Bez kategorii

Nowela ustawy o OZE z podpisem prezydenta

Prezydent Andrzej Duda podpisał  nowelizację ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii. Informacja na ten temat w poniedziałek pojawiła się na stronie prezydenta.  Główne założenie noweli to rezygnacja ze stałej wartości tzw. opłaty zastępczej i powiązanie jej z rynkowymi cenami świadectw pochodzenia energii z niektórych OZE. 

Pod koniec lipca senat poparł nowelizację ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii, która trafiła następnie trafiła do Prezydenta RP. Podstawową zmianą w nowelizacji jest rezygnacja ze stałej wartości tzw. opłaty zastępczej, wynoszącej 300,03 zł/MWh, i powiązanie jej z rynkowymi cenami świadectw pochodzenia energii z niektórych OZE – zielonych certyfikatów (w praktyce wiatraki) oraz błękitnych certyfikatów (biogaz rolniczy). Opłata ma wynosić 125 proc. średniej ceny danych certyfikatów z poprzedniego roku, ale nie więcej niż 300,03 zł/MWh.

Sprzedaż zielonych certyfikatów

W opartym na prawach majątkowych systemie wsparcia dla OZE, wytwórca energii ze źródeł odnawialnych, oprócz sprzedaży energii otrzymuje za każdą MWh certyfikat, który jest prawem majątkowym i może być sprzedany – albo na giełdzie, albo w indywidualnej transakcji typu OTC. Cena sprzedaży jest wsparciem dla wytwórcy. Z kolei sprzedawcy energii do odbiorców końcowych muszą się legitymować odpowiednią do wielkości sprzedaży liczbą certyfikatów, a więc muszą je kupić. Ewentualnie mogą uiścić tzw. opłatę zastępczą.

Cena rynkowa zielonych certyfikatów z powodu nadpodaży, w ciągu kilku lat spadła o 90 proc. Autorzy ustawy uważają, że powiązanie wysokości opłaty zastępczej z ceną rynkową spowoduje większe zainteresowanie certyfikatami i stopniowe rozładowanie ich nadpodaży.

Wiceminister energii Andrzej Piotrowski podkreślał podczas prac parlamentarnych, że w ostatnich dniach rynkowa cena certyfikatów gwałtownie wzrosła, właśnie dlatego, że rynek przewiduje już skutki ustawy.

Sawicki: Podatnik zapłaci za zieloną rewolucję Energi, która uderzy w wiatraki i banki

Prezes URE krytycznie o noweli OZE 

Ustawę krytykował natomiast m.in. prezes Urzędu Regulacji Energetyki Maciej Bando. Podczas prac w Senacie oświadczył, że prezentowane w uzasadnieniu projektu tabele są “pełne błędów i nieprawdziwych informacji”.

“Opieranie się na tych danych stanowi wręcz wprowadzanie wszystkich posłów, którzy głosowali za ustawą w błąd” – mówił Bando. “Gdyż nie zdawali sobie sprawy z tego, że chociażby skutki dotyczące ceny, które konsumenci energii elektrycznej mogą ponieść, są dwukrotnie zaniżone” – dodał. Uzasadnienie stwierdza, że skutki te to wzrost do 2020 r. obciążenia “standardowego gospodarstwa domowego o niecałe 10 zł/rok”. Bando ocenił również, że ustawa nie przyczyni się do likwidacji nadpodaży, szacowanej dziś na 20 TWh. Jego zdaniem pozostanie nadwyżka rzędu 8 TWh.

Prezes URE stwierdził też, że ustawa jest korzystna wyłącznie dla tych, którzy zawarli z producentami energii z OZE umowy na kupno zielonych certyfikatów po cenach, odnoszących się do opłaty zastępczej. “Dzisiaj uważają oni, że należy doprowadzić do sytuacji, aby te umowy unieważnić” – mówił.

Wiceminister Piotrowski w odpowiedzi stwierdził, że kontrakty te nie były zawierane przez małych przedsiębiorców, bo z nimi duże koncerny umów nie chciały zawierać. “To jest tak naprawdę regulacja dotycząca niewielkiej grupy przedsiębiorców”, dysponujących dużymi źródłami wytwórczymi, “po kilkadziesiąt MW” – mówił.

Argumentował też, że ogromną większością certyfikatów handluje się poza giełdą po cenach wielokrotnie wyższych niż rynkowe. “Być może coś zostało niewłaściwie sformułowane w prawie, że dało asumpt do takiego skrzywienia rynku. Jeżeli w oparciu o prawo rodzi się patologia, to należy podstawę tej patologii usunąć i to jest istota tej zmiany” – wskazał wiceminister Piotrowski.

Nowela OZE: Zielony sznur dla branży czy „porządkowanie rynku”? (RELACJA)

Branża OZE przeciwko noweli

Zdaniem branży zapis ten doprowadzi do upadku prywatny sektor farm wiatrowych, a beneficjentami ustawy będą duże firmy energetyczne, które będą mogły realizować obowiązek OZE, ale już nie poprzez umowy bezpośrednie ze sprzedawcami zielonej energii, a np. poprzez płacenie znacznie obniżonej opłaty zastępczej.

Po przegłosowaniu ustawy w Senacie, największe organizacje sektora odnawialnych źródeł energii zaapelowały do Prezydenta RP, aby odmówił podpisania ustawy, która gdyby weszła w życie, „ostatecznie doprowadzi do bankructwa większość niepublicznych operatorów OZE, w tym w szczególności z branży wiatrowej”.

Zdaniem ekspertów utrzymywanie się niskich cen certyfikatów wynika z nadpodaży zielonych certyfikatów, sięgającej wg niektórych specjalistów 22,6 Twh.

Świrski: Nowela OZE uderzy w gospodarkę

AKTUALIZACJA: godz. 23:00, 14.08.2017

Polska Agencja Prasowa/BiznesAlert.pl

 


Powiązane artykuły

Emerytura

Pułapka dla emerytów. ZUS szybciej obetnie lub zawiesi świadczenie

Od września 2025 r. spadają limity dorabiania dla osób na wcześniejszych emeryturach. To oznacza, że wielu pracujących seniorów może łatwiej...
Elektrownia jądrowa. Źródło: Freepik

Polski atom bez planu na odpady i wodę? Aktywiści grzmią, resorty milczą

Aktywiści przedstawiają kolejne uwagi do rządowego programu budowy elektrowni jądrowych. Fundacja Mission Possible i Stowarzyszenie Eko-Unia wskazują brak planu na...
Laboratorium Wzorcowania Gazomierzy. Fot. Gaz-System

PSG wymieni ponad milion gazomierzy na inteligentne

Ogólnopolski projekt eGazomierz, realizowany przez Polską Spółkę Gazownictwa, wchodzi w kolejną fazę. Jego celem jest wymiana 1,38 mln tradycyjnych gazomierzy...

Udostępnij:

Facebook X X X