Polska domaga się tzw. twardego mandatu Komisji Europejskiej w negocjacjach dotyczących reżimu prawnego ws. gazociągu Nord Stream 2. Rozmowy w tej sprawie są zaplanowane na wrzesień. Minister energii Krzysztof Tchórzewski zapowiedział, że Polska będzie szukać środków politycznych dla zablokowania Nord Stream 2.
Twardy mandat oznacza respektowanie wszystkich zapisów trzeciego pakietu energetycznego, bez żadnych wyłączeń dla Nord Stream 2.
– Polska szuka środków politycznych mających na celu blokowanie budowy Nord Stream 2, gazociągu transportującego rosyjski gaz do Europy przez Bałtyk – powiedział w rozmowie z tygodnikiem „Sieci” minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Nord Stream 2 – gazociąg za 10 mld euro
Polska oraz część krajów Europy Środkowo-Wschodniej sprzeciwia się budowie gazociągu Nord Stream 2. Będzie on omijać kraje regionu, w tym Ukrainę, co znacznie ograniczy dochody tego kraju z tranzytu gazu na Zachód i może uczynić Kijów bardziej zależnym od Rosji. W Unii Europejskiej oraz w samej Komisji Europejskiej nie ma zgodności czy morska część gazociągu powinna podlegać trzeciemu pakietowi energetycznemu. Jeśli tak się stanie projekt mógłby stać się nieopłacalny dla Gazpromu, jedynego udziałowca spółki Nord Stream 2 AG.
Nord Stream 2, mimo problemów z finansowaniem oraz ryzykiem objęcia go nowymi sankcjami USA, według deklaracji Gazpromu ma powstać do końca 2019 roku. Jego szacowany koszt ma wynieść ok. 10 mld euro, a przepustowość to 55 mld m sześc. gazu rocznie. Razem z istniejącym Nord Stream 1 Rosja będzie mogła dostarczać do Niemiec do 110 mld m sześc. gazu rocznie.
Sieci/Reuters/BiznesAlert.pl