Energetyka

Rzędowska: Paliwa alternatywne czyli, jak Niemcy inwestują w wodór

fot. flickr

Wystarczy przekroczyć naszą zachodnią granicę by zobaczyć, że paliwa alternatywne i pojazdy na nie naprawdę istnieją. Oczywiście w Polsce też mamy okazję wypatrzeć auto na gaz ziemny (CNG), ba nawet na wodór (w ślad za nim może nawet podążać ciężarówka z modułem do tankowania), samochody elektryczne oczywiście także na Polskich drogach już występują – pisze Agata Rzędowska, redaktor BiznesAlert.pl

Każdy z wyżej wspomnianych pojazdów tankowany lub ładowany paliwem alternatywnym to czysta oszczędność. W pierwszym wypadku czyli, CNG oszczędzamy przede wszystkim środowisko i zyskujemy finansowo, bo paliwo tankowane na jednej z niemal 30 [sic!] publicznych stacji w Polsce jest tańsze niż benzyna. W drugim przypadku samochód jest cichy i nie zanieczyszcza środowiska. Nie zanieczyszcza środowiska także pozyskiwanie tego rodzaju paliwa, a kilogram wodoru jest także relatywnie tani. Samochód na prąd to samochód, który pozwala oszczędzić pieniądze w czasie tankowania czyli, ładowania, dodatkowo nie zanieczyszcza okolicy po której się przemieszcza (jego ekologiczność zależy w pewnym stopniu od tego jak produkowana jest w danym miejscu energia).

Zarówno stacje ładowania pojazdów, jak i tankowania wodoru i CNG bez większego wysiłku znajdziemy właśnie w Niemczech.

Dlaczego alternatywne paliwa nie znalazły wcześniej miejsca w Polsce można oczywiście spekulować, ale zdaje się, że wiatr zmian wreszcie zawieje także u nas. Wszystkiemu winne będą pewnie silniki Diesla i kolejne ograniczenia wprowadzane przez samorządy i rządy nakładane na producentów i użytkowników takich aut. Wydaje mi się także, że jest szansa na wykreowanie mody na auta ekologiczne. Taki przyjazny środowisku snobizm może być manifestowany w różnoraki sposób. Można zapragnąć korzystać z usług carsharingu (najchętniej oczywiście w firmie oferującej „elektryki”, ostatecznie „hybrydy”), można będąc właścicielem firmy postawić sobie swoją stację CNG i tankować tanio auta firmowe w taki sposób, można także (będzie wkrótce) rozważyć zakup auta zasilanego wodorem ponieważ w tym roku mają powstać pierwsze dwie stacje tankowania tego paliwa.

Ciekawe są zresztą te drobne różnice jeśli chodzi o dostępne paliwa i modele samochodów, które zdobywają popularność lokalnie. W Europie sieci CNG najlepiej rozwinęły się w Niemczech i Włoszech, wodór to Niemcy, Wielka Brytania i już niedługo Norwegia, LPG rozpowszechniło się w Polsce, auta elektryczne to przede wszystkim w Europie Norwegia.

Rynek aut zasilanych gazem (NGV) to według szacunków amerykańskiego departamentu energii to około 15,2 miliona pojazdów na całym świecie (około 150,000 w USA).

Potencjał rynku aut na wodór będzie rósł w miarę tego jak będą pojawiać się kolejne modele aut i rozwiną się sieci tankowania. W tej chwili trwają prace nad nad kilkunastoma modelami aut zasilanych wodorem (silniki w nich montowane to silniki elektryczne), czyli jednak czeka nas „cicha rewolucja na drogach”.


Powiązane artykuły

Offshore na Morzu Bałtyckim. Fot. Polenergia

Inwestorzy wiatraków na Bałtyku zapraszają polskie firmy do projektu

Equinor i Polenergia organizują Dzień Dostawcy dla Bałtyk 1, projektu morskiej farmy wiatrowej w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego,...
OZE, foto: orlen

OZE wyprodukowały więcej energii niż węgiel. Historyczny rekord w Polsce

Zielone źródła wytwórcze pierwszy raz w historii przegoniły węgiel, odpowiadając za największą ilość wyprodukowanej energii. Jest to krok w kierunku...

W piątek koalicja omówi nowy rząd. Możliwe zmiany w energetyce

W piątek premier Donald Tusk ma się spotkać z liderami koalicyjnych ugrupowań i przedstawić im propozycje rekonstrukcji rządu. W kuluarach...

Udostępnij:

Facebook X X X