku po 3 stycznia 2018, ale to zależy od działań kluczowych graczy” – mówi Grzegorz Sobczak, ekspert w dziale doradztwa biznesowego PwC.
W Polsce utworzenie platformy OTF zapowiedziała Towarowa Giełda Energii S.A., jednak pierwsze informacje o planowanym sposobie jej funkcjonowania zapowiedziane są w okresie wakacyjnym,
a regulaminy platformy mają się pojawić dopiero w grudniu. Wiele kluczowych danych – jak na przykład rejestry europejskiego regulatora finansowego zawierające spis instrumentów finansowych – pojawi się już po wejściu w życie pakietu regulacyjnego. Przedsiębiorstwa energetyczne muszą być gotowe zdecydowanie wcześniej.
PwC