Banki, poczta i spółka energetyczna Kyivenergo są wśród poszkodowanych we wtorkowym ataku hakerów na ukraińskie instytucje – podaje portal informacyjny Unian. Wicepremier Pawło Rozenko przekazał, że nie działają także strony rządowe. Także rosyjska spółka Rosnieft podała, że jej serwery stały się celem ataku.
Na razie nie jest znana skala włamań, ale ukraińskie media piszą o setkach ataków. Wśród poszkodowanych są m.in. klienci Oszczadbanku, jednej z największych instytucji finansowych na Ukrainie. Po atakach bank musiał ograniczyć funkcjonowanie. Problemy mają także inne ukraińskie banki. Zaatakowano także lotniska.
Ukraińscy specjaliści od cyberbezpieczeństwa wciąż badają, w jaki sposób przeprowadzono ataki. Nowaja Poszta, jedna z ofiar ataku, w oficjalnym komunikacie podała, że chodzi o wirusa Petya.A, który szyfruje komputery i uniemożliwia korzystanie z nich. Nie zostało to jednak jeszcze potwierdzone przez inne źródła. Użytkownicy umieszczają w sieci zdjęcia ekranów swoich zablokowanych komputerów. Z komunikatów wynika, że przestępcy domagają się wpłaty 300 dolarów za odblokowanie sprzętu.
Ukraińskie służby ogłosiły, że zajmują się już sprawą i nie wykluczają, że sprawa może mieć „charakter międzynarodowy”.
System energetyczny Ukrainy jest bezpieczny
– Wtorkowy zmasowany cyberatak nie stwarza realnych zagrożeń dla pracy systemu energetycznego Ukrainy – poinformował prezes Ukrenergo Wsiewołod Kowalczuk.
– Wirus nie stwarza realnych zagrożeń dla pracy ukraińskiego systemu energetycznego. Dzięki profesjonalizmowi naszych menadżerów oraz inżynierów możliwe jest zarządzanie systemem przy odłączeniu części bazy informatycznej pracującej na systemie Windows. Mam nadzieję, że wkrótce problem zostanie rozwiązany – napisał Kowalczuk na profilu w jednym z portali społecznościowych.
Według niego atak przy użyciu podobnego do WannaCry wirusa dotknęła również komputery należące do Ukrenergo.
Prezes ukraińskiej spółki podkreślił również, że wszystkie instytucje publiczne oraz przedsiębiorstwa powinny współpracować z prywatnym sektorem w opracowaniu skutecznych mechanizmów obronnych przed współczesnymi formami terroryzmu.
Wcześniej ukraińskie ministerstwo energetyki oraz przemysłu węglowego poinformowała, że tamtejszy system energetyczny pracuje bez zakłóceń mimo ataku na systemy zainstalowane w komputerach należących do spółek paliwo-energetycznych.
,,Rosyjski ślad”
Państwowe Centrum Koordynacyjne ds. Cyberbezpieczeństwa pracuje w trybie szybkiego reagowania i udziela pomocy instytucjom państwowym oraz bankom, które ucierpiały w ataku = poinformował sekretarz Rady Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy Ołeksandr Turczynow.
Dodając, że już po podstawowej analizie wirusa można mówić o ,,rosyjskim śladzie”.
Rosnieft również zaatakowany przez hakerów
O atakach na swoje serwery poinformował na Twitterze także rosyjski Rosnieft. Nie jest jasne, czy ma to związek z wtorkowymi atakami na Ukrainie.
A massive hacker attack has hit the servers of the Company. We hope it has no relation to the ongoing court procedures.
— Rosneft (@RosneftEN) 27 czerwca 2017
Przy czym wydobycie i przetwarzanie ropy nie zostało wstrzymane dzięki przejściu na system rezerwowy.
„Atak hakerski mógł mieć poważne konsekwencje, ale firma przeszła na rezerwowy system przetwarzania i produkcji; ani wydobycie, ani rafinowanie nie zostały wstrzymane” – podała firma w komunikacie zamieszczonym na Twitterze.
The cyber attack could lead to serious consequences, however, due to the fact that the Company has switched to a reserve control system…
— Rosneft (@RosneftEN) 27 czerwca 2017
…neither oil production nor preparation processes were stopped.
— Rosneft (@RosneftEN) 27 czerwca 2017
We wtorek po południu strona internetowa Rosnifetu była niedostępna.
AKTUALIZACJA: 27.06.2017 godz. 17:08
AKTUALIZACJA: 27.06.2017 godz. 16:19
Unian/The Independent/Polska Agencja Prasowa/Interfax/112.ua