Od piątku 1 września rozpoczną się dostawy rur, które posłużą do budowy gazociągu EUGAL – poinformowała prowadząca tę inwestycję niemiecko-rosyjska firma Gascade. Właściwe prace ruszą w połowie przyszłego roku. EUGAL to lądowa odnoga planowanego gazociągu Nord Stream 2. Będzie przebiegała od niemieckiego wybrzeża do granicy z Czechami.
Rury będą składowane wzdłuż planowanej trasy instalacji. Gascade – joint venture Gazpromu i BASF – podkreśla, że dokłada wszelkich starań, by rury znalazły się na miejscu zanim rozpoczną się prace przy ich układaniu.
– W przypadku tak dużej inwestycji jak EUGAL niezbędna jest doskonała koordynacja działań – powiedział szef projektu Ludger Hümbs. Gascade wciąż czeka na uzyskanie wszystkich pozwoleń. Jak zapewnia Hümbs, na razie wszystko odbywa się zgodnie z planem i nie ma obaw, że realizacja inwestycji może się opóźnić.
Przypomnijmy, że na początku sierpnia Gascade poinformował o tym, że szuka partnerów do budowy wspomnianego połączenia. Według spółki realizacja projektu może kosztować 1-3 mld euro. Warto również zaznaczyć, że pod koniec lipca Federalna Agencja ds. Sieci (Bundesnetagentur) zapowiedziała zmiany w planach rozwoju infrastruktury gazowej do 2026 roku. Uwzględniał on m.in. inwestycje związane z budową Nord Stream 2. Zdaniem Agencji realizacja wspomnianego projektu będzie wymagała pięciu innych inwestycji, które w jej ocenie powinny zostać wstrzymane i być uwzględnione w planie rozwoju sieci gazowych tylko wtedy, gdy pojawią się pozwolenia na budowę Nord Stream 2. Zdaniem Bundesnetagentur niemiecka infrastruktura gazowa powinna być rozwijana tylko wtedy, gdy jest to konieczne i bezpieczne oraz nie będzie się wiązało z dodatkowymi kosztami po stronie odbiorców.
EUGAL – trasa gazociągu
EUGAL będzie miał ok. 485 km długości. Każda z rur, która posłuży do budowy gazociągu, ma 1,4 m średnicy, 18 m długości i waży 15 ton. Potrzeba ich aż 47 tys. Produkcją rur na potrzeby EUGAL zajmuje się niemiecka firma Europipe.
Gascade twierdzi, że dzięki gazociągowi EUGAL gaz będzie mógł być transportowany do Europy Zachodniej oraz Południowo-Wschodniej.
Jak pisał jeszcze w zeszłym roku redaktor naczelny BiznesAlert.pl, EUGAL pozwoli słać więcej importowanego z Rosji gazu na południe kontynentu. Sytuacja nieco zmieniła się po uwolnieniu pełnej przepustowości gazociągu OPAL – obecnie Gazprom może wykorzystywać jego pełną moc. Jeśli jednak zrealizowany zostanie gazociąg Nord Stream 2, EUGAL posłuży do przesyłania błękitnego paliwa dostarczanego właśnie z tej instalacji. To z kolei da Rosjanom kolejny argument do wstrzymania tranzytu przez Ukrainę i Polskę.
W marcu tego roku redaktor BiznesAlert.pl Teresa Wójcik pisała, że EUGAL może być piętą achillesową całego projektu Nord Stream 2. Musi bowiem podlegać unijnym regulacjom, czyli być dostępny nie tylko dla gazu z Rosji.
EUGAL: Niemcy mają sposób na ominięcie prawa unijnego przez Nord Stream 2
BiznesAlert.pl/Gascade/Maciej Wapiński